Virgin Mobile tonie, a obsługa klienta gra marsz żałobny
W okresie świątecznym ciężko było być klientem operatora Virgin Mobile, zwłaszcza jeżeli chcieliście dzielić się świąteczną atmosferą z przyjaciółmi albo rodziną. Operator bardzo poważnie podchodzi do zagrożeń płynących z możliwości wykorzystania SMSów jako narzędzie do spamu. W wyniku tego dziesiątki klientów, którzy spróbowali wysłać życzenia za pomocą wiadomości zbiorowej zostało zablokowanych.

Sprawa wydaje się o tyle absurdalna, że zabezpieczenia systemu wydają się nadzwyczaj czułe: limit dwustu bądź stu SMSów wydawałby się odpowiedni. W przypadku Virgin Mobile rzekomo już 30 wiadomości wystarczyło, by numer został wyrejestrowany. Co więcej, żaden z klientów nie miał nawet szansy uchronić się przed tym losem. Oficjalny profil firmy na Facebooku zdradził, że o ile regulamin zabrania wykorzystywania numeru do spamowania, to nie określa ile wiadomości to spam.

Góra problemów, a rozwiązań brakuje
Rozwiązanie problemu jest też dla operatora wielkim wyzwaniem, a z pewnością generuje więcej kłopotów, niż zbanowanie własnych klientów. Wedle relacji tych, którzy zechcieli podzielić się swoimi zażaleniami na Facebooku, problem pozostał nierozwiązany od kilku dni.
Sprawa wyrejestrowania to ogromny problem zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Klienci od kilku dni nie mogą wykorzystywać swoich telefonów do kontaktu zarówno z rodziną czy pracownikami. To naraża firmy na straty, a tam gdzie pieniądze, znajdzie się też pozew względem operatora. Nawet jeśli problem ostatecznie zostanie rozwiązany, to po co im numer w sieci, która z okazji Wielkanocy może zafundować powtórkę z rozrywki?
Źródło: Facebook
Komentarze
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!