Chcesz mieć robo-psa? Poznaj Unitree Go1!

Boom na autonomiczne roboty właściwie jeszcze się nie zaczął. Jednak już teraz możecie mieć własnego robo-psa, poznajcie Unitree Go1!

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Co prawda już od jakiegoś czasu można kupić własnego robo-psa, bo w końcu Boston Dynamics wypuścił swoje dzieło na rynek komercyjny. Jednak raczej mało kto ma na tyle zasobny portfel, by było go stać na taki kaprys, jakim jest Spot. Na oficjalnej stronie producenta robo-pies Spot Explorer kosztuje dokładnie 74 500 dolarów. Tanio nie jest, ale nikt nie spodziewał się niczego innego od firmy, która w pełni produkuje swoje roboty w USA.

Co innego, jeśli mówimy o państwie środka… Tam swoją działalność ma firma Unitree, która chce powalczyć o osoby zainteresowanie robo-psem Spot od Boston Dynamics. Choć w tym wypadku walka to raczej nieodpowiednie słowo. Unitree chce klientów po prostu przeciągnąć na swoją stronę. W garści trzyma zresztą niezwykle potężny argument jakim jest cena wspomnianego robo-psa.

Mniej niż używany 10-letni Golf

Chiny to niesamowity kraj pod wieloma względami, a ceny oferowanych produktów są często wręcz niemożliwe do osiągnięcia nigdzie indziej. Niemniej jednak ma na to wpływ nieco więcej czynników, niż tylko kraj produkcji. Bardzo podobna sytuacja miała miejsce jeszcze kilka lat temu z dronami lub gimbalami do aparatów czy telefonów.

Tego typu urządzenia, nawet tych chińskich marek, jeszcze 5-6 lat temu były nieporównywalnie droższe względem obecnych urządzeń. DJI Phantom 3 Pro rozpoczynał swoją rynkową karierę na pułapie 1 259 dolarów amerykańskich. Niedługo po premierze jego cena spadła poniżej magicznego tysiąca. Natomiast w tym momencie ten dron jest jest już niedostępny. Jednak na rynku są już obecne znacznie lepsze jednostki oferujące więcej funkcji i nowocześniejszych technologii za nawet kilkukrotnie niższą cenę.

Tylko kwestią czasu było, żeby podobna sytuacja spotkała jeszcze mało zbadany rynek robo-psów. No na ten moment wciąż jest to zabawka dla raczej bogatych gadżeciarzy. Jednak już niedługo taki robotyczny pupil będzie w zasięgu każdego, niczym smartfon ze średniej półki. A o jakich kwotach w ogóle tutaj mowa? Unitree Go1 Air to aktualnie wydatek na poziomie 2 700 dolarów. Przynajmniej tyle kosztuje wersja najbardziej podstawowa, pozbawiona części sensorów.

Firma w swojej ofercie oferuje także dwa inne warianty modelu Go1. Pierwszy bez jakiegokolwiek dopisku, jednak ze znacznie większą liczbą sensorów głównych i dwukrotnie dłuższą gwarancją. Jak można się spodziewać cena jest tu odpowiednio wyższa, bo ten kosztuje już 3 500 $. Ostatni z dopiskiem Edu to już napakowana technologią mała bestyjka. Jest też w pełni konfigurowalna oraz ma możliwość rozbudowy o kolejne moduły. Z tym przychodzi także niemała już cena 8 500 $.

Po co to wszystko?

Wiele osób może zadać sobie kluczowe pytanie – Po co? Na nie, nie ma w zasadzie jednoznacznej odpowiedzi. Robo-psy są na tyle nowymi gadżetami na rynku, że jeszcze niewiele osób ma o nich wyrobione zdanie. Nie pojawiło się także dla nich specjalnie wiele zastosowań, które mogłyby okazać się przydatne w codziennym życiu. W końcu Spot od Boston Dynamics nie powstał jako towarzysz dnia codziennego.

Głównym celem była eksploracja trudnodostępnych miejsc, gdzie nie można wysłać ludzi. Mowa tutaj o miejscach skażonych, jak na przykład elektrownie atomowe, które uległy awarii albo gruzowiskach, gdzie robot na czterech nogach radzi sobie znacznie lepiej, niż pojazdy gąsienicowe. Zarówno modele od Unitree czy Boston Dynamics można wyposażyć w dodatkowe moduły, które znacząco zwiększą ich możliwości terenowe.

Jednak to wciąż nie jest odpowiedź na pytanie do czego każdemu z nas przydałby się taki robo-pies? Aktualnie są reklamowani jako towarzysze codziennych wędrówek. Nawet najbardziej podstawowy Unitree Go1 Air jest wyposażony w odpowiednią liczbę sensorów potrzebnych do śledzenia Waszych ruchów. Innymi słowy może za wami podążać, jeżeli idziecie na spacer czy postanowiliście wybrać się na poranny jogging.

Unitree Go1 oraz wariant Air mają około 3 kilogramy nośności, a co za tym idzie mogą przenosić właściwie dowolny ładunek, jeżeli tylko go do nich przyczepicie. Z kolei dla wersji Edu jest to już 5 kilogramów. Sam robot natomiast waży już nieco więcej, bo około 12 kg, ale mimo to potrafi rozpędzić się do 9 km/h w podstawowej wersji i aż do 17 km/h dla Go1 Edu.

Przyszłość?

Czy przyszłość należy do towarzyszących nam robo-psów, które będą miały całą masę zadań i funkcji, niż tylko podążanie za nami. Z powodzeniem można by je wykorzystać do rozrywki jako podążający za właścicielem system audio czy mobilny projektor… Pomysłów może być całkiem sporo, jednak to już od Was zależy czy się przyjmą i w jakiej formie.

Źródła: Unitree, DJI, Boston Dynamics

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez