Cała prawda o Nothing Phone (1)!

Jak sprawuje się Nothing Phone (1) po kilku miesiącach od premiery? Czy rzeczywiście jest tak innowacyjny, jak go opisywano? Na te, jak i na kilka innych pytań postaramy się odpowiedzieć w tekście o smartfonie ze świecącymi plecami.

Skąd wzięła się firma Nothing?

Wbrew pozorom chińska firma Nothing nie wzięła się znikąd, a jej początków należy doszukiwać się w marce OnePlus. W tym przypadku trzeba iść jednak jeszcze dalej, bowiem początkowe doniesienia o tym, że OnePlus jest niezależną marka, doczekały się szybkiej weryfikacji. Jak się później okazało, firma ta była jedynie częścią koncernu BBK Electronics, czyli dużego chińskiego konsorcjum. Chińskie przedsiębiorstwo nie jest jednak jedynym takim podmiotem, bowiem do wspomnianego koncernu należą również takie marki jak Oppo czy realme.

Jednym z założycieli OnePlusa był niejaki Carl Pei, któremu z czasem przestało podobać się „życie pod chińskim koncernem”. Postanowił on odejść z firmy i stworzyć coś na własną rękę, czego efektem jest właśnie Nothing Phone (1). Marka Nothing do tej pory zaprezentowała również słuchawki, a wiele wskazuje na to, że za jakiś czas zobaczymy również laptopa.

Głównym założeniem prezesa firmy Nothing jest chęć tworzenia smartfonów będących „iPhone’ami z Androidem”. Ich smartfony mają nie tylko skupiać się na designie oraz wzornictwie, ale mają być też szybkie i niezawodne. Co ważne – w przeciwieństwie do Apple – ich telefony mają być również bardzo przystępne cenowo.

Co Nothing „zapożyczyło” od Apple?

Na samym początku warto zaznaczyć, że głównym hasłem, którym kieruje się firma Nothing, jest stwierdzenie, że smartfony na rynku są obecnie mało innowacyjne i nudne. W obliczu „kryzysu” monotonności Nothing miało przyjść nam na pomoc i uratować nas od „nudnych” producentów. I o ile plecki smartfona są bardzo innowacyjne, o tyle w przypadku reszty smartfona wystarczy powiedzieć, że Nothing Phone czerpie garściami z iPhone’ów. Tutaj śmiało można pokusić się o stwierdzenie, że Nothing wręcz kopiuje je 1:1.

Zresztą chyba przed nikim nie trzeba tego ukrywać, bowiem jest to zauważalne już na pierwszy rzut oka. Zaczynając od płaskich ramek i całej bryły smartfona, przechodząc przez rozłożenie aparatów i kończąc na interfejsie aplikacji do robienia zdjęć. Co więcej Nothing Phone (1) jest do złudzenia podobny do iPhone’a 12. Na niekorzyść użytkowników podobna jest również niestety zawartość pudełka.

Na próżno poszukiwać w nim ładowarki, bowiem pozostaje nam cieszyć się jedynie ze znalezienia… kabla. Wszystko wskazuje więc na to, że smartfon od Nothing jest idealnym wyborem dla osób, które chcą mieć telefon przypominający iPhone’a, ale za 2-3 razy niższą cenę.

Wygląd i design Nothing Phone (1)

Przy opisywaniu wyglądu tego smartfona należy wspomnieć, że podobieństwa do telefonów Apple wręcz biją w oczy. W tym przypadku mówimy o obecności idealnie wyprofilowanego aluminiowego korpusu oraz szklanych pleckach z tyłu. Na ekranie znajdziemy szkło Gorilla Glass 5, będące tańszym i mniej wytrzymałym odpowiednikiem Ceramic Shield. Ciekawą kwestią jest sam rozmiar urządzenia, bowiem telefon ten nie jest mały, ani też przesadnie duży. Nothing Phone (1) to 6,55 cala, czyli rozmiar między małym (6,1 cala), a dużym iPhonem (6,7 cala).

