YouTube prowadzi eksperyment z blokowaniem AdBlocków, o czym poinformował jeden z użytkowników Reddita.
Nowy wyskakujący komunikat informuje, że nie możemy oglądać treści na YouTube z włączonym AdBlockiem.
Od teraz platforma stawia pod ścianą – płać albo oglądaj reklamy.
Jak dobrze wiemy, reklamy są zmorą nie tylko telewizji, która wyświetla ich multum w ciągu godziny, ale również Internetu. To na nich w dużej mierze opiera się sprzedaż dóbr na całym świecie, a my odbiorcy, jesteśmy nimi bombardowani na każdym kroku.
Nie mniej znalazł się niezawodny sposób na blokowanie fal wyskakujących okienek przy każdym kliknięciu na stronie – AdBlock. To narzędzie w formie rozszerzenia do przeglądarki, pozwoliło cieszyć się bezreklamowym Internetem milionom użytkowników. Jednakże wszystko co dobre kiedyś się kończy.
Płać albo płacz?
YouTube był platformą, na której liczba wyskakujących treści reklamowych była dosyć niska. Niemniej jednak z czasem znacznie ich przybyło i końca szerszych implementacji nie widać.
Kilka lat temu powstała możliwość wykupienia subskrypcji Premium, która m.in. właśnie uwalnia od reklam. Aczkolwiek równolegle istnieje alternatywne darmowe rozwiązanie w postaci AdBlocka. Niemniej jednak jego data ważności prawdopodobnie niedługo dobiegnie końca, a YouTube stawi nas w sytuacji – płać albo się męcz.
Cały niecny plan platformy wyszedł na jaw w mało bezpośredni sposób, bo… z Reddita. Użytkownik umieścił fragment obrazu jaki wyświetlił mu się na YouTubie. Przedstawia on komunikat “Blokowanie reklam nie jest dozwolone w serwisie YouTube”, który równocześnie zachęca do zakupu subskrypcji Premium.
Takie kroki jasno wskazują o czym myśli i jakie zamiary ma YouTube. Co więcej, w sekcji komentarzy pod postem na można ujrzeć potwierdzenie od zespołu pracowników, że jest to na razie eksperyment.
Nie wiadomo czy to działanie ma na celu zebranie informacji zwrotnej od użytkowników, a może nakłonienie ludzi do przedwczesnego zakupu subskrypcji. W każdym razie wygląda na to, że faktycznie jest to eksperyment, ale na małą skalę. Jak na razie poza tym zgłoszeniem tego użytkownika, nie słychać o żadnych innych.
Płatny luksus
Z płatnego planu Premium w 2022 roku skorzystało aż 80 milionów osób. Platforma widząc jak duże zainteresowanie wśród ludzi budzi możliwość oglądania bez reklam mogła postanowić, aby jeszcze bardziej podkręcić dochody z tego tytułu.
O ile YouTube Premium nie należy do super tanich, to gdy kwota zostanie podzielona na maksymalnie 6 osób, jest akceptowalna. Nie mniej AdBlock pozwala za okrągłe 0 zł na praktycznie to samo.
Google już wykonał swój ruch w kierunku ochrony reklam, o czym możecie przeczytać w jednym z naszych tekstów. YouTube należy do tego gigantycznego przedsiębiorstwa. Niemniej nie ma to nic wspólnego z przejściem Google Chrome na nowy silnik rozszerzeń Manifest V3, który ma spowodować, że każdy AdBlock będzie mniej skuteczny.
Najpierw zamknięto aplikację YouTube Vanced, która pozwalała każdemu użytkownikowi oglądać za darmo bez reklam, a teraz ma nam zostać zabrany AdBlock do przeglądarkowego YouTube’a.
Niewątpliwie są to na razie pojedyncze przypadki, pytanie brzmi czy działanie będzie dokonane na szeroką skalę? A jeśli tak, to kiedy nadejdzie dzień ostateczny?
Źródło: Reddit
Dodaj komentarz