Nothing Phone 2 „bardziej premium”?
Nothing jako firma jest mniej więcej tak transparentna, jak ich produkty. Aczkolwiek nie oznacza to, że od razu dowiemy się wszystkiego o Nothing Phone 2, jak i wszystkich innych produktach. W każdym razie już po pół roku od zaprezentowania pierwowzoru dowiadujemy się z wypowiedzi CEO Nothing, że:
Opracowujemy smartfon, który jest bardziej premium niż Nothing Phone 1, a oprogramowanie będzie dla nas dużym obszarem zainteresowania.
Oczywiście ciężko jednoznacznie zdefiniować co oznacza zwrot “bardziej premium”, a z reszty wypowiedzi nie dowiadujemy się nic więcej na ten temat. Jednakże przypominam, że Nothing Phone 1 zalicza się do średniaków, m.in. przez średnio półkowy procesor i zestaw aparatów. Zatem to właśnie w tych segmentach, jak i w kwestii oprogramowania, możemy spodziewać się podniesienia poprzeczki.
Chcę uniknąć nazywania Nothing Phone 2 flagowcem, ponieważ oznaczałoby to, że Nothing Phone 1 nie był flagowcem.
Wcześniej napisałem na Twitterze, że w najbliższym czasie nie zaprezentujemy Nothing Phone 2. I to nie znaczy, że nigdy go nie zaprezentujemy; Po prostu mam dość ludzi, którzy co dwa miesiące wypuszczają telefony i nie wspierają ich. Celem jaki chciałem osiągnąć było wprowadzanie produktów ze zdrową kadencją, wspieranie i ulepszanie ich pod względem oprogramowania.
Wcześniej Carl Pei, CEO Nothing, kierował OnePlusem, który zasłynął właśnie z produkcji wyjątkowo opłacalnych smartfonów. Więc bardzo możliwe, że w tym roku będziemy mieć do czynienia z tzw. zabójcą flagowców.
Co jeszcze wiadomo?
Dla nas Polaków bardziej poboczną informacją jest to, że Nothing Phone 2 ma też oficjalnie trafić do sprzedaży w USA, w przeciwieństwie do swojego poprzednika.
Jesteśmy naprawdę podekscytowani rynkiem amerykańskim, ponieważ to duży kraj. Jeśli spojrzysz na sprzedaż naszych słuchawek bezprzewodowych, około jedna trzecia pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. A nie wprowadzając naszego telefonu w USA, potencjalnie pozostawiamy jedną trzecią wolumenu na stole.
Dodatkowo Carl Pei uraczył nas informacjami dotyczącymi tego jak prosperuje Nothing i faktycznie wygląda to bardzo obiecująco.
W zeszłym roku osiągnęliśmy prawie 10‐krotnie większy przychód [w 2022 r. na całym świecie] w porównaniu z [2021 r.]”. W zeszłym roku zarobiliśmy ponad 200 milionów Dolarów; w pierwszym roku zrobiliśmy coś w rodzaju 24 milionów Dolarów. Rozwijamy się dość szybko. Sprzedaliśmy już ponad milion produktów.
Nie wiem jak wy, ale ja słysząc o takich sukcesach zaczynam zastanawiać się nad kolekcjonowaniem produktów Nothing. Jeżeli w przyszłości osiągną gigantyczny sukces, a wszystko na to wskazuje, to ich pierwsze modele mogą osiągnąć całkiem dużą wartość kolekcjonerską.
Źródło: Inverse
Dodaj komentarz