Sony wraz z rządem Japonii dokłada wszelkich starań, żeby ich konsola mogła trafić do każdego zainteresowanego nią gracza. Globalny kryzys w dostępności półprzewodników, w tym także procesorów czy układów graficznych, nie sprzyja zwiększaniu produkcji. Jednak, dlaczego właściwie PS5 cieszy się taką popularnością wśród starych i nowych graczy?
Odpowiedź będzie dość prosta i brzmi po prostu: tytuły ekskluzywne. Osoby, które śledzą poczynania Sony podniosą argument „ale jakie gry ekskluzywne, przecież żadnych jeszcze nie wydano”. Trudno się z tym nie zgodzić, praktycznie wszystkie gry, które miały być tzw. exclusivami, albo jeszcze nie trafiły do sprzedaży, albo już zostały opóźnione i wyjdą w 2023 roku…
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez nadchodzące miesiące, jeżeli uparliście się już na PS5, to będziecie musieli na nią polować w różnych sklepach. Ale jeżeli znudziło się Wam to czekanie, to warto rozważyć alternatywy dla PS5, których jest aktualnie całkiem sporo.
Inna konsola?
Najbardziej oczywistą opcją jest po prostu zakup innej konsoli, jednak, na jaką konkretnie się zdecydować? W sklepach nie brakuje najróżniejszych modeli od różnych producentów. Co takiego mają do zaoferowania czego nie ma konkurencja? A co ważniejsze, co z dostępnością oraz oferowanymi grami i dodatkowymi usługami?
Xbox Series S | X

Zaczniemy od bezpośredniego konkurenta Sony PlayStation 5, którym jest oczywiście Microsoft ze swoją konsolą Xbox. Modele Series S oraz Series X debiutowały mniej więcej w tym samym momencie, co PS5. Po początkowych problemach z dostępnością sytuacja się uspokoiła i teraz konsole Xbox najnowszej generacji spokojnie stoją na sklepowych półkach czekając na nowych graczy.
Xbox, podobnie zresztą jak i PS5, w momencie swojego debiutu nie mógł poszczycić się wysokobudżetowymi tytułami, które wyciskałyby z nowego sprzętu ostatnie soki. Jednak w ciągu ostatniego roku wiele się zmieniło, a na tę konsolę trafiły między innymi takie tytuły jak Forza Horizon 5, Microsoft Flight Simulator czy Halo Infinite, które pod koniec roku otrzyma też dodatek fabularny uzupełniający doświadczenie multiplayer’owe.
Ogromną siłą i jednocześnie asem w rękawie konsol Xbox jest usługa Game Pass. Ta oferuje dostęp do setek gier zarówno starszych, jak i nowszych. Z kolei w wersji Ultimate macie dostęp także do najnowszych tytułów i to w dniu premiery bez dodatkowych opłat. Macie opcję skorzystania także z usługi gry w chmurze bezpośrednio na Waszej konsoli.
Jednak, co istotne, Game Pass także w wersji Ultimate oferuje praktycznie ten sam zestaw gier, ale na komputerach osobistych. Dlatego jeżeli jesteście właścicielami gamingowej maszyny, to konsola Xbox będzie raczej mało opłacalnym wyborem. Co wtedy?
Nintendo Switch

Jeżeli Xbox w najnowszym wydaniu do Was nie przemawia, albo tak jak wyżej wspomniałem jesteście właścicielami gamingowego PC-ta, to być może zainteresuje Was oferta Nintendo. Japońska legenda rynku elektronicznej rozrywki jeszcze do niedawna nie była specjalnie popularna w naszym kraju. Jednak wraz z premierą ich ostatniej konsoli, czyli Nintendo Switch to się zmieniło, a Japończycy jeszcze bardziej zaczęli rozszerzać swoje wpływy w Europie.
Konsoli od Nintendo nie można co prawda postawić na równi z urządzeniami od Sony czy Microsoftu. W końcu jest to model przenośny z opcją podłączenia do telewizora. Jednak to właśnie w tym drzemie cała jej siła. W jednej chwili z przenośnego handhelda może się zmienić w centrum kanapowej rozrywki dla nawet 4 osób. Tym samym możecie ją na przykład zabrać ze sobą do rodziny czy na wakacje i cieszyć się ulubionymi tytułami gdziekolwiek będziecie.

