Dbrand zrobił to, czego Nintendo nie potrafi. Oto SwitchDeck

Naklejki, ozdobne nakładki na gałki czy nawet wymienne części zmieniające wygląd sprzętu są popularne wśród graczy. SwitchDeck pozwoli Wam zamienić Steam Decka w Nintendo Switcha, no przynajmniej w pewnym sensie.

Awatar Marta Urbaniak

Wyrażanie siebie poprzez modyfikację sprzętu jest częścią gamingowego świata. Jeśli udało Wam się dorwać PlayStation 5, to mogliście zakupić w Internecie faceplate, który pozwolił na wzbogacenie prezentacji sprzętu.

Był to fenomen na dużą skalę, jednak skończyło się na zazdrości Sony, bo produkt schodził jak ciepłe bułeczki. Drugim ważnym faktem jest wzór, który wydawał się, że wyszedł spod ręki Sony, co nie jest prawdą. Gigant postanowił stworzyć własny wzór faceplate’ów, a dbrand zmodyfikował istniejące już produkty, aby nie było możliwości pomyłki.

Bardzo często kreatywność nie zna granic, a inspiracje przychodzą nieoczekiwanie. Czasem tęsknicie za tym co stare, bo niektóre rzeczy były po prostu dobre czy ikoniczne dla danych czasów.

Fanatycy Nintendo, którzy zdecydowali się na najnowszą konsolę od Valve – Steam Decka mogą sobie pozwolić na powrót wspomnień i zmianę na klasyczny wygląd Switcha sprzed lat.

Został stworzony zestaw naklejek dla konsoli od Valve. Ikonicznie wyglądające kontrolery od Nintendo mogą teraz zawitać na Waszej nowej zabawce. Nie tylko wyglądają zabawnie, ale pełnią też funkcję ochronną. Stały się hitem od momentu powstania i nic dziwnego.

Za jakość trzeba płacić

Zabawny pomysł, ikoniczny wygląd i wysoka jakość wykonania same rozpromowały produkt. Jednak musicie pamiętać, że nic co dobre nie zawsze jest tanie. I niestety tak jest w tym przypadku. Jeśli zamówicie je z oficjalnej strony, to przyjdzie Wam wydać 49,95 $, czyli około 216 zł, ale musicie dołożyć do tej kwoty również koszt przesyłki.

Killswitch case

Ale to nie jedyny produkt na cześć dawnych sprzętów. Wyprodukowano również etui, które zapewni stabilną pozycję konsoli. Jego koszt wynosi już więcej, bo 64,90 $, czyli w naszej walucie już ok. 280 zł.

Ale nie martwcie się, możecie trochę zaoszczędzić i wydać 59,95 $ – 260 zł w przypadku wyboru produktu wcześniej w przedsprzedaży. Dostawy rozpoczną się już w pierwszym kwartale bieżącego roku.

Przeprowadzając badania konkurencji dla SwitchDeck, naszym pierwszym impulsem było oczywiście przeniknięcie do twierdzy Nintendo w Kioto. Po zatrudnieniu włoskiego hydraulika, zapewniliśmy mu dwie rzeczy: samoprzylepne wąsy i bilet lotniczy do Japonii. Być może nie jest zaskoczeniem, że jego ciało zostało później wyłowione z Zatoki Tokijskiej – od jakiegoś czasu mamy problemy z yakuzą. W każdym razie, nasz plan awaryjny wydawał się działać dobrze: wziąć Nintendo Switch z magazynu i skopiować go. Szach-mat, Miyamoto.

słowa firmy, które możecie przeczytać na stronie dbrand

Czy i tym razem skończy się na pozwie o kopiowanie wizerunku? Być może, ale nie jest to jedyny możliwy rozwój wydarzeń. Niewinna kopia nie musi oznaczać wojny z Nintendo. Ich logo zostało zamazane podczas druku naklejek, nie chodzi przecież o plagiat. 

Co Wy sądzicie? Czy podoba się Wam pomysł “przebrania” Steam Decka za Switcha? I czy ta zabawna modyfikacja jest zwykłą inspiracją czy już śmieszkowaniem?

Źródło: dbrand 

Awatar Marta Urbaniak

Zobacz też

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez