ferrari purosangua

Ferrari Purosangue, czyli włoski super-SUV!

Jak prezentuje się Ferrari Purosangue z silnikiem V12? Czy włoski producent z Maranello odpowiednio zadbał o ich pierwszego w historii super-SUV-a? Co się stało, że kultowa marka nagle zmieniła zdanie o SUV-ach?

Ferrari z rekordowymi zyskami!

W obecnych czasach dużo światowych firm boryka się z problemami finansowymi lub po prostu mniejszymi zyskami. Najwięcej w tym temacie mówiło się oczywiście niedługo po rozpoczęciu pandemii, ale i teraz prowadzenie biznesów nie należy do najłatwiejszych.

Producenci samochodów również muszą liczyć się z inflacją, rosnącymi cenami samochodowych części i kosztami samej produkcji. W związku z tym w ostatnim czasie także branża motoryzacyjna przyzwyczaiła nas do tych „złych wieści”, dotyczących między innymi zmniejszonej liczby produkowanych pojazdów, wydłużonym czasie oczekiwania czy wyższych cenach nowych samochodów.

Ferrari Portofino M (źródło: SUPERCARS)

Inaczej jest jednak w przypadku sportowych i luksusowych samochodów, których sprzedaż w ostatnim czasie zdecydowanie rośnie. Idealnym tego potwierdzeniem jest ogłoszenie Ferrari, które poinformowało o rekordowym zysku na poziomie 251 mln euro.

Takie wyniki firma zawdzięcza przede wszystkim zwiększonej liczbie dostaw modeli F8 i Portofino M do obu Ameryk oraz Chin. W związku z tym liczba sprzedanych samochodów Ferrari wzrosła do 3455, czyli o aż 29 procent! Przedstawiciele Ferrari stwierdzili, że tak dobre wyniki mogli osiągnąć dzięki „silniejszemu wkładowi personalizacji, jak również pozytywnemu wpływowi wymiany walutowej”.

Ferrari Purosangue – jak prezentuje się sportowy SUV?

Ferrari Purosangue w tłumaczeniu z włoskiego oznacza „rasowy, pełnokrwisty”, co idealnie obrazuje pierwszego SUV-a z włoskiej stajni Ferrari. Od tego modelu już na pierwszy rzut oka wręcz biją charakterystyczne cechy, do których przyzwyczaił nas producent supersamochodów z Maranello.

Nietrudno też zauważyć, że model Purosangue nie jest zwykłym SUV-em. Jego wygląd obrazuje nam w zasadzie to, co znajdziemy pod maską, czyli ogromną moc, za którą odpowiada wolnossący 12-cylindrowy silnik. Jak określił portal auto-świat, „ten samochód jest jak Ferrari 812 na szczudłach, za to z wieloma zaletami”.

ferrari purosangue
Ferrari Purosangue (źródło: autoexpress)

Jedną z zalet Purosangue są 724 KM, które pozwalają rozpędzić się do 100 km/h w 3,3 sekundy. Wrażenie robi również rozpędzanie się tego samochodu do prędkości 200 km/h, bowiem zajmuje mu to nieco ponad 10 sekund. Sportowemu SUV-owi od Ferrari nie można odmówić również tego, że jest on po prostu bardzo wygodny.

Mimo wspomnianego sportowego zacięcia, w Purosangue nie tylko kierowca będzie mógł czuć się bardzo komfortowo. Przed pasażerem siedzącym obok kierowcy znajduje się 10,2-calowy ekran, na którym pojawiają się najważniejsze informacje i powiadomienia związane z samochodem.

ferrari purosangue
Ferrari Purosangue (źródło: autoexpress)

Zgodnie z oczekiwaniami bardzo elegancko i schludnie prezentuje się również wewnętrzne wykończenie tego modelu. Warto również wspomnieć, że pasażerowie siedzący z tyłu wejdą do samochodu przy pomocy w pełni elektrycznie otwieranych drzwi. Wspomniane drzwi otwierają się jednak dość nietypowo, bowiem w przeciwnym kierunku, niż te przednie.

Ferrari oddaje do dyspozycji posiadaczy ich SUV-a bagażnik o pojemności 473 litrów, który można dodatkowo zwiększyć, opierając tylne fotele. Nie ma co jednak liczyć na to, że w tym samochodzie zmieści się pięć osób. Jest to spowodowane tym, że w tylnym rzędzie znalazły się jedynie dwa fotele, a między nimi pojawił się środkowy tunel.

Ferrari niespodziewanie zmienia zdanie

Od wielu lat cały świat nakładał na Ferrari presję, że powinni pokazać co potrafią i zaprezentować wszystkim idealnego SUV-a. Od różnych firm i różnych osób padały stwierdzenia, że jeśli ktoś ma zrobić najlepszego SUV-a, to będzie to właśnie Ferrari. Mimo tego kolejni przedstawiciele włoskiego koncernu przez wiele lat mówili, że nie zamierzają iść w tym kierunku.

Na ten temat wypowiadał się również zmarły w 2018 roku Sergio Marchionne, czyli były szef Fiata i Ferrari. Stwierdził on, że firma zdaje sobie sprawę z ogromnej presji z zewnątrz, ale jednocześnie nie chcą oni niszczyć znakomitej marki.

Lamborghini Urus (źródło: SUPERCARS)

Jak się okazuje czasy się zmieniły, a niedawno Ferrari oficjalnie zaprezentowało swojego super-SUV-a. Model Purosangue, który jest zdecydowanie bardzo dobrym samochodem, finalnie nie będzie miał zbyt wielu konkurentów. Mimo swoich ogromnych zalet, nie jest on tak duży jak modele innych luksusowych marek, przez co ciężko go do nich porównywać.

Większe od niego są chociażby takie auta jak Lamborghini Urus, Maserati Levante, Porsche Cayenne Coupe czy Bentley Bentayga. Ferrari Purosangue zostało wycenione na 390 tysięcy euro, co w przeliczeniu na polską walutę daje nam ponad 1,8 mln złotych!

ŹRÓDŁO: The Guardian, Auto Świat

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez