reklamy w windows

Płacisz pełną cenę, a Windows i tak wpycha Ci reklamy…

Wiele darmowych aplikacji i stron internetowych oferuje usługi premium, które między innymi ograniczają wyświetlane reklamy. Tymczasem Windows, jako płatny system, idzie na przekór trendom i logice, dodając reklamy do eksploratora plików.

Awatar Mateusz Rej

Płatny Windows, a w zestawie darmowe reklamy

Użytkownik Twittera flobo09 natknął się w eksploratorze plików systemu Windows 11 na niemiłą niespodziankę, a raczej „pomyłkę” w postaci reklamy. 

To był eksperymentalny baner, który nie miał być publikowany na zewnątrz i został wyłączony

Reprezentant Microsoftu, Brandon LeBlanc w oświadczeniu dla The Verge

Szybko okazało się, że nie jest to pojedynczy przypadek. Podobny baner znalazł gavinr w aplikacji poczty Outlook również należącej do Microsoftu.

Obecna sytuacja do złudzenia przypomina tę z 2017 roku. Wtedy Microsoft zaimplementował reklamę dysku OneDrive do eksploratora plików systemu Windows 10, po czym równie szybko ją usunął. Pytanie tylko, czy ta „pomyłka” tak naprawdę nie jest kolejnym eksperymentem zdesperowanego Microsoftu.

Windows i kryptonim „pomyłka” 

Domyślna tapeta Windows 10 przerobiona na kolor czerwony, a w ikonicznym oknie znajduje się czerwona postać z gry Among Us symbolizująca podejrzenia
Źródło: @TheBlueFury – Reddit / Imgur

Zapewne był to test i miejmy nadzieję, że został uznany za niezdany. Microsoft raczej chciał tym zabiegiem sprawdzić odbiór takich reklam prosto od użytkowników. Zamiast przeprowadzać staromodne i kosztowne ankiety łatwiej jest przez „pomyłkę” wstawić w aktualizacji jeden baner za dużo. Wtedy użytkownicy sami za darmo będą wyrażać swoje zdanie na dany temat w mediach społecznościowych. Wystarczy tylko zlecić komuś analizę.

Analizując opinie internautów możemy niestety (dla nas) wyciągnąć niejednoznaczne wnioski. Praktycznie wszyscy są przeciwni reklamom w całym systemie Windows, jak i w każdym innym płatnym produkcie. Jednakże ze względu na to, że te banery promują produkty wewnętrzne, a nie firm trzecich, to znaczne grono traktuje je pobłażliwe. Ogólny odbiór reklam jest oczywisty, więc możliwe, że Microsoft chciał tym zabiegiem sprawdzić stosunek internautów do reklam zewnętrznych i wewnętrznych. Jeżeli tak, to zdecydowanie jest na ich korzyść, a to nie wróży nic dobrego.

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Windows czy MacOS, co wybrać do szkoły?

Dzisiaj nie będziemy roztrząsać marek, a systemy operacyjne. Dlatego najbardziej trafne pytanie brzmi: Windows, a może MacOS? Porównamy te dwa systemy i powiemy Wam do czego każdy z nich nadaje się najlepiej.

Czytaj artykuł

Ekipa sprzątająca proszona do alejki z systemem Windows 

Nieprawdziwe prześmiewcze reklamy w eksploratorze plików Windows 11
Źródło: @FireCubeStudios – Twitter

Ewidentnie widać, że Microsoft skrupulatnie analizuje grunt, po którym chce stąpać i już jest na etapie stawiania pierwszych kroków. Wszystko potrzebne do wyświetlenia reklamy w tym miejscu zostało już stworzone i przygotowane. Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podmienić jej treść np. na taką jaką będzie sobie życzyć zewnętrzny podmiot. 

Przez właśnie takie zabiegi Windows zamiast dalej być systemem operacyjnym, może stać się wirtualnym banerem, jak EMUI Huaweia. Natomiast kiedy reklam będzie zbyt wiele to możliwe, że łaskawy Microsoft pozwoli nam płacić abonament za ich usunięcie. 

Pasek wyszukiwania elementów pełen reklam i polecanych aplikacji oraz treści w nakładce EMUI z telefonów marki Huawei
Źródło: @lardladicus – Twitter

Nie po to płaci się za urządzenia i system z góry, żeby potem czuć się, jak w darmowym odpowiedniku. Chociaż niektóre darmowe odpowiedniki bardziej się szanują i nie implementują reklam ‐ przynajmniej jeszcze nie. 

Czy „pomyłki” chodzą parami? 

Logo Apple na tle prawdziwych okien (ang. windows)

Zdecydowanie gorsze od cichego pasywnego baneru z reklamą są powiadomienia push przychodzące na telefon. Wbrew pozorom nie chodzi tu o Windows Phone’y, tylko o iPhone’y. Apple do iOS postanowiło zaimplementować powiadomienia push o „ofertach i ogłoszeniach”. W tłumaczeniu z marketingowego języka Apple na język polski oznacza to to samo, co „mniej kontrowersyjnie nazwane reklamy”.

Niestety na etapie konfiguracji nie jesteśmy pytani o zgodę na ich wyświetlanie, ale istnieje opcja wyłączenia tego typu powiadomień. Wystarczy w ustawieniach powiadomień odznaczyć rubrykę „Ogłoszenia i oferty”. 

Oczywiście tutaj w grę już nie wchodzi żadna „pomyłka”, tylko jest to celowy zabieg, który jest już obecny kilka lat. O ile same powiadomienia nie mają zbyt wielkiego wpływu na użytkowanie urządzenia, tak już dodatkowe sekcje w ustawieniach mogą przeszkadzać. Na poniższym zrzucie ekranu można zobaczyć przykład takiego odnośnika prowadzącego do darmowej oferty Apple Arcade. Prawdopodobnie odznaczenie rubryki „Ogłoszenia i oferty” również pozwala pozbyć się tej dodatkowej zakładki z ustawień telefonu.

Źródło: digitalphabet

System operacyjny iOS jest produktem Apple dołączanym do zestawu nazwanego „iPhonem” tak samo, jak bateria, procesor czy też aparat. Oznacza to, że również jest płatny, tak samo jak Windows, a jedyną różnicą jest zawartość “opakowania”. 

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Windows 11 na smartfonie? Czemu nie!

Telefony to urządzenia wszechstronne, co do tego nie ma wątpliwości. Okazuje się jednak, że na smartfonie można uruchomić system Windows 11 i grać w gry!

Czytaj artykuł

Nie ma ucieczki od reklam

Eksplorator plików Windows 11 z banerem reklamującym Linuxa manjaro
Nieprawdziwa prześmiewcza reklama systemu operacyjnego Linux w eksploratorze plików Windows 11
Źródło: @bogdancovaciu – Twitter

Systemów operacyjnych jest niewiele, a do tego część z nich jest ekskluzywna na pewnych urządzeniach. Microsoft doskonale zdaje sobie sprawę, że Windows prawie nie ma konkurencji i dzięki temu może sobie pozwolić na takie zagrywki. Natomiast iOS znacznie różni się od Androida, przez co użytkownikom iPhone’ów ciężko jest przenieść się na konkurencyjne urządzenia. Ponadto część preinstalowanych nakładek na system Android również jest zaśmiecona reklamami, co tym bardziej zniechęca klientów Apple do zmiany obozu. Jednakże wśród nich znajduje się prokonsumencki wyjątek.

Prokonsumencka implementacja reklam?

Reklama z ofertą pracy w powiadomieniu na Xiaomi Mi 10
Źródło: @techdroider – Twitter

Jeżeli producenci systemów operacyjnych już bardzo chcą wrzucać reklamy do swojego oprogramowania, to niech robią to tak, jak Xiaomi. Ten producent wpadł na pomysł, żeby obniżać ceny urządzeń i za pomocą pieniędzy z zaimplementowanych reklam pokrywać koszty tych obniżek. Dzięki temu konsumenci mogą kupić lepiej wyposażone urządzenia, taniej niż u konkurencji, jednocześnie pozwalając firmie na utrzymanie i rozwój. 

Dzięki zastosowaniu podobnego zabiegu Windows mógłby być tańszy i oferować wszystko to samo, co wcześniej tylko z dodatkiem reklam. Identycznie mogłoby być z iPhonami. 

Awatar Mateusz Rej

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez