Kiedy pod koniec czerwca właściciel Tesli rzucił wyzwanie CEO Mety, raczej nikt nie spodziewał się, że rzeczywiście dojdzie do takiego pojedynku.
Ostatnie doniesienia wskazują jednak na to, że już niedługo możemy być świadkami tego legendarnego starcia.
Czy legendarny pojedynek Musk vs Zuckerberg stanie się faktem?
Pod koniec czerwca tego roku, właściciel Twittera/X, Elon Musk, rzucił wyzwanie swojemu największemu internetowemu rywalowi – CEO Mety, Markowi Zuckerbergowi. W dużym skrócie – kontrowersyjny miliarder chciał, aby ich popularny na całym świecie konflikt doczekał się rozstrzygnięcia w oktagonie.
Internautów jeszcze bardziej zszokował fakt, iż Mark Zuckerberg nie tylko bardzo szybko pozytywnie odpowiedział na wspomnianą propozycję, ale też niedługo później zaczął publikować materiały ze swoich przygotowań. Od tamtej pory sytuacja na linii Musk vs Zuckerberg zmieniała się, jak wiatr zawiał, więc ciężko było przewidzieć, czy cokolwiek wyniknie z tych internetowych wymian zdań.
Elon Musk chciał zmienić Twittera na lepsze, ale jak wszyscy wiedzą ze starań wyszło więcej szkód niż pożytku. Teraz miliarder chce odebrać platformie jej rozpoznawalną część, czyli logo ptaszka, na rzecz enigmatycznej nazwy.
Czytaj artykułCo zapowiada cisza przed burzą?
Zgodnie z oczekiwaniami, pierwsze dni były bardzo głośne i pełne mniej lub bardziej potwierdzonych informacji na temat ewentualnego starcia miliarderów. Po tym czasie jednak sami zainteresowani nagle ucichli, więc internauci mogli jedynie dociekać, kiedy i gdzie dojdzie do pojedynku Musk vs Zuckerberg.
Niedługo po ogłoszeniu starcia Musk vs Zuckerberg, sprawą zainteresował się sam Dana White, czyli prezydent UFC – największej organizacji MMA na świecie. Już w czerwcu wspominał on, że byłby zainteresowany zorganizowaniem takiego pojedynku w swojej federacji. Stwierdził wtedy także, że zestawienie to pobiłoby wszystkie dotychczasowe rekordy oglądalności.
Swego czasu pojawiła się również informacja, na jakim sportowym obiekcie, Elon Musk chciałby zmierzyć się z Markiem Zuckerbergiem. Jak stwierdził ten pierwszy, idealnym miejscem byłby „Vegas Octagon”, czyli obiekt, w którym organizowane są pojedynki wcześniej wspomnianej federacji UFC.
Jak do walki przygotowują się miliarderzy?
W międzyczasie do sieci trafiały również zdjęcia i filmy z przygotowań rywali, a także zapowiedzi taktyk, jakie mają oni zamiar wykorzystać. Właściciel Facebooka podszedł do tematu na poważnie, między innymi publikując zdjęcia swojej sportowej sylwetki. Nie zabrakło także zdjęć z najpopularniejszymi zawodnikami na świecie, z którymi ma on przygotowywać się do walki z internetowym rywalem.
Elon Musk stwierdził za to, że planuje wykorzystać swoją specjalną taktykę „na morsa”, polegającą na… leżeniu na przeciwniku. W opublikowanym wczoraj poście napisał także, że podczas walki zamierza się utożsamiać z tym, co prezentują zawodnicy WWE. Dla wyjaśnienia – mowa o pojedynkach rozgrywanych w ramach amerykańskiej organizacji wrestlingowej, które wyróżniają się zdecydowaną brutalnością i brakiem zasad.
Threads jest na ustach Internetu z dobrych i złych powodów. Aplikacja może pochwalić się ogromną liczbą wejść w krótkim czasie, ale Polacy zostali pominięci. Nie brakuje zamieszania z polityką prywatności i posądzeniem o kopiowanie twórczości.
Czytaj artykułGdzie obejrzeć pojedynek Musk vs Zuckerberg?
Wracając jednak do poważniejszych oświadczeń ze strony Elona Muska, napisał on wczoraj, że jego walka z Markiem Zuckerbergiem będzie transmitowana na Twitterze/X. Co więcej, cały dochód ma zostać przeznaczony na fundacje wspierające weteranów. Innego zdania jest CEO Mety, który stwierdził, że transmisję lepiej byłoby przeprowadzić na Facebooku.
Cała komunikacja na linii Musk – Zuckerberg wygląda dość komicznie, bowiem gdy ten pierwszy pisze coś na Twitterze/X, ten drugi wrzuca screena jego wiadomości i odpowiada mu na swojej, konkurencyjnej platformie – Threads. W taki oto sposób właściciel Facebooka odpowiedział na wiadomość swojego potencjalnego rywala, który stwierdził, że nie ma czasu na przygotowania, więc podnosi ciężary w pracy.
Zuckerberg przyznał, że mógłby walczyć od razu, lecz jego rywal do tej pory nie odpowiedział na propozycję pojedynku 26 sierpnia, którą złożył już na początku „negocjacji. Ostateczną datę możemy poznać – lub nie – już w tym tygodniu, bowiem dzisiaj Elon Musk ma mieć przeprowadzone badania, po których dowie się, czy będzie potrzebował operacji szyi / górnej części pleców przed samą walką.
Inicjator tego medialnego starcia odniósł się także do swoich szans w walce z 13 lat młodszym przeciwnikiem. Jak napisał – „Jeśli walka będzie krótka, prawdopodobnie wygram. Jeśli długa, on może wygrać na wytrzymałości”. Największą zmienną ma być według niego jego waga, bowiem jest on zdecydowanie cięższy, od młodszego Zuckerberga.
Jak myślicie, czy starcie Musk vs Zuckerberg dojdzie w końcu do skutku, a jeśli tak, to kiedy? Kto według Was ma większe szanse w bezpośrednim pojedynku?
ŹRÓDŁO: The Verge, Twitter/X @Dexerto
Dodaj komentarz