OnePlus 13 – kandydat na najlepszy smartfon 2024
Plotki o nadchodzącym modelu OnePlus 13 wzbudzały ogromne zainteresowanie w ostatnich tygodniach i trudno się temu jakkolwiek dziwić, skoro mówimy o realnym kandydacie na zwycięzcę w kategorii najlepszy smartfon 2024 roku. Nie iPhone, Samsung, czy Xiaomi, a właśnie reprezentant – często niedocenianego – OnePlusa!
Co jednak świadczy o tym, że ta kandydatura jest aż tak realna? Spójrzmy na specyfikację, która doczekała się oficjalnego potwierdzenia podczas ostatniej premiery w Chinach. Przede wszystkim, OnePlus 13 otrzymał jedną z najwydaj-niejszych jednostek mobilnych na świecie – Qualcomm Snapdragon 8 Elite. Dla zapewnienia odpowiednich warunków pracy zapewniono wydajny układ chłodzenia i odpowiednio dużo pamięci pamięci operacyjnej – od 12, do nawet 24 GB!
Już Wam się podoba? Dalej jest tylko lepiej. Za utrzymywanie nowego flagowca przy życiu odpowiada akumulator o zawrotnej pojemności 6000 mAh, który możemy rzecz jasna ładować na dwa sposoby, tj. wykorzystując ładowanie przewodowe o mocy 100W (zwrotnie 5W) lub bezprzewodowe o mocy 50W (zwrotne 10W).
A czy nadaje się do zdjęć? Oceńcie sami
Jak wygląda sytuacja na wyspie? Choć na autorskie testy będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, bo nie wiadomo, kiedy OnePlus zawita na nasz rodzimy rynek, to raczej się nie zawiedziemy. Główne skrzypce odgrywa obiektyw 50 Mpix z czujnikiem Sony LYT-808, który ma dorównywać wariantowi Sony IMX989 z S23 Ultra.
U jego boku stoją inni warci uwagi gracze, w tym obiektyw ultraszerokokątny 50 MP o polu widzenia 120 stopni, teleobiektyw 50 Mpix z 3-krotnym zoomem optycznym i kamerka do selfie 32 Mpix, obsługująca nagrywanie w rozdzielczości 4K.
Kiedy zaspokoicie już swoją twórczą wyobraźnie i zrobicie pierwsze zdjęcia, efekty swojej pracy będziecie mogli zweryfikować na 6,82-calowym ekranie AMOLED QHD+ z adaptacyjną częstotliwością odświeżania (od 1 do 120 Hz). Nie przeszkodzą w tym nawet promienie słoneczne, które będą nam umilać chłodne zimowe popołudnia, a to za sprawą jasności szczytowej równej 4500 nitów i autorskiej technologii OnePlus.
Na pokładzie nie brakuje takich dodatków jak ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych w ekranie, dual GPS i dual SIM a także – całkiem prawdopodobniej – technologia eSIM. Tak bogato wyposażony smartfon waży 213 gramów, ale co najważniejsze, spełnia normę wodoszczelności IP69, co naprawdę dobrze świadczy o podejściu producenta.
Tanio nie będzie, ale…
Jeśli spojrzymy na ceny poszczególnych wariantów modelu OnePlus 13 w Chinach, naprawdę szybko możemy się rozmarzyć. Zanim jednak do tego dopuścimy, warto wiedzieć, że w Polsce będziemy musieli za niego zapłacić 1,5-2 razy więcej:
- 12/256 GB: 4499 juanów (ok. 2542 zł)
- 12/512 GB: 4899 juanów (ok. 2768 zł)
- 16/512 GB: 5299 juanów (ok. 2994 zł)
- 24 GB/1 TB: 5999 juanów (ok. 3390 zł)
Patrząc na tę listę i ceny poprzednika obiektywnym okiem, możemy liczyć, że wariant z 12 GB pamięci RAM i 512 GB pamięci masowej może kosztować w Polsce około 5000-5100 zł. Idąc tym schematem, ceny pozostałych wariantów to odpowiednio ok.: 12/256 GB: 4600/4800 zł, 16/512 GB: 5400-5600 zł, 24/1 TB: 6100-6300 zł.
Oczywiście, OnePlus 13 w Polsce nie będzie należał do najtańszych smartfonów, ale trudno oczekiwać, że tak wypasiony produkt może rywalizować cenowo z dużo bardziej „ograniczonymi” propozycjami. Czy jednak pomimo swojej ceny nowy flagowiec OnePlusa ma szansę na ogromny sukces? Tak, tak i jeszcze raz tak.
Jak oceniacie chiński debiut modelu OnePlus 13 – spełnił Wasze oczekiwania, czy może jednak czymś Was zawiódł? Podzielcie się swoimi przemyśleniami!
ŹRÓDŁO: The Verge, 9to5Google
Dodaj komentarz