Huawei FreeBuds 4i – idealne słuchawki dla każdego?

Dziś swoją premierę miały nowe słuchawki z rodziny FreeBuds od Huawei, konkretniej model 4i. Jednak czy jest to model idealny dla każdego?

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Słuchawki z rodziny FreeBuds już od wielu lat mają swoich fanów. Są jednak osoby, które wciąż nie mogą się przekonać do propozycji Huawei. Nie da się ukryć, że nie wszystkie modele były specjalnie udanymi podejściami giganta do stworzenia idealnych słuchawek. Jednak z każdą kolejną generacją poprawa błędów pozwala powoli zbliżyć się do ideału. Jak jest zatem z modelem 4i? Czy to godny następca bardzo ciepło przyjętych FreeBuds 3i, a może niewiele się zmieniło na lepsze?

Opakowanie i design

Huawei FreeBuds 4i

W przypadku samego pudełka nie ma tutaj zbędnej filozofii. Zaraz po zdjęciu jego górnej pokrywy, waszym oczom ukaże się etui wraz z słuchawkami w jego wnętrzu. Poniżej znajdziecie kabel do ładowania oraz niewielki kartonik z akcesoriami. Tam też umieszczono dodatkowe silikonowe końcówki, które pomogą Wam dopasować słuchawki do kształtu uszu oraz zapewnią jeszcze lepszą izolację.

Względem modelu 3i, Huawei przeszedł bardzo długą drogę. Widać tutaj między innymi inspirację dużo droższym modelem, czyli FreeBuds Pro. Mimo to model 4i nie utracił ducha tej bardziej casualowej konstrukcji, która nie krzyczy, że jest produktem premium. Całe etui wykonano z błyszczącego plastiku, a FreeBuds 4i dostępne są w dwóch wersjach kolorystycznych: czarnej oraz białej, która trafiła w nasze ręce.

Pudełko, w którym ładujecie słuchawki jest obłe praktycznie z każdej strony. Jedynym wyjątkiem jest tutaj jego tył, gdzie jednocześnie umieszczono zawias. To miejsce jako jedyne jest płaskie, dzięki czemu etui po odłożeniu na stół jest stabilne i nie ma obaw, że będzie się bujać, irytując wszystkich wokół.

Huawei chyba mocno wziął sobie do serca uwagi, jakie towarzyszyły premierze modelu Pro. Wtedy zawias znacząco utrudniał wyciąganie słuchawek, a ich kształt w tym specjalnie nie pomagał. Teraz zostało to nieco przeprojektowane i nie ma już takich problemów. Natomiast same słuchawki znacząco różnią się od modelu 3i. Są przede wszystkim znacznie mniejsze, ale jednocześnie oferują zaskakująco długi czas na jednym ładowaniu.

Parowanie i AI Life

Jeżeli mieliście już do czynienia ze słuchawkami od Huawei, to doskonale wiecie, że ten gigant ma ogromne ambicje do stworzenia własnego ekosystemu, na miarę tego z Cupertino. Jeżeli jesteście właścicielami urządzenia marki Huawei, szczególnie opartego o HMS, to procedura parowania jest właściwie trywialnie prosta. Zaraz po otwarciu etui na ekranie smartfona powinien pojawić się monit właśnie z tymi słuchawkami i pytaniem czy chcielibyście je sparować.

Huawei FreeBuds 4i

Natomiast, jeżeli nie jesteście właścicielami urządzenia Huawei sprawa wygląda nieco inaczej. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie by połączyć je ze smartfonem w sposób tradycyjny, jednak wtedy tracicie nieco funkcjonalności. Wszystko za sprawą aplikacji AI Life, którą w pełni kompletnej formie można pobrać jedynie ze sklepu AppGallery. W tym miejscu właściciele telefonów z nadgryzionym jabłkiem będą musieli obejść się smakiem, choć niewykluczone, że obsługa słuchawek FreeBuds 4i trafi tam szybciej niż na wersję z Google Play Store.

Oczywiście sam fakt konieczności pobierania aplikacji spoza Sklepu Play może być dla wielu nie do przyjęcia. Co prawda Huawei zapowiedział, że w przyszłości do sklepu Google trafi stosowna aktualizacja, jednak bez jakiejkolwiek konkretnej daty wydania. Jeżeli zdecydujecie się pobrać wersję dostępną w AppGallery, zyskacie dostęp do dokładniejszych informacji na temat baterii, słuchawek i etui.

AI Life to także narzędzie do aktualizacji oprogramowania w słuchawkach, a co za tym idzie niekiedy staje się wręcz kluczowe. Z poziomu aplikacji możecie także zarządzać wszystkimi dostępnymi skrótami słuchawek. Dzięki niej dopasujecie je do swoich upodobań, a co ważniejsze przyzwyczajeń.

ANC i ”Świadomość”

Jak już przystało na słuchawki Huawei z nieco wyższej półki, nie zabrakło dwóch dodatkowych trybów pracy. Mowa oczywiście o aktywnym tłumieniu szumów oraz trybie świadomości, który pozwoli Wam usłyszeć wszystko to, co dzieje się dookoła bez wyciągania słuchawek z uszu. Obydwoma trybami pracy sterujemy za pomocą jednego dłuższego dotknięcia prawej lub lewej słuchawki – w zależności od ustawień.

ANC, które oferują FreeBudsy 4i nie jest może na tym samym poziomie co w modelu Pro czy też konkurencji, z zauważalnie wyższych przedziałów cenowych. Jednak w tej cenie robi naprawdę ogromne wrażenie. Jedynym brakiem, jakiego można doszukać się w tym modelu, to brak bardziej rozbudowanych możliwości programowych, znanych z modelu Pro. Mowa tutaj choćby o wyłapywaniu mowy przez tryb świadomości i dodatkowego jej wzmacniania.  

Logo TechnoSTREFA TechnoStrefa.com

Huawei FreeBuds Pro – pierwsze wrażenia

Właśnie dziś na Polski rynek trafiają słuchawki TWS Huawei FreeBuds w wersji Pro. Co wnosi nowa generacja, a przede wszystkim czy w ogóle jest warta uwagi?

Czytaj artykuł

Bateria i dźwięk

Dwie najważniejsze rzeczy w każdym tekście o słuchawkach bezprzewodowych to jakość oferowanego dźwięku oraz czas pracy na baterii. W tym drugim przypadku nikt nie powinien być niezadowolony. Pojedyncze naładowanie samych słuchawek wystarcza na 10 godzin słuchania muzyki lub 6.5 godziny prowadzenia rozmów. W połączeniu z etui czas wydłuża się odpowiednio do 22 i 14 godzin. Oczywiście wszystko z wyłączonym trybem ANC, ponieważ ten ma znaczący wpływ na pobór prądu.

Huawei FreeBuds 4i

Warto w tym miejscu jeszcze wspomnieć o technologii szybkiego ładowania. Ten temat w przypadku słuchawek bezprzewodowych, czy też TWS nie jest zbyt często poruszany, a w końcu stanowi bardzo ważny element. Huawei FreeBuds 4i wystarczy schować do etui na zaledwie 10 minut, by naładowały się na kolejne 2 godziny pracy. Nie jest to może ładowanie do pełna, jednak w sytuacjach awaryjnych z pewnością może okazać się pomocne.

Co do jakości muzyki i odtwarzanego audio: model 4i z pewnością przypadnie do gustu osobom poszukującym przede wszystkim mocniejszego uderzenia. Jednocześnie odradzałbym je słuchaczom, którzy preferują brzmienie bardziej neutralne czy też poszukują wyrafinowanych doznań dźwiękowych. Ten model został skrojony z całą pewnością pod masowego odbiorcę i nie jest to jednoznacznie zła rzecz.

Huawei FreeBuds 4i

Słuchawki grają mocnej w charakterystyce „V”, gdzie głównie niskie tony wychodzą na pierwszy plan. Tym samym części wokalne czy też wysokie tony są nieco mniej słyszalne. Takie wysterowanie sprawia, że świetnie sprawdzają się w najpopularniejszych obecnie kawałkach, które górują na listach przebojów. Niestety w aplikacji AI Life zabrakło choćby podstawowego korektora, by osoby o nieco innych upodobaniach muzycznych także mogły z nich korzystać.

Warto?

Huawei FreeBuds 4i miały swoją premierę właśnie dziś i w tym samym momencie wystartowała ich przedsprzedaż. W tej ofercie kosztują one 249 zł, z kolei ich cena detaliczna ma wynosić 349 zł, czyli dokładnie tyle, co modelu 3i. Odpowiadając na pytanie z nagłówka – czy warto? Jeżeli poszukujecie słuchawek z mocniejszym uderzeniem, to jak najbardziej tak. Równie dobrze sprawdzą się w roli zestawu słuchawkowego z funkcją ANC, które bywa naprawdę nieocenionym dodatkiem w dobie pracy zdalnej.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez