Parlament Europejski wprowadza limit płatności gotówkowych, aby walczyć z pranie pieniędzmi i nie tylko.
Trwają również rozważania, czy nie obniżyć limitu jeszcze bardziej o kilka tysięcy euro.
Również przy posługiwaniu się krypto walutami ludzie mogą napotkać w przyszłości limity.
Transakcje bezgotówkowe zyskiwały na sile podczas pandemii. Było to przesłane chęcią zapewnienia większego bezpieczeństwa obywateli poprzez zmniejszenie ryzyka zakażenia wirusami. Jednak trend płatności wirtualnymi pieniędzmi nadal się utrzymuje.
Nie więcej niż 10 tysięcy euro
W styczniu, po wstępnych rozmowach, Rada Unii Europejskiej oraz Parlament Europejski zgodziły się na wprowadzenie surowszych regulacji mających na celu walkę z praniem pieniędzy, finansowaniem działań terrorystycznych i unikaniem obowiązujących sankcji.
W ramach tych przepisów wprowadzono limit dla płatności gotówkowych, nie przekraczający 10 tysięcy euro, który ma zastosowanie we wszystkich krajach członkowskich. Państwa te mają jednak możliwość ustalenia niższych progów.
Wprowadzony ogólny limit płatności gotówkowych w wysokości 10 tys. euro obowiązuje „za wyjątkiem płatności między osobami prywatnymi w kontekście nieprofesjonalnym, oraz środki mające na celu zapewnienie zgodności z ukierunkowanymi sankcjami finansowymi i uniknięcie obchodzenia sankcji” .
Parlament Europejski podkreśla, że nowe zasady wzmacniają pozycję jednostek zajmujących się analizą finansową, dając im szersze kompetencje do identyfikowania i śledzenia operacji związanych z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. Dodatkowo możliwe będzie wstrzymywanie transakcji budzących podejrzenia. W Polsce kluczową rolę w systemie zapobiegania praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu pełni Generalny Inspektor Informacji Finansowej.
Nowy obowiązek sprzedawców i mniejszy próg?
Aktualne regulacje wymagają monitorowania transakcji gotówkowych przekraczających 10 tys. euro. Obowiązkiem sprzedawcy jest sprawdzenie klienta w kontekście pochodzenia środków finansowych oraz zgłoszenie operacji do Generalnego Inspektoratu Informacji Finansowej.
Unia Europejska rozważa zmniejszenie tego progu do 3 tys. euro. Jeśli te plany staną się rzeczywistością, to nie zapłacisz już więcej gotówką za swoje nowe auto. Nowe, bardziej restrykcyjne zasady mają być stosowane szczególnie w sektorach takich jak handel biżuterią, autami klasy premium, prywatnymi odrzutowcami oraz jachtami. A przepisy mają mieć realne przełożenie na rzeczywistość od 2027 roku.
Naszym zdaniem nie pomoże to w ograniczeniu szarej strefy. Przestępcy mają sposoby, by wprowadzać do legalnego obrotu pieniądze pochodzące z nielegalnej działalności w sposób inny, niż płacąc gotówką. Uważamy, że każdy powinien mieć wybór co do tego, czym chce płacić.
Są również plany, aby uregulować przepisy dotyczące kryptowalut i posługiwania się nimi. Mowa o weryfikacji klientów poprzez giełdy i banki. Sprawdzane miałby być transakcje już od 1 tys. euro.
Źródło: money
Dodaj komentarz