Czy pancerne telefony mają sens?
W tak zwanym mainstreamie królują oczywiście „standardowe” smartfony, które już spory kawałek czasu temu wypchnęły z fotela lidera starsze – tradycyjne telefony komórkowe (bezdotykowe). Wśród użytkowników są również pewne nisze, które mają swoje własne, specyficzne wymagania, które muszą spełniać producenci.
Często jako jedną z odrębnych grup użytkowników telefonów wyróżnia się seniorów, którzy zazwyczaj mają inne wymagania. W większości przypadków zależy im na tym, aby telefon był poręczny i dobrze leżał w dłoni, ale bardzo ważnym aspektem są także ich wyświetlacze które powinny niejako „wspierać” słabiej widzących użytkowników.
Kolejną grupą, którą możemy oddzielić od większości, są pracownicy fizyczni. Mowa tutaj przede wszystkim o budowlańcach i wszystkich ludziach, którzy mierzą się z pracą na wysokościach. Jak wiadomo, w takiej sytuacji bardzo łatwo o zniszczenie, więc na myśl przychodzą pancerne telefony! Które z nich są warte uwagi?
Najlepsze pancerne telefony
Jeśli zdecydujemy już, że nasze zainteresowanie pokładamy w pozycjach z kategorii „pancerne telefony”, musimy zwrócić uwagę na konkretne specyfikacje. Nasz nowy telefon powinien przede wszystkim spełniać normy bezpieczeństwa i posiadać certyfikaty, które świadczą o tym, iż przeżyje on upadek z dużych wysokości.
Pancerne telefony często wyróżniają się nietypowym designem z tzw. „pazurem”, dzięki czemu od razu widać, że nie mamy do czynienia ze standardowym telefonem czy smartfonem. Jeśli na tym nam zależy, problemem nie będzie znalezienie modeli modele z wydajnymi podzespołami, jasnymi ekranami i pojemnymi bateriami.
Hammer Blade 4
MYPHONE Hammer Blade 4 to najprawdopodobniej jeden z najlepszych przykładów tego, co przychodzi większości nam do głowy na myśl o pancernym smartfonie. Ten telefon od polskiego producenta możemy kupić już za niespełna 1000 zł, co jest ogromną zaletą. Jeśli nie macie wygórowanych oczekiwań wobec swojego urządzenia do zadań specjalnych, Blade 4 z pewnością bardzo dobrze sprawdzi się w boju.
Jeśli chodzi o specyfikację, to mamy tutaj do czynienia z wariantem pamięciowym 6 GB RAM oraz 128 GB przestrzeni na dane. Wyświetlacz to 6,5-calowy IPS o częstotliwości odświeżania na poziomie 60 Hz. Urządzenie zasila procesor MediaTek Helio P90 i akumulator 6150 mAh, a o bezpieczeństwie świadczy certyfikat IP69 (najwyższa ocena w międzynarodowej skali (IP)) i wojskowy standard odporności.
NOKIA XR20
NOKIA XR20 to kompletne przeciwieństwo tego, co reprezentują sobą pancerne telefony od MYPHONE (w tym wspomniany wcześniej model Hammer Blade 4). XR20 na pierwszy rzut oka prezentuje się jak całkiem standardowy smartfon, a o jego prawdziwym obliczu możemy dowiedzieć się dopiero podczas pierwszego kontaktu lub już przy okazji pierwszego incydentu.
W środku tego modelu znajdziemy procesor Snapdragon 480 wspierający technologię internetu 5G i akumulator o pojemności 4630 mAh. Choć w podstawowej wersji znalazło się 64 GB pamięci na dane, to maksymalnie możemy tam ulokować aż 512 GB. Pancerny telefon NOKIA XR20 nie tylko przetrwa upadek, ale również przypadkowe zalanie ekranu.
Ulefone Armor 11T 5G
Kolejny pancerny smartfon na naszej liście to Ulefone Armor 11T 5G, który co prawda zadebiutował już kilka lat temu, ale nadal zasługuje na polecenie w tej konkretnej kategorii. Przez wielu określany jako smartfon z najlepszą kamerą termowizyjną.
Przechodząc do specyfikacji – sam telefon opiera się na systemie operacyjnym Android 11. Procesor to MediaTek Dimensity 800, wspierany przez 8 GB pamięci operacyjnej. Na zdjęcia i filmy mamy do dyspozycji 256 GB pamięci, zaś za utrzymanie tego telefonu przy życiu odpowiada akumulator o pojemności aż 5200 mAh. Kiedy już wyczerpiemy całą energię, wystarczy podłączyć go do dedykowanej ładowarki 18W.
DOOGEE S61
W budżecie do 1000 zł znalazło się także miejsce na model DOOGEE S61, czyli kolejny pancerny telefon, który już na pierwszy rzut oka pokazuje swoje prawdziwe „ja”. Na tle konkurencji wyróżnia się przede wszystkim dość specyficzną funkcją, którą pokochają niektórzy użytkownicy – mowa o wbudowanej kamerze noktowizyjnej!
Po raz kolejny mamy do czynienia z układem CPU od MediaTeka (Helio G35). W środku znalazł się pojemny akumulator 5180 mAh, który powinien nam wystarczyć na długie godziny użytkowania tego smartfona. Jeśli chodzi o ekran, to mamy tutaj do czynienia z 6-calowym wyświetlaczem LCD IPS, prezentującym świetne barwy i jeszcze lepsze kąty widzenia (również przy słabym oświetleniu).
Hammer Boost LTE
Przy okazji takiego rankingu rzecz jasna nie mogliśmy pominąć kultowego modelu, który jest niejako ikoną całego segmentu pancernych telefonów. Mowa oczywiście o modelu Hammer Boost LTE od myPhone, który od wielu lat jest bestsellerem na rynku.
Jeśli potrzebujecie telefonu komórkowego z krwi i kości (a nie nowoczesnego smartfona), będącego niejako „budowlaną” wersją stylowej Nokii 3310, Hammer Boost LTE jest właśnie dla Was. Ten malutki sprzęt oczywiście nie pozwoli Wam zadziałać zbyt wiele, ale za około 350 zł możecie cofnąć się do odległych wspomnień i tym samym pobawić się pancernym telefonem z krwi i kości!
Jak myślicie, w której branży (oprócz budowlanej) najczęściej wykorzystywane są pancerne telefony? Korzystaliście kiedyś z takiego urządzenia?
ŹRÓDŁO: zdjęcie główne – Routzz
Dodaj komentarz