Podział obowiązków
Założona przez firmy spółka joint-venture (ang. przedsięwzięcie partycypacyjne) – zajmie się projektowaniem, rozwojem i sprzedażą pojazdów. Honda zajmie się produkcją pierwszego modelu w swoich zakładach, natomiast Sony będzie odpowiedzialne za przygotowanie platformy usług mobilnych.
Znając kreatywność producentów elektroniki, kto wie – może na pokładzie nowego samochodu znajdzie się nawet miejsce na najnowszą konsolę? Głównym celem zawarcia tej współpracy, jest chęć połączenia doświadczenia Hondy w produkcji samochodów, z możliwościami Sony w zakresie czujników obrazu i telekomunikacji.
„Celem firmy Sony jest 'napełnianie świata emocjami dzięki sile kreatywności i technologii. Dzięki temu sojuszowi z firmą Honda, która przez wiele lat gromadziła bogate globalne doświadczenie i osiągnięcia w branży motoryzacyjnej. Jednocześnie nadal dokonuje rewolucyjnych postępów w tej dziedzinie. Zamierzamy realizować naszą wizję 'uczynienia przestrzeni mobilności przestrzenią emocjonalną’. Przyczynić się do ewolucji mobilności skupionej wokół bezpieczeństwa, rozrywki i możliwości adaptacji.
Angaż Sony w motoryzację to pewnik
Jedną sprawą jest oczywiście pośredni nacisk ze strony innych firm zajmujących się elektroniką. Te zdążyły już zapowiedzieć swoje działania w branży motoryzacyjnej. Mowa tutaj oczywiście o dość gorących tematach, jak chociażby samochody elektryczne od Xiaomi czy Apple’a. Innymi, nieco bardziej oczywistymi argumentami do „oczekiwania” konkretnej decyzji ze strony Sony są ich projekty.
Pierwszy z nich został zaprezentowany na targach CES 2020, kiedy to ujrzeliśmy koncepcję samochodu elektrycznego o nazwie Vision-S. Po upływie zaledwie dwóch lat na styczniowych targach CES 2022 w Las Vegas, pojawiła się kolejna wersja konceptu – Vision-S 02.
Celem nowej firmy będzie stanie na czele innowacji, ewolucji i ekspansji mobilności na całym świecie, poprzez szerokie i ambitne podejście do tworzenia wartości, która przekracza oczekiwania i wyobraźnię klientów. Osiągniemy to dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii i wiedzy Hondy w zakresie ochrony środowiska i bezpieczeństwa, przy jednoczesnym połączeniu zasobów technologicznych obu firm.
Współpraca kamieniem milowym Hondy
Prawie rok temu, bo w maju 2021 roku, japońska firma poinformowała, że zamierza zakończyć produkcję nowych samochodów spalinowych od 2040 roku. Przedstawili wtedy plan, według którego do 2030 roku aż 40 procent sprzedaży na rynku mają stanowić samochody elektryczne. Po upływie kolejnych pięciu lat planowany udział całkowitej sprzedaży ma wzrosnąć do 80 procent. Wszystko po to by w 2040 roku plan można było uznać za zrealizowany, wraz ze 100-procentową sprzedażą aut z napędem elektrycznym.
Do realizacji takiego ambitnego planu potrzebne są pieniądze. Dlatego podjęto decyzję o inwestycji 38,5 mld euro (~183 mld zł na dzień 9 marca 2022) na badania i rozwój w ciągu najbliższych sześciu lat. Teoretycznie Honda dała sobie aż dziewiętnaście lat na realizację swoich założeń. Aczkolwiek patrząc na to obiektywnie – to wcale nie jest aż tak dużo czasu. Według wstępnego planu pierwszy kamień milowy powinien zostać osiągnięty już za 8 lat.
Wydaje się więc, że japońska firma musi uznawać współpracę z Sony za coś mocno opłacalnego. Może to właśnie w nowej spółce pokładają oni największe nadzieje. Na ten moment nie wiemy nawet jak będzie nazywać się „nowa wspólna firma”, więc może okazać się, że japońscy giganci oczekują długiej i owocnej współpracy. Nie można również wykluczyć scenariusza, w którym prezesi Sony i Hondy cieszyliby się ze wspólnych sukcesów. Wszystko przy okazji osiągania kolejnych kamieni milowych Hondy.
Źródło: The Verge
Dodaj komentarz