Kilku użytkowników Twittera doniosło, iż Sklep Google Play otrzymał nową aktualizację.
Okazuje się, że w pasku wyszukiwania zaczęły pojawiać się reklamy – proponowane aplikacje lub inne rekomendacje.
Niektórym pojawiają się nawet trzy reklamy, innym jedna.
Nie za dużo tych reklam?
Jak donosi na Twitterze użytkownik Gaurav Sharma (@The_GauravS), Sklep Google Play wprowadził reklamy do wyszukiwarki. Po rozpoczęciu wpisywania liter w pasek Szukaj na filmiku zamieszczonym przez internautę pojawiły się trzy propozycje zupełnie innych niepowiązanych programów. Czy to już przesada ze strony Google?
Przeprowadziliśmy własne „śledztwo” i faktycznie – przy wprowadzaniu liter w wyszukiwarce sklepu Google Play pojawiały się propozycje innych aplikacji. Jednakże, reklama była tylko jedna, a nie trzy. W naszym przypadku wyświetlił się Shazam i to tuż po kliknięciu w pasek wyszukiwania. Natomiast po wpisaniu kilku liter reklama tej aplikacji została zastąpiona przez odpowiednie rekomendacje. W sekcji komentarzy możecie pochwalić się jak to u Was wygląda.
Czy to miejsce na reklamy?
Czy takie update’y mogą utrudniać wyszukiwanie? Jak zaznaczają niektórzy komentujący, po wpisaniu większej liczby liter reklamy znikają, więc teoretycznie nie powinno być problemu z widocznością. Inni zwracają uwagę na to, iż nie jest to jedyne miejsce w Sklepie Google Play, gdzie wyświetlają się reklamy, więc tak naprawdę nie jest to aż takie szokujące czy innowacyjne.
Co więcej, nie jest to też przecież jedyna aplikacja wyświetlająca inne propozycje przy wyszukiwaniu – podobne techniki stosują najnowsze systemy Windows czy też różne sklepy z aplikacjami. Po prostu Google znalazł kolejne miejsce do monetyzacji i popycha sponsorowane rekomendacje na kolejny poziom zaawansowania. Dodatkowo, według opisu firmy, wyszukiwarka będzie teraz zawierać nie tylko informacje o innych programach, ale i o limitowanych wydarzeniach czy inicjatywach sponsorowanych.
Reklamy otaczają nas z każdej strony od wielu, wielu lat. Zmieniają formy, zmieniają techniki, ale nadal są. To my, odbiorcy, stajemy się na nie coraz bardziej odporni, zmuszając je do ewolucji. Jak widać, reklamodawcy próbują wykorzystać każdą możliwą szparę, by przecisnąć się do konsumenta. Ciekawe w jakie inne nietypowe zakątki naszych aplikacji i oprogramowania trafią kolejne reklamy.
Źródło: Mspoweruser.com
Dodaj komentarz