strefy bez dzieci w europejskich samolotach

Już niedługo w samolotach będą „strefy bez dzieci”. Rewolucja?

Podczas długich lotów niektórzy pasażerowie skarżą się na niemiłą obsługę, inni na brzydkie zapachy, a jeszcze inni na… głośne dzieci. W odpowiedzi na ten problem, jeden z europejskich przewoźników już niedługo wprowadzi „strefy bez dzieci”!

W ramach walki o każdego kolejnego klienta, jeden z europejskich przewoźników lotniczych zdecydował się wprowadzić tak zwane strefy bez dzieci.

Usługa ta ma umożliwić większy komfort nie tylko pasażerom, którym przeszkadzają głośne dzieci, ale i samym rodzicom pociech.

Wszyscy walczą o klientów

W czasach, gdy wyprawy samolotami są tak popularne, każdy z przewoźników lotniczych stara się zrobić wszystko, co w ich mocy, aby zawalczyć o kolejnego klienta. Wraz z pojawianiem się kolejnych marek na niebie, sytuacja staje się trudniejsza, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać.

Lotnicy mogą oferować swoim pasażerom bogatsze pakiety w lepszych cenach, wygodniejsze miejsca, czy inne tego typu dodatki, które mogą jakkolwiek umilić podróż wymagającym klientom.

strefy bez dzieci - walka o każdego pasażera
źródło: Pexels @Longxiang Qian

Do tej pory – przynajmniej w Europie – nie myślano o dość popularnym problemie, jakim są… głośne dzieci, które doprowadzają niektórych do szału.

Najprościej oczekiwać jest od rodziców, aby odpowiednio panowali nad swoimi pociechami, ale czasami – nawet mimo starań – nie jest to możliwe. W związku z tym, Ci, którzy chcieli na przykład pracować, oglądać film, czy nawet odpoczywać w trakcie lotu, często muszą pogodzić się ze zgoła inną rzeczywistością.

Czym są „strefy bez dzieci”?

Niejako zawalczyć o europejskich pasażerów postanowił turecki przewoźnik Corendon, który jako pierwszy w Europie już niedługo wprowadzi „strefy bez dzieci”. Teren odgrodzony specjalnymi ścianami i zasłonami znajdzie się na przodu samolotu. W ramach tego obszaru będą dostępne 93 miejsca dla osób powyżej 16. roku życia.

Początkowo rozwiązanie to będzie testowane jedynie na trasie Amsterdam (Holandia) – Curacao („terytorium zależne Holandii leżące na Karaibach”), a pierwszy lot ma odbyć się już 3 listopada.

strefy bez dzieci - krzyczące dzieci denerwują pasażerów
źródło: The Mirror

Warto również wspomnieć, że dostęp do „strefy bez dzieci” będzie dodatkowo płatny. Rezerwacja miejsca w wydzielonym obszarze „w jedną stronę będzie kosztować 45 euro, czyli około 200 zł”.

Wszystko wskazuje na to, że przebywanie w strefie może nie być najbardziej luksusowym przeżyciem, bo za skorzystanie z jednego z dziewięciu miejsc z dodatkową przestrzenią na nogi trzeba będzie dopłacić 100 euro (ok. 450 zł).

Czy rozwiąże to problem marudzących pasażerów?

Ciężko powiedzieć, bo z jednej strony będą mogli odciąć się od głośnych dzieci, ale z drugiej, będą musieli zapłacić zdecydowanie więcej za swój bilet lotniczy. Warto mieć również na uwadze fakt, że tylko 9 z 93 dostępnych miejsc będzie miało dodatkową przestrzeń na nogi.

strefy bez dzieci - czy pomysł spodoba się pasażerom?
źródło: Daily Mail

Na opinie i wrażenia pierwszych europejskich pasażerów będziemy musieli poczekać do listopada, ale niezależnie od komentarzy na temat „strefy bez dzieci”, z czasem kolejne linie mogą zdecydować się na wydzielenie części swoich maszyn.

Co najbardziej irytuje Was podczas lotów – głośne dzieci, czy może coś kompletnie innego? Czy według Was „strefy bez dzieci” mają szansę osiągnąć sukces?

Dzwoneczek

Bądź na bieżąco! 

Włączenie powiadomień wiąże się z przekazaniem anonimowych danych zewnętrznemu usługodawcy. Więcej informacji

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisane wyżej dane oraz Twój adres IP zostaną przesłane do serwisu Akismet w celu ochrony przed spamem. Więcej informacji

Nie ma jeszcze komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!