TikTok zniknie z telefonów urzędników i zawita w Mercedesie

TikTok raz stracił zaufanie w oczach ludzi, czy urzędników. Komisja Europejska zakazała używania aplikacji na smartfonach. Jednak co zadziwia to fakt, że ta ma trafić do najnowszego modelu Mercedesa. O co w tym wszystkim chodzi?

Pracownicy Komisji Europejskiej do połowy marca muszą pozbyć się aplikacji ze swoich urządzeń.

TikTok będzie fabrycznie wgrany na pokład najnowszego Mercedes-Branz klasy E już w 2024 roku.

TikToka używa blisko miliard osób każdego dnia, w tej dużej liczbe najczęściej znajdują się dzieci. Było głośno o niebezpiecznych challengach jakich się podejmowały za sprawą aplikacji.

Komisja Europejska przyjrzała się sprawie i postawiła ultimatum – dostosujcie się albo zbanujemy Wasz produkt na terenie Unii Europejskiej. Pisaliśmy o tym w jednym z naszych tekstów.

Jednak teraz urzędnicy poszli o krok dalej. Organ wykonawczy Unii zdecydował o zakazaniu TikToka nie tylko na służbowych urządzeniach pracowników, ale i innych na których są zapisane wrażliwe dane. Oficjalną informację z decyzją wysłano 23 lutego. Natomiast pracownicy mają czas najpóźniej do 15 marca na pozbycie się oprogramowania.

Podyktowane jest to zabezpieczaniem się przed wyciekiem rządowych danych, które mogłyby trafić w ręce rządu Chińskiego. Rośnie napięcie pomiędzy Europą i Stanami Zjednoczonymi, a krajem z którego wywodzi się aplikacja. W takiej sytuacji wyciek danych mógłby zapoczątkować podgrzanie atmosfery i zwiększyć spór pomiędzy krajami.

Ci pozbawieni i Ci „obdarowani”

TikTok jest zamieszany również w inną sytuację, jednak z pozytywnym wydźwiękiem, a przynajmniej tak się zdaje. Najpopularniejsza aplikacja świata ma zostać wgrana na pokład nowych samochodów Mercedes-Benz klasy E na 2024 rok.

Dwa duże ekrany świetnie się nadadzą do wyświetlania obrazów. Natomiast wewnątrz pojazdu wbudowano kamerę, którą można wykonać zdjęcie lub nawet nagrać film czy prowadzić transmisję live. Oczywiście nie jest to wskazane podczas poruszania się autem, ze względu na rozpraszanie kierowcy.

źródło zdjęcia: Mercedes-Benz

Tym bardziej, że nie brakuje rozpraszaczy w trakcie prowadzenia auta. Głośna muzyka z innych pojazdów, własne utwory lecące z radia, czy nie raz hałaśliwi pasażerowie potrafią zachwiać spokojem w pojeździe, jak i umyśle kierowcy. Z drugiej strony jest jeszcze fakt, że Mercedes klasy E jest synonimem luksusu przez duże “L” i grono chętnych klientów na to auto, zalicza się do osób w średnim wieku.

Co było celem takiego posunięcia? Zachęcić młodych do kupowania drogich aut na które ich nie stać? A może odmłodzić potencjalnych kupców i dać poczucie bycia na czasie wraz z nastolatkami? Kierowca z pewnością odpalając aplikacje może poczuć się jak boomer. Wydaje się, że jedyne co łączy te dwie firmy to słowo “popularność”.

Źródło: BBC, Axios, The Verge

Dzwoneczek

Bądź na bieżąco! 

Włączenie powiadomień wiąże się z przekazaniem anonimowych danych zewnętrznemu usługodawcy. Więcej informacji

Komentarze

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wpisane wyżej dane oraz Twój adres IP zostaną przesłane do serwisu Akismet w celu ochrony przed spamem. Więcej informacji

Nie ma jeszcze komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!