Najbardziej wyróżniającym się elementem są rzecz jasna przeźroczyste plecki smartfona. Dzięki temu naszym oczom ukazuje się cewka do ładowania bezprzewodowego, czyli czegoś, czym dumnie pochwalić może się firma Nothing. Jeszcze do niedawna – Nothing Phone (1) był jednym z najciekawszych modeli wspierających ładowanie bezprzewodowe.

Takie miano zyskał dzięki temu, że będąc smartfonem w takiej cenie, miał on procesor niewystępujący w tym budżecie cenowym, a oprócz tego, wspierał również ładowanie indukcyjne. Obecnie najtańszym – wartym uwagi – smartfonem z ładowaniem bezprzewodowym jest MOTOROLA Edge 30 Neo, za którą przyjdzie nam zapłacić 1899 złotych. Zza plecków świeci nam zjawiskowy Glyph, czyli ponad 900 diod, o których wspomnimy nieco później.

Firmie Nothing brawa zdecydowanie należą się za pojawienie się symetrycznych ramek wokół ekranu w ich smartfonie. Te również zaciągnięto od iPhone’a, ale próby odwzorowania symetrycznych ramek przez innych producentów bardzo często kończyły się fiaskiem. Do naszej dyspozycji otrzymujemy OLEDowy ekran o częstotliwości 120 Hz, który jest w stanie wyświetlić ponad miliard kolorów.

Specyfikacja telefonu Carla Pei

Jednym z nielicznych minusów może być fakt, iż obudowa smartfona nie jest zabezpieczona certyfikatem IP68, a zamiast tego, jedynie IP53. Mimo wszystko ta powinna odpowiednio ochronić ekran naszego telefonu przed drobnymi zachlapaniami. Nothing Phone (1) dostępny jest na rynku w dwóch wersjach kolorystycznych (czarna, biała) oraz 3 pamięciowych (8 GB RAM 128 GB, 8 GB RAM 256 GB, 12 GB RAM 256 GB). Zgodnie z oczekiwaniami model ten wspiera oczywiście Wi-Fi 6 oraz Bluetooth 5.2.

Na pokładzie tego smartfona znajdziemy procesor Snapdragon 778G+, który oczywiście nie jest najmocniejszym wydajnościowo komponentem na rynku. Mimo tego, że nie znajdziemy tu flagowego procesora, to raczej nikt nie spodziewał się takiego w telefonie za tak niską cenę. Co więcej, warto się również zastanowić czy każdy z nas potrzebuje flagowca, a także czy telefon potrzebuje flagowego procesora, aby działać bardzo dobrze i szybko.

Nothing Phone jest idealną odpowiedzią na to pytanie, bowiem pomimo braku takowego procesora, smartfon ten działa bardzo szybko. W jego przypadku wysoka wydajność nie jest zasługą odpowiedniego procesora, ale przede wszystkim tego, że jego oprogramowanie jest naprawdę bardzo dobrze zoptymalizowane.

Najprawdopodobniej jest to spowodowane tym, że zespół Nothing pracował tylko nad jednym konkretnym modelem telefonu. W związku z tym byli w lepszej sytuacji niż Apple, a jeszcze lepszej niż Samsung, realme czy jakakolwiek inna firma. Należy pamiętać, że Nothing Phone to w zasadzie czysty Android z zaledwie kilkoma niewielkimi dodatkami i kosmetycznymi zmianami. Jedną z nich jest chociażby specjalny dedykowany font, który nie wszystkim przypadnie do gustu.

Czym jest system Glyph?

Jak wspomnieliśmy wcześniej, system Glyph to po prostu 900 diod miniLED, ustawionych w dość nietypowy wzór na plecach smartfona. Każda z nich może zapalać się oddzielnie, co telefon wykorzystuje w trakcie ładowania czy obsługi asystenta głosowego. Diody działają także jako sygnalizacja powiadomień, ponieważ są zsynchronizowane z wibracjami i dźwiękami.

Niestety nie można tworzyć własnych wzorów i kompozycji, ale do naszej dyspozycji otrzymujemy podstawowe opcje ich konfiguracji. Najbardziej praktyczną funkcją tych diod jest to, że mogą one służyć jako doświetlenie przy nagrywaniu filmów. Trzeba przyznać, że takie ich zastosowanie naprawdę daje radę, nawet w trudnych warunkach oświetleniowych. Inną opcją wykorzystania światełek jest funkcja, dzięki której – po włączeniu nagrywania wideo – na plecach telefonu zacznie pulsować czerwona lampka.

