Start-up Boomy powstał 2 lata temu i pozwala na tworzenie własnej muzyki przy użyciu AI na bazie wybranego stylu.
Universal Music zarejestrowało i oznaczyło masowo napływające piosenki jako podejrzaną aktywność.
Spotify postanowił usunąć z platformy piosenki wygenerowane przez sztuczną inteligencję.
Nie od dziś wiadomo, że Spotify cieszy się wysoką popularnością, nawet większą niż YouTube Music. Przyczyn tej przewagi jest wiele i na pewno jedną z nich jest możliwość publicznego dodawania własnych utworów.
Z kolei dziś jeszcze bardziej popularne jest korzystanie z AI na własny użytek. Sztuczna inteligencja tworząca beat albo remiksująca idealnie utwory? To poszło już znacznie dalej. Całe utwory są tworzone od zera albo na bazie głosu wokalisty/ki.
Z myślą o możliwościach jakie mamy dzisiaj powstał start-up Boomy, który specjalizuje się właśnie w tworzeniu utworów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Ten szybko został wykorzystywany masowo przez ludzi, co doprowadziło do utworzenia ponad 14,5 miliona piosenek, czyli prawie 14% muzyki na całym świecie.
Więcej szkód, niż pożytku
Można by pomyśleć, że przecież jest to szansa na połączenie tych dwóch środowisk i stworzenie czegoś niesamowitego, prawda? Nie do końca tak się stało. O ile nie ma jeszcze nic złego w tworzeniu muzyki w taki sposób, to co innego gdy ludzie zaczynają na tym zarabiać. Przypisywanie sobie nie swojego dzieła jest ciężkim tematem, tym bardziej, gdy mówimy o tym w aspekcie AI.
Główny dyrektor Spotify Daniel Elk skomentował tę muzykę jako zarazem “fajną i przerażającą”. I nie ma co się temu dziwić. Powiedział również, że “może potencjalnie mieć ogromne znaczenie dla kreatywności”. Istotne są też inne słowa padające z jego ust: “Pracujemy z naszymi partnerami nad próbą ustalenia pozycji, w której oboje pozwalamy na innowacje, ale jednocześnie chronimy wszystkich twórców, których mamy na naszej platformie”.
Universal Music, czyli ogromne przedsiębiorstwo muzyczne, przyjrzało się masowo napływającym utworom i oznaczyło często podobne utwory o przypisanych różnych wykonawcach i tytułach jako podejrzaną aktywność. Wiele osób zwracało uwagę na ten fakt, wrzucając filmiki krytykujące tego typu praktyki na różnych portalach.
Wbrew pozorom generowana muzyka nie była niskiej jakości. Co więcej, sama muzyka była najmniejszy problemem! Głównym winowajcom całej sytuacji okazały się… boty. Prawdopodobnie to one sztucznie podbijały liczbę odsłuchań wygenerownych utworów. Takie działanie miało oczywiście na celu zwiększenia zarobków dla osób wykorzystujących narzędzie od Boomy.
Spotify widząc co się dzieje postanowiło usunąć sztucznie generowana muzykę, a nie było tego wcale tak mało, bo 7% z twórczości, która napłynęła ze start-up’u Boomy. Co daje około 1 015 000 piosenek, które zniknęły ze Spotify.
Sztuczna inteligencja jest narzędziem z ogromnym potencjałem, jedynie ludzie powinni nauczyć się wykorzystywać je w odpowiedni sposób. Jednym z przykładów jak robić to dobrze, jest sztuczne utworzona piosenka, która stał się viralem, a mowa o “Drake & The Weeknd – Heart On My Sleeve”. Ta została zremiksowana przy użyciu AI przez użytkownika ghostwriter977.
Źródło: Financial Times
Dodaj komentarz