Od momentu udostępnienia subskrypcji „X Premium” szerszemu gronu odbiorców, platformę w znacznym stopniu zalały treści dla dorosłych.
Na posty i komentarze przeznaczone dla osób 18+ mogliśmy napotkać wszędzie, a wszystko wskazuje na to, że teraz będzie ich jeszcze więcej. Wszystko dlatego, że władze platformy oficjalnie zezwoliły na ich publikowanie.
X (ex-Twitter), czyli farma treści dla dorosłych
Wraz z rozwojem Internetu różnego rodzaju treści stały się dużo łatwiej dostępne, niż miało to miejsce wcześniej. Najlepszym przykładem tego zjawiska są oczywiście zdjęcia i filmy przeznaczone dla osób pełnoletnich, do których młodsi internauci mogą – bez żadnego wysiłku – uzyskać dostęp w zaledwie kilka minut.

W większości tego typu stron od uzyskania dostępu dzieli nas odpowiedź na pytanie „czy ukończyłeś 18 lat?”, których oczywiście nikt nie weryfikuje. Zdarza się jednak tak, że w niektórych miejscach Internetu szeroko pojęte treści dla dorosłych atakują nas nawet tam, gdzie zdecydowanie nie chcielibyśmy ich widzieć.
Takim miejscem od wielu miesięcy jest np. tytułowa platforma X (ex-Twitter), która od momentu przejęcia przez Elona Muska zmieniła się nie do poznania. Kluczowym w kwestii popularności treści dla dorosłych na platformie stało się udostępnienie dostępu do subskrypcji X Premium szerszemu gronu odbiorców.
Dlaczego jest ich coraz więcej?
Jak wiadomo, po spełnieniu niezbyt wysokich kryteriów, użytkownik – po opłaceniu subskrypcji – może wejść w posiadanie tzw. niebieskiego znaczka. Subskrypcja Premium pozwala zarabiać na publikowanych treściach, bowiem platforma dzieli się z autorami treści częścią przychodów z reklam, które wygenerują ich posty.

Z tego powodu tysiącom użytkowników zależy na budowaniu zasięgów jeszcze bardziej, niż wcześniej. W dużym stopniu są to właśnie autorzy treści dla dorosłych, którzy – oprócz na swoich profilach – publikują materiały w komentarzach pod „viralowymi postami”, aby odebrać swój „kawałek tortu”.
OFICJALNIE: X pozwala publikować treści 18+
Do tej pory podejście władz platformy w sprawie moderacji tego typu materiałów nie było jednoznaczne. Z jednej strony nigdy oficjalnie nie zakazywali ich publikowania, ale z drugiej podejmowali pewne kroki mające na celu „ochronę” użytkowników, którzy nie chcieli ich oglądać (np. nakładanie cenzury, możliwość włączenia filtrów 18+).
Wprowadziliśmy zasady dotyczące treści dla dorosłych i treści zawierających przemoc, aby zapewnić większą przejrzystość naszych zasad i przejrzystość egzekwowania tych obszarów. Te zasady zastępują nasze poprzednie zasady dotyczące wrażliwych mediów i przemocy, ale to, czego egzekwujemy, nie uległo zmianie.
Treści dla dorosłych obejmują nasze podejście do udostępniania treści seksualnych i nagości dorosłych za obopólną zgodą. Treści zawierające przemoc obejmują mowę przedstawiającą przemoc i media zawierające przemoc, co pozwala na bardziej całościowe podejście do zwalczania przemocy we wszelkich jej postaciach.
Zaktualizowanie wytycznych ma umożliwić użytkownikom „udostępnianie wyprodukowanej i rozpowszechnianej za obopólną zgodą nagości dla dorosłych lub zachowań seksualnych”. Tego typu treści muszą być odpowiednio oznaczone, a także nie mogą znajdować się na zdjęciu profilowym i banerze profilu.
Czy według Was użytkownicy powinni mieć pełne prawo do publikowania takich treści na platformie Elona Muska? Jak oceniacie decyzje władz?
ŹRÓDŁO: The Verge, zdjęcie główne – Global News
Dodaj komentarz