Steelseries Arctis Gamebuds = najlepsze pestki?
Steelseries to – obok takich marek jak Razer, Logitech czy HyperX – jeden z najpopularniejszych „mainstreamowych” producentów różnego rodzaju akcesoriów gamingowych. Oprócz mysz, czy klawiatur, w ich ofercie znajdziemy także szeroką gamę słuchawek nausznych, ale nie o takich dzisiaj mowa.
Odłóżmy na bok dyskusję o porównaniach na linii słuchawki nauszne vs douszne, bo wybór opiera się głównie na preferencjach konkretnego użytkownika. Omawiane Steelseries Arctis Gamebuds to – jak sama nazwa wskazuje – gamingowe słuchawki douszne (dokanałowe), które mogą szybko znaleźć swoich miłośników.
Jeśli kiedykolwiek szukaliście nowych nausznych słuchawek w tzw. „mainstreamie”, to pewnie przewinął Wam się któryś z egzemplarzy z serii Steelseries Arctis. Nic w tym dziwnego, bowiem jest to jeden z najbardziej udanych „projektów” pomarańczowych, którzy – mając tego świadomość – postanowili przenieść wszystkie najlepsze rozwiązania i technologie do swoich nowych gamingowych pestek.
Muzyka podczas aktywności? Słuchawki, które nie odcinają Cię od świata, to podstawa, a technologia przewodnictwa kostnego oraz propozycje od firmy OPN Sound to przyszłość sportowych gadżetów.
Czytaj artykułProblemy graczy i jak z nimi walczyć by Steelseries
Steelseries Arctis Gamebuds są reklamowane jako produkt, który jest w stanie rozwiązać wiele problemów, z którymi do tej pory borykali się gracze. Jednym z nich był np. brak możliwość korzystania z jednych słuchawek na wielu platformach, co w tym przypadku rozwiązano możliwością przełączania się między trybami – Bluetooth 5.3 dla urządzeń mobilnych i dedykowany adapter 2,4 GHz dla konsol.
Równie dobrze jest pod względem technologii – oprócz dedykowanej aplikacji z ponad 100 gotowymi zestawami ustawień dla konsol Xbox i PS, Steelseries udostępnia również aktywną redukcję szumów (ANC) z dodatkowym trybem odsłuchu, jak i intensywny dźwięk przestrzenny 360° na PC, PS5 i Xbox.
Czy w przypadku tak „wypasionych” słuchawek problemem nie okaże się często ładowanie? Nic bardziej mylnego, bowiem pestki Steelseries mają pracować do nawet 40 godzin (10 godzin na ładowaniu, dodatkowe 30 godzin z etui), a jeśli i to nie wystarczy, możemy skorzystać z opcji szybkiego ładowania: 15 minut = 3h pracy.
Częściej korzystacie ze słuchawek nausznych, czy dousznych? Jakie aspekty są dla Was najważniejsze przy zakupie i co podoba Wam się w pestkach od Steelseries?
ŹRÓDŁO: informacja prasowa
Dodaj komentarz