Od dłuższego czasu w sieci pojawiają się informacje o pełnowymiarowych słuchawkach od Apple. AirPods Studio zdaniem informatorów są w produkcji już od niemal dwóch lat, a ich premiera cały czas jest przekładana. Z kolei mniejsze wersje jak AirPods pierwszej i drugiej generacji oraz Pro zdążyły już zyskać sympatię fanów urządzeń z logiem nadgryzionego jabłka.
AirPods 3
Od premiery AirPods Pro minął już ponad rok. Dla przypomnienia te światło dzienne ujrzały dokładnie 30 października 2019 roku. W dniu swojej premiery kosztowały nie mało, bo aż 1249 zł. Były jednak pod wieloma względami lepsze w porównaniu do podstawowych AirPodsów. Od początku wspierały ładowanie bezprzewodowe, mogły poszczycić się aktywnym tłumieniem szumów czy też zupełnie nowych schematem sterowania.
Dla wielu osób jednak nowy model Pro okazał się nieco za drogi lub po prostu zbyt napakowany dodatkowymi funkcjami. ANC jest niezwykle przydatne, jeżeli dużo się przemieszczacie na przykład komunikacją miejską czy publiczną. W ostatnich czasach jest to niestety nieco utrudnione, ale wciąż nie wszyscy takich bajerów potrzebują.
A może tak AirPods Lite?
Wiele wskazuje na to, że nowe słuchawki od Apple będą ciekawą mieszanką AirPodsów 1. i 2. generacji oraz modelu Pro. To przynajmniej sugerują nam najnowsze przecieki, które jak zawsze pochodzą z Chin, a konkretniej strony 52Audio. To właśnie dzięki nim poznaliśmy prawdopodobny design nowych bezprzewodowych słuchawek oraz kilka interesujących szczegółów.
Oczywiście jak do każdych plotek, tak i do tych trzeba podchodzić z dystansem, bo choć wszystko to brzmi obiecująco, to wcale nie musi być prawdą. Nowe słuchawki miałyby garściami czerpać z designu AirPods Pro. Bazując na zdjęciach samych wkładek możemy domniemywać, że system sterowania znany z najdroższego modelu pozostał na swoim miejscu. System oparty na tapnięciach jest prosty w zastosowaniu, jednak nie w użytkowaniu. Bardzo często zdążają się przypadki nieumyślnego zatrzymania odtwarzania czy przewinięcia aktualnie granego utworu.
Wiele osób spekuluje, że będzie to po prostu trzecia generacja AirPodsów, która jednocześnie wyprze drugą obecną w sklepach. Jest to scenariusz całkiem prawdopodobny, a chodzi tutaj o nazewnictwo. Apple w całej swojej historii nigdy nie nazwał żadnego gadżetu mianem “Lite”. To kojarzy się raczej źle, jako produkt “wykastrowany” i pozbawiony większości funkcji wariantu droższego.
Dlaczego warto czekać?
W sieci pojawiło się kilka istotnych informacji na temat designu trzeciej generacji AiePodsów. Podobnie jak poprzednie wersje ta także będzie mieć konstrukcję otwartą. W rozumieniu słuchawek dousznych te nie będą po prostu izolować Was w pełni od dźwięków z otoczenia. Między innymi, dlatego też nie będą obecne w nich silikonowe końcówki znane z modelu Pro. Nie zabraknie za to nowego systemu sterowania.
Co ciekawe nowe etui ładujące przeszło chyba najwięcej zmian. Za sprawą leakera, który na portalu Twitter ukrywa się pod pseudonimem @Jioriku, poznaliśmy wymiary oraz wygląd etui. Zaskakuje szczególnie jego rozmiar, zgodnie ze zdjęciem to ma być szerokości standardowego pojemnika znanego z pierwszej i drugiej generacji, ale jednocześnie wysokości tego z modelu Pro. Nie ma w tym chyba nic nowego, skoro kształt samych słuchawek mocno odpowiada AirPodsom Pro.
W sieci pojawiło się także zdjęcie X-Ray, które miało rzekomo prezentować wygląd wewnętrzny słuchawek. Jednak to po głębszych oględzinach przedstawia po prostu model Pro, jednak o nieco zmienionych proporcjach w programie graficznym. Niemniej jednak AirPodsy 3 mogą nam przynieść kilka nowości, które być może skorzystają ze złącza MagSafe w iPhone’ach z serii 12.
Według plotek do najnowszej serii smartfonów z logiem nadgryzionego jabłka ma trafić specjalna gama akcesoriów. Te mają posłużyć między innymi do uruchomienia ładowania bezprzewodowego zwrotnego. Być może w etui ładującym 3 serii AirPods pojawią się dodatkowe magnesy oraz czip NFC, które same w sobie umożliwi uzupełnienie energii w słuchawkach przy użyciu smartfona.
Źródła: Appleosophy, Twitter
Dodaj komentarz