Co prawda na Nintendo królują gry prostsze, stawiające bardziej na samo doświadczenie, niż wrażenia wizualne. Jednak firma coraz bardziej otwiera się na zachodnich odbiorców i oferuje bardziej zróżnicowane produkcje. Świadczy o tym między innymi obecność rodzimego Wiedźmina 3, The Elder Scrolls: Skyrim czy dwóch ostatnich wersji gry DOOM. Musicie mieć jednak na uwadze jedną dość istotną rzecz. Dostępna jest także wersja Lite konsoli Nintendo Switch, która jest sporo tańsza, ale nie oferuje możliwości podłączenia do telewizora.
Steam Deck

Ten gadżet jeszcze co prawda nie trafił na dobre do sprzedaży, jednak musimy o nim wspomnieć, bo szykuje się z niego całkiem intrygujący sprzęt dla graczy PC-towych. Jeżeli macie już zbudowaną swoją bibliotekę gier Steam, ale wizja zabierania ze sobą wszędzie gamingowego laptopa jakoś nie specjalnie Wam odpowiada, to ta przenośna konsola może okazać się idealnym rozwiązaniem. Obietnice Valve są całkiem pokaźne, jednak z informacji od osób, które miały już okazję testować najnowszą „konsolę”, to te zdają się mieć faktyczne pokrycie w rzeczywistości. Jeżeli chcielibyście się w taką wyposażyć, to musicie niestety poczekać do drugiej połowy 2022 roku.
Gamingowy smartfon

Ostatni sprzętowy wybór może wydawać się nie do końca oczywisty. Padło na gamingowy smartfon. Aktualnie tytuły stają się na tyle dopracowane, że mając smartfon w kieszeni, macie tak naprawdę przenośną konsolę, która niejednokrotnie prześciga możliwości urządzeń sprzed lat. Nie dość powiedzieć, że w połowie tego roku udało się zainstalować pełnoprawną wersję Windowsa 10 dla systemów ARM na smartfonie. Co więcej możliwe było uruchomienie pełnoprawnych gier AAA sprzed kilku lat. Więcej o tym przeczytacie poniżej.
Statystyki jasno pokazują, że gry mobilne cały czas zyskują na popularności. Jednak wynika to głównie z ich modelu biznesowego. Innymi słowy podstawowa produkcja jest darmowa, ale wszelkie dodatki czy ulepszenia w grze są już płatne. Zupełnie inaczej, niż wiele tytułów dostępnych na komputerach osobistych czy konsolach. Można też całkiem sporo zarzucić warstwie fabularnej takich mobilnych produkcji. Jednak w tym miejscu pojawiają się usługi grania w chmurze…
Sięgnąć chmur
Oferowanie rozgrywki w tzw. chmurze nie jest wcale nowym pomysłem. Już wiele lat temu pojawiały się pierwsze firmy, które chciały oferować swoim klientom usługi grania w gry, które będą uruchamiane na serwerach oddalonych o setki kilometrów. Jednak jeszcze kilka lat temu, dostęp do szerokopasmowego Internetu czy łącza światłowodowego był jedynie w zasięgu wybranych osób. Teraz to się zmienia, światłowody są praktycznie standardem w większych miastach. Podobnie zresztą jak zasięg sieci 5G, która dzięki połączeniu wysokiej przepustowości i niskich opóźnień pozwala cieszyć się grą w chmurze nawet na smartfonie.
Xbox Cloud Gaming

