Apple w zeszłym tygodniu wypuściło wersję iOS 16.5 z tęczowym motywem z okazji „Pride Month”.
Ludzie zaczęli zgłaszać problemy z adapterem do aparatu po zaktualizowaniu systemu do najnowszej wersji.
Apple nie wypowiedziało się w sprawie braku kompatybilności akcesorium po zainstalowaniu iOSa 16.5.
Miesiąc dumy (Pride Month) zbliża się wielkimi krokami, co Apple chciało uczcić tęczowym motywem w najnowszej aktualizacji swojego systemu operacyjnego. Pisaliśmy o tym jakiś czas temu w jednym z naszych tekstów.
O ile poglądy mogą poróżnić społeczność i podzielić na skrajne obozy, tak problemy mogą ją połączyć i tak się właśnie stało. Użytkownicy sprzętu od Apple jednomyślnie stwierdzili, że iOS 16.5 uniemożliwia korzystanie z akcesoriów.
Po instalacji okazało się, że oficjalne akcesorium od Apple nie działa ze smartfonem. Mowa konkretnie o Apple Lightning – USB 3 Camera Adaptor. Ten pozwala na przesyłanie zdjęć i nagrań z aparatu na inne urządzenia, nawet niekoniecznie z logiem nadgryzionego jabłka.
Trzeba też wspomnieć, że oczywiście gadżet nie należy do tanich, bo kosztuje 239 zł, które jak widać „poszło do kosza”. Ludzie oczywiście burzą się z tego powodu, bo sytuacja nie wygląda najlepiej.
Jednak aktualizacja spowodowała, że produkt Apple jest na ten moment bezużyteczny. Prawdopodobnie problem ten powinien zostać rozwiązany po wydaniu łatki iOS 16.5.1. Nie mniej Apple nie wypowiedziało się w tej sprawie, ani nie uspokoiło swoich klientów, że problem zostanie naprawiony.
Ciężko więc przewidywać, kiedy znowu będziecie mogli używać adaptera, jeśli go posiadacie. Niepokojący jednak jest fakt z jaką łatwością Apple mogłoby teoretycznie spisać na straty zakupiony przez Was sprzęt.
Czy i Wy mieliście problemy z tym adapterem po aktualizacji systemu operacyjnego? Dajcie znać w komentarzu.
Dodaj komentarz