Według najnowszych doniesień już na początku przyszłego roku maj pojawić się nowy tani smart zegarek od firmy Apple. Podobnie jak iPhone SE, zaoferuje flagowe podzespoły i przystępną cenę.
Jak donosi jeden z bardziej wiarygodnych branżowych informatorów – użytkownik twittera o pseudonimie @Komiya, twierdzi, że Apple pracuje nad budżetowym modelem Apple Watch’a. Nikogo nie powinno takie działanie specjalnie dziwić. Tegoroczny iPhone SE ma swoich zwolenników, ale i przeciwników. Trzeba jednak oddać Apple doskonale przemyślaną strategię, w której najpierw skupują poprzednie generacje swoich urządzeń, a następnie wykorzystali je do stworzenia budżetowca z tego roku.
Bardzo podobny los spotka Apple Watch’e z serii 3, bo to właśnie takie body ma zostać wykorzystane do stworzenia smart zegarka z dopiskiem SE. Będzie to niejako odpowiedź na potrzeby klientów, którzy nie mogą sobie pozwolić na wydanie kilku tysięcy na nowy smartfon w pakiecie z najnowszych zegarkiem. Dosłownie za kilka tygodni Apple zaprezentuje najnowszą serię iPhone’ów oznaczoną numerem 12, a przy tym także nowy Apple Watch serii 6. Zegarek będzie działać w oparciu o procesor S6 wraz z czipem W4.
Dokładnie takie dwa układy mają trafić do Apple Watch’a SE w okolicach marca przyszłego roku. Podobnie jak w przypadku iPhone’a SE tak i tutaj, Apple planuje do starej obudowy wcisnąć najnowsze podzespoły, które będą wspierane przez następne lata. Będzie to zasadnicza różnica pomiędzy modelem SE, a starszymi seriami do 3 włącznie. Szczególnie, że według plotek cena modelu SE ma wynieść dokładnie tyle ile obecnie trzeba zapłacić za zegarek Apple Watch serii 3, czyli okolice tysiąca złotych.
Nie ma, co ukrywać, że będzie to niezwykle atrakcyjna cena ze względu na podzespoły, jakie znajdą się wewnątrz. Do tego, oczywiście jak na razie według plotek na wyposażeniu znajdzie się także 16GB pamięci na dane oraz Bluetooth 5.0. Wszystkie modele, które się pojawią, będą wykonane z aluminium, a dodatkowo ma być dostępny jedynie jeden rozmiar – 42mm. W przypadku różnych wariantów mówimy tutaj o wersjach z obsługą kart eSIM oraz tych, które nie będą miały tej opcji.
W tym całym zestawie nie zabraknie nowości takich jak niezwykle charakterystyczna dla wszystkich modeli Apple Watch, czyli koronki. Ta służy do obsługi zegarka i jak dotąd nie znalazła sobie równego konkurenta na rynku zegarków dedykowanych użytkownikom systemu Android. Będzie miała oczywiście haptyczne wibracje, jak i wszystkie funkcjonalności znane z dotychczasowych serii.
Oczywiście nie obędzie się bez cięcia kosztów względem droższych modeli. Najpewniej w modelu SE zabraknie ekranu Always-On czy też funkcji EKG. Jednak możecie spać spokojnie, pulsometr jak najbardziej się pojawi, a z jego pomocą możliwe jest między innymi wykrywanie arytmii.
Do tych rewelacji trzeba jednak, przynajmniej jak na razie podchodzić nieco sceptycznie. Choć sam @Komiya nie raz dostarczył nam informacji, które w późniejszym czasie stały się prawdą, to jak na razie jest on jedyną osobą, która podała dokładne informacje na temat planowanych budżetowych zegarków od Apple. Wszystko to może okazać się prawdą w ciągu zaledwie kilku dni lub zwykłą mistyfikacją. Jak na razie pozostaje mieć nadzieję i oczekiwać dalszych przecieków.
Dodaj komentarz