W tym przypadku na czoło stawki wysuwa się wcześniej już wspomniana usługa od Microsoftu. Znany jeszcze do niedawna pod pseudonimem Project xCloud przerodził się w Xbox Cloud Gaming. I co ważniejsze usługa praktycznie od samego początku jest dostępna w Polsce dla wszystkich subskrybentów Xbox Game Pass w wersji Ultimate. Jeżeli już jesteście właścicielami takiego pakietu, to możecie w dowolnym momencie cieszyć się grami z konsoli na Waszym smartfonie czy nawet notebooku.
Z kolei, jeżeli jeszcze nie mieliście okazji sprawdzić, na co stać usługę od Microsoftu, to ta wciąż dostępna jest w promocji dla nowych użytkowników w cenie 4 zł za pierwszy miesiąc. Za jej pośrednictwem macie dostęp do ponad 100 najróżniejszych gier, które uruchamiane są na serwerach należących do Microsoftu. Nie musicie ich w żaden sposób pobierać czy instalować. W dedykowanej aplikacji wybieracie interesujący was tytuł i po prostu gracie. Sprzęt też nie ma znaczenia: telefon, tablet, Smart TV, Xbox Series S czy komputer… Wszędzie tam granie w chmurze od Microsoftu po prostu działa.
GeForce Now

Jeżeli nie przepadacie za produkcjami Microsoftu, albo macie już stworzoną całkiem pokaźną bibliotekę w innych usługach, jak choćby Steam, to może Was zainteresować oferta firmy Nvidia. Tak, dokładnie, to ta sama firma odpowiedzialna za produkcję najnowocześniejszych kart graficznych dla graczy. Wiadomo jaka jest sytuacja i o nowe układy GPU ciężko… Dlatego możliwość zagrania w najnowsze tytuły w rozdzielczości 4K przy 120 klatkach na sekundę przez Internet brzmi naprawdę kusząco.
Subskrypcja pozwala Wam cieszyć się już zakupionymi tytułami praktycznie z dowolnego urządzenia, które ma połączenie z Internetem. Usługa GeForce Now działa zarówno na komputerach osobistych (także z systemem MacOS), telefonach, tabletach czy co ważne nawet Smart TV lub dedykowanych do tego celu przystawkach.
PS Now
Ostatnią usługą, która jest warta Waszej uwagi, szczególnie, jeżeli chcecie grać w gry, które trafiły już na konsole Sony jest PS Now. Niemniej jednak ważną informacją tutaj jest fakt, że ta konkretna usługa, przynajmniej na razie, nie jest oficjalnie dostępna w naszym kraju. Jednak bez trudu można z niej skorzystać tworząc konto np. w Niemczech czy Wielkiej Brytanii. Nie potrzeba do tego żadnych dodatkowych usług typu VPN czy Proxy. Wystarczy w trakcie tworzenia konta wybrać kraj zamieszkania Niemcy i voilà.

W usłudze znajdziecie ponad 700 tytułów, które pochodzą z 3 generacji. Innymi słowy są tam klasyki z konsol PS2 i PS3 oraz całkiem świeże produkcje, jakie trafiły także na PS4. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości pojawią się także gry z nowej generacji. Wszystkie dostępne tytuły znajdziecie tutaj.
Podsumowanie
Wiele wskazuje na to, że minie jeszcze sporo czasu, nim rynek wróci do swojego stanu sprzed kryzysu dostępności półprzewodników. Niektórzy prognozują, że ten skończy się już w przyszłym roku, a z kolei inni mówią nawet o 2-3 latach, zanim zaczniemy wychodzić na prostą. Tak czy inaczej, warto mieć na uwadze jakie alternatywy są aktualnie dostępne na rynku, by w razie potrzeby czy niepohamowanej ochoty móc zagrać w najnowszą grę, nawet bez dostępu do najnowszej konsoli czy potężnego komputera.
ARTYKUŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z:

Dowiedz się więcej tutaj
hciałbym tego ixboxa
tak bardzo marzę o nim
hćalbym z rodzeństwem spendzić czas dzodzienie kogoś niema z bratem nie gadam😔