Zoom wychodzi naprzeciw użytkownikom i udostępni nową funkcję, auto transkrypcja trafi do wszystkich użytkowników jeszcze tej jesieni!
Od początku pandemii wiele osób poznało się bliżej z takimi programami jak Zoom. Te może i nie są idealne, ale znacząc ułatwiają pracę na odległość nawet w dużych firmach czy korporacjach. Jednak przez ostatni rok, a dla niektórych i więcej poznaliśmy całą masę problemów, jakie wiążą się z użytkowaniem tego typu aplikacji. Niektóre z nich można rozwiązać aktualizacją – jak na przykład wątpliwe zabezpieczenia.
Pozostałym niedogodnościom już nieco trudniej przeciwdziałać. Słabej jakości mikrofon albo kamera czy też problemy z połączeniem internetowym stały się dla wielu osób codziennością. Teraz Zoom wychodzi naprzeciw wszystkim tym, którzy przez ostatnie miesiące korzystali z ich aplikacji. W okresie jesiennym do wszystkich użytkowników ma trafić darmowa funkcja, która do teraz dostępna była jedynie w płatnej wersji.
Auto transkrypcja dla wszystkich!
Zespół odpowiedzialny za rozwój aplikacji poinformował, że na jesieni tego roku do użytkowników trafi opcja w odświeżonej odsłownie. Nie jest to jakaś specjalna nowinka pod względem technologii. Automatyczna transkrypcja zaprzęgająca do pracy AI działa w aplikacji już od dawna.
Do teraz dostępna była jednak jedynie dla użytkowników, którzy płacili dodatkową miesięczną opłatę za korzystanie z aplikacji. Skąd taka, a nie inna decyzja? Funkcja auto deskrypcji jest obecna w wielu innych tego typu komunikatorach. Google Meet czy Microsoft Teams oferują taką opcję już od jakiegoś czasu i nie stawiają jej za przysłowiowym pay wallem.
Tak odległy termin premiery, jakim jest jesień tego roku może sugerować, że zespół chce jeszcze dopracować algorytm rozpoznawania mowy. Niestety już w tym momencie musimy zaznaczyć, że obsługiwany będzie jedynie język angielski. Nie wykluczamy, że w przyszłości ta funkcja zostanie poszerzona o dodatkowe języki. Priorytetem najpewniej okażą się najliczniejsze grupy, które korzystają z aplikacji Zoom.
Krok w dobrą stronę
Decyzja, jaką podjął zarząd wydaje się być jak najbardziej słuszna. Nie tylko biorąc pod uwagę wygodę użytkowników, którzy będą jeszcze przez dłuższy czas używać ich aplikacji. Zoom dzięki temu zachowa konkurencyjność względem innych usług. Warto zaznaczyć, że do tej pory programiści nie próżnowali. Zoom został wzbogacony o wiele funkcji ułatwień dostępu. Wśród nich wyróżnić można: opcję dodawania napisów (ręcznie), możliwość przypinania czy podświetlania konkretnych rozmówców.
Źródło: Zoom
Dodaj komentarz