Kilka słów o baterii i aparatach w Nothing Phone (1)

Jaką baterię i czas pracy na baterii dostajemy w telefonie za niewiele ponad 2 tysiące złotych? W Nothing Phone znalazło się ogniwo o pojemności 4500 mAh, obsługujące ładowanie przewodowe (33 W) i indukcyjne (Qi, 15 W). Jeśli chodzi o sam czas pracy na baterii, to smartfon ten oferuje nam około 6 godzin na włączonym ekranie. Jest to oczywiście całkiem przyzwoity wynik i niewiele więcej można w tym temacie powiedzieć.

Zaczynając temat aparatów warto zaznaczyć, że Nothing zdecydował się na zamieszczenie tylko 2 oczek w swoim smartfonie. Wyglądem bardzo mocno przypominają te z iPhone’a 12, ale w kontekście ich rozmiaru trafniejszym porównaniem byłoby określenie ich mianem oczek z iPhone’a 12 Plus. Ma to jednak swoje plusy, bowiem Nothing nie próbuje nam wciskać kitu, że w telefonie potrzebujemy minimum 4 oczek. Zamiast tego Nothing Phone (1) oferuje nam po prostu 2 – całkiem niezłej jakości – aparaty. Należy jednak pamiętać, że oczywiście nie jest to fotosmartfon, ani supersmartfon do zdjęć, więc nie powinniśmy oczekiwać od niego cudów.

Na jego pokładzie znalazł się główny aparat szerokokątny z matrycą 50 Mpix (z optyczną stabilizacją obrazu) i 50-megapikselowy aparat ultraszerokokątny (z polem widzenia 114 stopni). Co więcej, ultraszerokokątny aparat – podobnie jak w iPhonie – pozwala wykonywać zdjęcia makro. Tutaj jednak mamy do tego osobny tryb, który musimy wybrać z menu aplikacji aparatu. Jakość zdjęć makro nie jest tak dobra jak z iPhone’a Pro, ale pamiętajmy o tym, że opcja ta nie jest dostępna w zwykłym iPhonie.

W związku z tym za taką opcję w przypadku telefonu od Apple musimy zapłacić znacznie więcej. Nothing za to oferuje nam taką funkcję – i to zintegrowaną z aparatem ultraszerokokątnym – w całkiem niezłym budżecie. Z przodu telefonu znajduje się również 16-megapikselowy aparat do selfie, który znajdziemy w wycięciu typu punch hole. Na plus działa zdecydowanie fakt, że wykonuje on powtarzalne, akceptowalnej jakości zdjęcia.

Podsumowanie Nothing Phone (1)

Smartfon Nothing Phone (1) mimo tego, że wiele „pożycza” od Apple, zdecydowanie jest dobrym smartfonem w swojej półce cenowej. Co więcej, na rynku smartfonów wreszcie pojawiło się urządzenie, które w jakimkolwiek stopniu jest czymś nowym i świeżym. W telefonie od Nothing największa robotę robią oczywiście świecące plecki, a przynajmniej dla osób, które lubią tego typu dodatki. Jeżeli jednak jesteście zainteresowani tym smartfonem, a wspomniane światełka są dla Was jedynym minusem, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby całkowicie wyłączyć system Glyph.

Propozycja od Nothing skierowana jest przede wszystkim do osób, które poszukują prostego smartfona z bardzo dobrym ekranem. Nothing Phonem mogą być zainteresowane również osoby, które szukają urządzeń z nietypowym designem, jakim zdecydowanie jest ten smartfon. Nie jest on jednak najlepszym możliwym wyborem dla osób, które poszukują dobrego fotosmartfona.

Wielkim plusem tego modelu jest zdecydowanie jego cena, bowiem za niewiele ponad 2 tysiące złotych otrzymujemy kawałek solidnego sprzętu. Smartfon ten na pewno będzie wspierany przez długie lata, a w tym czasie powinniśmy spodziewać się kolejnych aktualizacji jego oprogramowania.  

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez