Smartfony Apple są coraz mniej niezawodne
Już od wielu lat smartfony Apple są przez wielu reklamowane jako te „najbardziej niezawodne”, w porównaniu do konkurencyjnych Androidów. W ostatnim czasie, wraz z wprowadzaniem nowych technologii i dostosowywaniu iOS-a do światowego rynku (m.in. na skutek regulacji UE), wspomniana legenda zaczyna się powoli sypać.
W ubiegłym roku smartfony iPhone’y 15 Pro mierzyły się z ogromnym problemem dotyczącym nadmiernego zużycia energii i nagrzewania się do horrendalnych temperatur, ale niedługo później udało się usunąć tę usterkę poprzez aktualizacje oprogramowania. Niestety, akumulatory w 15-tkach Pro były bardzo nierówne, przez co niektóre egzemplarze wytrzymywały zdecydowanie krócej, niż pozostałe.
Wszystko wskazuje na to, że 16-ta seria również jest w pewnym stopniu pechowa, bowiem od premiery nie minął nawet miesiąc, a użytkownicy skarżą się już na drugi, dość powszechny problem. Warto zaznaczyć, że np. błędy w oprogramowaniu zdarzają się także w smartfonach innych producentów, więc jeśli takowe się zdarzą – chociażby przy najbliższej premierze Samsungów – również o nich wspomnimy!
iPhone 16 Pro Max ma kolejne problemy
Jeśli część użytkowników zdecydowała się na wybór najdroższego smartfona Apple – iPhone 16 Pro Max – aby nie męczyć się z problemami, to… mogą być niezadowoleni. W ciągu niecałego miesiąca od premiery w internecie zrobiło się głośno o już drugim problemie, który dotyczy egzemplarzy wspomnianego modelu.
Zaczęło się od tego, że zarówno iPhone 16 Pro jak i wariant Pro Max miały problemy z rejestrowaniem „dotyku” na ekranie smartfona. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło bocznego obszaru w okolicach nowego przycisku do sterowania aparatem.
Najświeższy problem dotyczy za to samej aplikacji aparatu, która – w przypadku próby uruchomienia z poziomu ekranu blokady – nie chce działać poprawnie. W takiej sytuacji wyświetlacz staje się czarny i przestaje reagować na dotyk, a jeśli chcemy przywrócić go do normalności, zostaje nam zrestartować telefon.
Kiedy Apple upora się z tymi problemami?
Mimo niepokojących informacji o kolejnych problemach, wszystko wskazuje na to, że w obu przypadkach jest to problem z oprogramowaniem. Oznacza to, że samo uporanie się z nimi powinno być dla Apple dużo mniej problematyczne, niż gdyby okazałoby się, że jest to wada techniczna niektórych smartfonów.
Na ten moment pozostaje więc czekać na najnowszą łatkę iOS-a i unikać scenariuszy, które wywołują wspomniane problemy (tj. przede wszystkim nie uruchamiać aplikacji aparatu z poziomu ekranu blokady, jeśli wykryjecie u siebie takie anomalia).
Kupiliście lub planujecie zakup któregoś ze smartfonów z serii iPhone 16? Dajcie znać, czy znacie kogoś, kto boryka się z jednym ze wskazanych problemów!
ŹRÓDŁO: Tom’s Guide, Apple Discussions
Dodaj komentarz