Nagrywając kamerą DJI Osmo Action 3 nie musisz przejmować się czy odpowiednio ją trzymasz. Brzmi nierealnie? Stabilizowanie horyzontu, bardzo szeroki kąt czy slow-motion w 4K. To tylko kilka z ciekawszych funkcji nowej kamerki sportowej od DJI.
Nie tylko dla sportowców?
Kamery sportowe zazwyczaj kojarzą się ze sportami ekstremalnymi. Skoki spadochronowe, wspinanie się po skałach czy górska jazda na rowerze. Mógłbym tak wymieniać długo, jednak czy dzisiejszy, niewielki bohater ogranicza się tylko do nagrywania takich wyczynów? Otóż nie!
Kamera DJI Osmo Action 3 bez problemu może służyć także do vlogowania lub nawet jako narzędzie do prowadzenia transmisji na żywo. Wszystko za sprawą możliwości dostosowania zarówno kąta widzenia (można go zmniejszyć, aby obraz był bardziej naturalny), regulacji stabilizacji, możliwości nagrywania w trybie slow-motion czy w końcu aplikacji na smartfony – DJI Mimo.
Stabilnie, stabilniej, DJI Osmo Action 3!
To, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to wbudowane w kamerę opcje stabilizacji. W tej kamerze znalazły się dwie funkcje – RockSteady 3.0 oraz HorizonSteady. Specjalnie zacznę najpierw od tej drugiej, ponieważ to ona moim zdaniem jest wyjątkowa.
Gdy kamera zamocowana jest na uchwycie, czy też trzymacie ją po prostu w ręku, łatwo można stracić horyzontu z oczu. Co mam na myśli? W skrócie chodzi o funkcję poziomowania nagrania. Dzięki niej podczas poruszania kamerą, ziemia jest tam gdzie powinna, a nie przechyla się wraz z obrazem. Warto tu jednak wspomnieć, że ten tryb działa w maksymalnej rozdzielczości 4K 60 kl./s. Jak to działa w praktyce możecie zobaczyć na naszym nagraniu wideo na YouTube.
Z kolei RockSteady 3.0 to już nieco bardziej standardowy tryb stabilizacji, który mimo truchtu czy jazdy na rolkach i jednoczesnego trzymania kamery w ręku, radzi sobie dość „gładko” ze stabilizacją materiału wideo. Co ważne, ten tryb działa nawet w maksymalnej rozdzielczości 4K i 120 kl./s.
Obsługa i budowa
Kamera została wyposażona w dwa dotykowe ekrany. Przedni wyświetlacz ma ułatwić nagrywanie samego siebie ma przekątną 1,4 cala. W przeciwieństwie do tylnego ekranu ma on jednak proporcje bardziej zbliżone do kwadratu. Jednak w menu ustawień można zdecydować czy ma on wyświetlać obraz w oryginalnych proporcjach, czy też dociętych tak, aby wypełniać całą przestrzeń. Można ten ekran także całkowicie wyłączyć w ustawieniach, w celu oszczędzania energii. Zauważyłem też, że podczas nagrywania w 120 klatkach przedni ekran jest niedostępny.
Główny, tylny ekran ma przekątną 2,25 cala i jest dość jasny, dzięki czemu podczas nagrywania nawet w bardziej słoneczne dni, nie powinno być problemu z podglądem kadru.
Kamerą można sterować również głosowo – jednak funkcja ta nie jest dostępna w języku polskim. Ale oczywiście można się nauczyć tych kilku słów w języku angielskim i wydawać polecenia swojej kamerze.
Przechodząc do budowy, w oczy na pewno rzuca się duży górny przycisk do nagrywania. Co ciekawe, nie musimy nawet włączać kamery, bo po przytrzymaniu go automatycznie kamera się uruchomi i rozpocznie nagrywanie. Następnie z boku urządzenia znajduje się przycisk włączenia i przełączania trybów, natomiast tuż pod nim znalazło się (pod zaślepką) złącze USB-C, służące do ładowania lub transferu danych. Po prawej stronie (patrząc od strony tylnego wyświetlacza) znalazła się duża zaślepka, a pod nią gniazdo na kartę microSD (producent deklaruje obsługę do 256 GB) oraz miejsce na baterię.
Specyfikacja DJI Osmo Action 3
Za jakość obrazu w kamerze odpowiada 1/1.7 calowa matryca, która może rejestrować obraz w maksymalnej rozdzielczości 4K 120 kl./s. Jednak po wybraniu najwyższej rozdzielczości, producent informuje o czasie nagrywania wynoszącym ok. 9 minut (przy 25°C). Oprócz tego dla fanów slow-mo jest możliwość nagrywania w 240 kl./s przy rozdzielczości 1080p. Co ważne, Osmo Action 3 oferuje maksymalne pole widzenia 155°. Warto też wspomnieć o wadze kamery, która wynosi 145 gramów co sprawia, że nie jest ona tak odczuwalna. Przy tej wadze, bez dodatkowej obudowy, jest odporna na zanurzenie w wodzie do 16 metrów.
Kamera może nagrywać w dwóch formatach – tym bardziej kompatybilnym ze starszymi urządzeniami, czyli H.264 oraz nowszym HEVC.
Bateria według producenta może wystarczyć nawet do ok. 160 minut nagrań. Jednak są to wartości sprawdzone przy 25°C, w środowisku laboratoryjnym, podczas nagrywania filmu 1080p/30FPS, przy wyłączonej elektronicznej stabilizacji obrazu i wyłączonych ekranach. Zatem realny czas użytkowania może się różnić, w zależności od ustawionej rozdzielczości czy jasności ekranów i stabilizacji. Producent deklaruje również, że kamera wyposażona jest w tryb szybkiego ładowania. Oznacza to, że ładowanie do 80% zajmuje około 18 minut.
Czy da się nagrywać pionowo?
Oczywiście, że tak! Dla fanów rejestrowania materiałów wideo m.in. na TikToka, YT Shorts, Reels i nie tylko, Osmo Action 3 oferuje możliwość łatwego montażu w pozycji pionowej w akcesoriach. To wszystko dzięki dodatkowej obudowie. Ta umożliwia dołączenie np. kijka do selfie zarówno w pionie czy poziomie za pomocą szybkozłączki (magnes i klipsy). Sam zresztą za pomocą tej kamery nagrywałem w pionie.
Niestraszne są ekstremalne warunki
Wspomniałem już, że kamerę można zanurzyć w wodzie do 16 metrów bez dodatkowej obudowy. Ale to nie wszystko, bo producent oferuje także dodatkowe akcesorium w postaci obudowy wodoodpornej, zwiększającej tą maksymalną głębokość do 60 metrów.
Jednak nie tylko woda niestraszna tej kamerze. Według producenta sprawdzi się ona nawet przy temperaturze -20°C. Dodatkowo oba ekrany w kamerze wykonane są ze szkła Gorilla Glass, które mają wytrzymać upadki z wysokości 1,5 metra i są pokryte powłoką hydrofobową.
Co w zestawie?
Kamera DJI Osmo Action 3 aktualnie dostępna jest w dwóch wersjach – tańszej Standard Combo i droższej Adventure Combo. W tym artykule odnoszę się do tej drugiej wersji, która w zestawie ma wysięgnik teleskopowy 1.5 m, ładowarkę z etui wraz z 3 bateriami, a także dodatkowe mocowanie. Oczywiście to nie koniec zgodnych akcesoriów, bo DJI oferuje także w sprzedaży wcześniej wspomnianą obudowę wodoodporną czy mocowanie na przyssawkę, kierownicę czy klatkę piersiową.
Aplikacja DJI Mimo
W końcu przechodzimy do aplikacji od DJI, która dostępna jest zarówno na Androida, jak i iOS. Tym razem pokażę Wam jak wygląda na systemie od firmy z nadgryzionym jabłkiem. Kamera łączy się przez WiFi 5 GHz – niby standard, ale jednak sprawia to, że transmisja danych jest po prostu szybsza. Z aplikacji dostajecie dostęp zarówno do podglądu obrazu z kamery na żywo czy zmiany trybu nagrywania. Tak jak wcześniej wspomniałem, jest tu także możliwość transmisji na żywo, zarówno przez portal Facebook, YouTube czy nawet protokół RTMP.
Z poziomu aplikacji DJI Mimo można także pobrać pliki bezpośrednio na smartfona. Aplikacja oferuje także edytor wideo wraz ze stylami, które mogą ułatwić montaż początkującym filmowcom.
Podsumowanie
Na koniec pozostaje kwestia, do kogo ta kamera jest kierowana? Moim zdaniem dzięki trybom stabilizacji czy odporności na czynniki zewnętrzne docenią ją przede wszystkim osoby, chcące nagrać swoje sportowe wyczyny. Jednak dzięki możliwości ograniczenia pola widzenia czy funkcji transmisji na żywo Ci, którzy nagrywają vlogi czy prowadzą live, mogą ją również użyć w takich celach.
Zobacz także naszego TikToka, w którym mówimy o ciekawych funkcjach tej kamery!
Kamerę do testów dostarczył sklep DJI ARS.
Źródła: mat. własny, DJI ARS
Dodaj komentarz