Xperia Pro – wyjątkowość w kosmicznej cenie

Sony już od jakiegoś czasu nie może pochwalić się sukcesami na rynku smartfonów. Nowa Xperia Pro z pewnością nie pomoże im naprawić tej sytuacji.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Sony już od jakiegoś czasu nie może pochwalić się sukcesami na rynku smartfonów. Nowa Xperia Pro z pewnością nie pomoże im naprawić tej sytuacji.

Firma Sony to jeden z tych producentów smartfonów, którym nie specjalnie powodzi się obecnie na rynku. Oszałamiająco słaba sprzedaż, rozwiązania, które nie trafiają do wielu osób czy w końcu design mający niewiele wspólnego z obecnymi trendami. Problemy można by wymieniać właściwie w nieskończoność i większość z nich istotnie odbija się na ogólnej ocenie tych smartfonów.

Xperia Pro

W tym wszystkim Sony jednak stwierdziło, że nie stworzą czegoś, jako odpowiedź na potrzeby rynku konsumenckiego. Zamiast tego stworzyli telefon dla profesjonalistów – Xperia Pro, co prawa została zapowiedziana już w 2020 roku, jednak dopiero teraz trafiła do sprzedaży. Jednak nikt nie spodziewał się tego, co przyniosła wczorajsza sklepowa premiera.

W pełni zasłużone Pro…

Xperia Pro

Pomimo kontrowersji, o których nieco niżej to Xperii Pro nie można odmówić, że dopisek jest w pełni zasłużony. I co istotne nie wziął się on znikąd. Od zewnątrz Sony zrezygnowało z klasycznej konstrukcji znanej z flagowców. Zamiast tego aluminiowa rama została okryta tworzywem sztucznym, podobnie jak plecki nowego urządzenia. Do tego całość zyskało specyficzną fakturę znaną z aparatów serii Alpha.

Pod względem specyfikacji jest to właściwie Xperia 1 II. Ten model w większości mógł się pochwalić świetnymi podzespołami czy przede wszystkim ekranem. Na pokładzie obecny jest 6.5-calowy OLED, który potrafi oddać aż miliard kolorów i spełnia standard BT.2020. Do tego wewnątrz nie zabrakło odpowiedniej ilości pamięci RAM – 12 GB, a na dane Sony przewidziało 512 GB. Tę można dodatkowo rozbudować kartami microSDXC.

Ale nie idealny telefon

Xperia Pro jako ekran

Niestety już w specyfikacji pojawia się kilka kluczowych „ALE”, które w telefonie skrojonym pod profesjonalistów nie powinny się pojawić. W Xperii Pro znalazł się ubiegłoroczny flagowy układ Snapdragon 865 i to nie w wersji z plusem. Niestety bezpośrednio łączy się to z długim okresem pomiędzy zapowiedzią smartfona, jego faktyczną premierą sklepową. Osoby zainteresowane marką mogły o tym modelu usłyszeć już blisko rok temu, a pewnie część z nich zdążyła także o nim zapomnieć.

Smartfon trafił w ręce użytkowników blisko rok po zapowiedzi i na ten moment nie może pochwalić się właściwie niczym. Przynajmniej z perspektywy statystycznego klienta, który idąc do sklepu chce kupić nowy smartfon. Największym problemem Xperii Pro jest jej cena. W Stanach Zjednoczonych została ona ustalona na oszałamiające 2499$. Z kolei w Europie ma wynieść około 2050€.

Xperia Pro

Za taką kwotę bez trudu zakupicie składanego flagowca Samsunga, który bez wątpienia wyróżnia się na tle konkurencji. Między innymi składanym ekranem. Sony tworząc smartfona dla profesjonalistów nie przyłożyło się także specjalnie do kwestii pamięci. Zabrakło tutaj choćby złącza microSD Express, które znacząco poprawiłoby funkcjonalność tego urządzenia, szczególnie w rozwiązaniach profesjonalnych.

A więc, dla kogo?

Xperia Pro

Zatem, dla kogo może być smartfon, który w podstawowej wersji kosztuje blisko 2.5 tysiąca dolarów? Odpowiedź kryje się bezpośrednio na obudowie, w jej dolnej części umieszczono wejściowy port micro HDMI, który służy do podłączenie telefonu do aparatu. Ten pełni wtedy rolę ekranu podglądowego z możliwością sterowania samym aparatem, bezprzewodowo za pośrednictwem dedykowanej aplikacji.

I to właśnie tak reklamowana jest nowa Xperia, nie, jako smartfon, ale właśnie urządzenie wspomagające do kamer i aparatów. Sony chce by z pomocą modelu Pro oraz możliwości sieci 5G transmisje na żywo w rozdzielczości 4K stały się powszechne. O ile jest to całkiem ciekawa wizja to niestety infrastruktura, która mogłaby na to pozwolić wciąż jest poza naszym zasięgiem. Jedynie z pomocą sieci 5G opartej o mmWave można coś takiego osiągnąć.

Port HDMI

Osoby bardziej wtajemniczone już wiedzą, do czego to zmierza. Obecnie mmWave dostępny jest głównie w USA i to tylko w największych miastach i oferuje jedynie pokrycie nikłego procenta całej powierzchni. Sony, co prawda dołączył preinstalowaną aplikację, która może pomóc w znalezieniu odpowiednio mocnego sygnału 5G, jednak to wciąż za mało. Na dokładkę można jeszcze wspomnieć, że Xperia Pro nie obsłuży polskiego 5G ze względu na bark wsparcia obecnych u nas pasm.

Za drogo i za wcześnie

Sony Xperia Pro to urządzenie jedyne w swoim rodzaju, ma do zaoferowania naprawdę ciekawe funkcje, które docenią twórcy wideo. Z drugiej jednak strony możliwości sieci 5G, a przede wszystkim jej pokrycie i dostępne standardy wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Miną lata zanim technologia mmWave opuści USA i zagości w Polsce. Nie wspominając już o odpowiednio szerokim pokryciu by transmisja 4K była w ogóle możliwa.

Xperia Pro + Sony Alpha

Drugim problemem jest cena samego urządzenia. Pod wieloma względami jest to lekko ulepszony model Xperia 1 II, który obecnie możecie zakupić za niecałe 4.5 tysiąca złotych. Za ponad dwukrotność tej ceny otrzymacie smartfon, którego głównym wyróżnikiem jest możliwość podłączenia, jako monitor podglądowy do kamery. Z tego też powodu wielu z Was raczej nie będzie zainteresowanych tym konkretnym sprzętem. Jednak dla tych z Was, którzy codziennie używają kamery i chcieliby zrobić z niej jeszcze lepszy użytek to Xperia Pro może być ciekawą propozycją.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez