Czy to koniec paczkomatów w Poznaniu?

Kuriozalna sytuacja dotyczy centrum miasta Poznań oraz Jeżyc i Sołacza. Paczkomaty należące do firmy InPost rozproszone w tych lokalizacjach najprawdopodobniej zostaną zdemontowane. Podobnie sprawa wygląda w przypadku automatów należących do Grupy Allegro. Wszystko przez to, że firmy nie wystosowały odpowiednich wniosków do konserwatora zabytków, aby je tam umieścić.
Oprócz nakazu demontażu automatów paczkowych obie firmy otrzymały również kary finansowe: kolejno 107 tysięcy złotych dla InPostu oraz 37 tysięcy zapłacić musi Allegro. Sama kara finansowa wydaje się być bez znaczenia dla giganta zarabiającego dziesiątki milionów złotych rocznie, lecz to na przystępności do klienta firmy mogą stracić najwięcej.

Miejski konserwator wydał decyzje nakazowe dotyczące demontażu tych urządzeń. I również będą zapewne postępowania dotyczące nie tyle legalizacji, co uzyskania pozwoleń na montaż tego typu urządzeń w strefie ochrony konserwatorskiej. I tu w tym zakresie oczywiście konieczne jest przedstawienie wniosku o pozwolenie, przedstawienie projektu czy propozycji zagospodarowania lokalizacji
Problemy nie tylko w Poznaniu?
O ile teoretycznie możliwe byłoby zaakceptowanie już istniejących paczkomatów, tak obecne działania konserwatora zabytków nie wskazują na chęć do ugody. Najprawdopodobniej zatem firmy będą zmuszone zdemontować swój sprzęt, zanim postawią go ponownie po uzyskaniu odpowiedniego zezwolenia.
Zarówno InPost, jak i Allegro odwołały się od decyzji konserwatora, zaś sprawa rozstrzygnięta będzie w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jak do tej pory sprawa dotyczy wyłącznie Poznania, lecz niewykluczone, że o swoje prawa upomną się inne starówki. Wiele obiektów w polskich miastach stoi również w rejonach starego miasta. Czy zatem w każdym mieście objętym ochroną paczkomaty czeka kryzys?
InPost informuje klientów o problemach
Polski potentat kurierski nie spoczywa na laurach w swojej walce o Poznań. Do swoich klientów wysłał on m.in wiadomości mailowe, w których prosi o wyrażenie opinii na temat lokalizacji paczkomatów. Na dole wiadomości znajduje się link do posta na Facebooku, który informuje o decyzji konserwatora zabytków.

Komentarze zaś, w zatrważającej większości, opowiadają się po stronie InPostu. Głównym argumentem, jak zawsze, jest wygoda. Do paczkomatu zwyczajnie prościej jest zamówić pożądany towar, aniżeli oczekiwać na kuriera w domu. Czy strategia informacyjna InPostu będzie miała większy skutek? Na to trzeba będzie jeszcze poczekać.
Aktualizacja 28.01.2023 – dodano fragment „InPost informuje klientów o problemach„
Tekst został oryginalnie opublikowany 26.01.2023.
Źródło: ePoznań
Ten konserwator zabytków niech się zainteresuje parowozami Wolsztynie zwłaszcza Ol49-59 niby naprawianym w Wągrowcu. Co się dzieje przy Pm36-2 ?. Warto aby zajrzał do ruin parowozowni w Jarocinie. Sporo zabytkowego taboru tam jest i zamienia się w zlom. Jak dziś wygląda TKi3-87, jak wyglądają zabytkowe TKi3-120 i Ty45-94 w Ostrowie. Szanowny Pan konserwator ma na takie rzeczy wywalone i zajmuje się pierdolami typu paczkomaty, bo nie są zabytkowe. Smutne to. Ja milosnik kolei a zapewne miłośnicy zamków, militariów, komunikacji i innych zabytkow których w Wielkopolsce jest multum też znajdą parę przykładów, gdzie zainteresowanie konserwatora jest delikatnie mówiąc żadne.