MSI prezentuje nowe myszki dla graczy Clutch GM51 Lightweight

Najnowsza seria myszek CLUTCH GM51 LIGHTWEIGHT, jak sama nazwa mówi, cechuje się lżejszą wagą chociażby względem swoich poprzedników. Zredukowano liczbę plastiku o 25%, a tym samym zmniejszono wagę.

Sama obudowa ma ergonomiczny kształt, dzięki czemu dłoń będzie swobodnie na niej spoczywać. Natomiast boczne ścianki zostały pokryte MSI Diamond LightGrips. Jest to antypoślizgowa powierzchnia ze wzorem podświetlanych RGB rombów. Takie rozwiązanie pozwoli lepszą kontrolę przy zminimalizowaniu zmęczenia mięśni podczas zaciętych rozgrywek. Ta seria jest skierowana do osób praworęcznych.

MSI Clutch GM51 Lightweight Wireless

Wersja wireless z tej serii umożliwia funkcjonowanie bez ciągnącego się kabla. Jej waga to 85 g, więc naprawdę niewiele, tym bardziej, że wewnątrz wbudowano akumulator 550 mAh. 

Ten ma wytrzymać do 150 h na jednym ładowaniu przy użyciu łączności 2,4G MSI SwiftSpeed, o której nieco niżej. Dostępne są 2 sposoby ładowania, klasycznie poprzez kabel oraz tzw. MSI Snap Charging stawiając myszkę na dedykowanej stacji ładującej, która jest w zestawie.

Wewnątrz małego gryzonia wbudowano sensor optyczny PixArt PAW-3395 o maksymalnej rozdzielczości 26 000 DPI. Wydaje się, że im więcej tym lepiej, jednak nie w tym przypadku. Nikt z Was nie będzie miał potrzeby funkcjonowania na tak wysokiej czułości. Chyba, że potrzebujecie, aby jak najdrobniejsze drgnięcie przekładało się na wyraźny ruch na ekranie. Niemniej wysoka rozdzielczość daje gwarancję, ze ruchy myszy zawsze będą oddane z najdrobniejszymi niuansami.

Maksymalna szybkość poruszania się sięga 650 IPS. Częstotliwość próbkowania przy tej wersji bezprzewodowej to 1 000 Hz, a czas reakcji od kliknięcia do wykonania akcji wynosi 1 milisekundę.

Do łączności wykorzystano technologię 2,4G MSI SwiftSpeed, która oferuje połączenie o niskim opóźnieniu sygnału. Możliwa jest również łączność Bluetooth lub po zwykłym kablu, jeśli zechcecie.

MSI Clutch GM51 Lightweight

Ta wersja gamingowej myszki jest już dedykowana dla osób, którym nie przeszkadza długi kabel. Jednak dzięki niemu, nie było potrzeby projektowania akumulatora wewnątrz. Tym samym owocuje to jeszcze niższą wagą – 75 g. 

Czujnik jest ten sam co w wersji bezprzewodowej, tym samym tutaj również funkcjonuje rozdzielczość 26 000 DPI. Próbkowanie tutaj jest o wiele wyższe – 8 000 Hz, a to dzięki wbudowanemu mikrokontrolerowi. Dzięki temu, czas reakcji sprzętu na wasze kliknięcie to już zaledwie 0,125 milisekundy.

Jak widać korzystanie z myszki przewodowej często opłaca się bardziej, niż używanie bezprzewodowej. Kabel przyczepiony do tej myszki to FrixionFree z wejsciami USB-C USB-A, który zmniejsza tarcie o podkładkę czy biurko, a przy tym jest elastyczny i gładki.

Niezależnie od modelu

Każdy gracz lubi gdy sprzęt dostosowuje się do potrzeb, tym samym macie do dyspozycji 3 profile ustawień zapisywanych w pamięci urządzenia. W obu modelach jest 5 programowalnych przycisków pod Wasze preferencje. Nie musicie się również martwić o trwałość myszki – przełączniki OMRON przeżyją do 60 milionów kliknięć. 

Nie tylko przyciski i czas reakcji są istotne dla płynnej rozgrywki, ale również fakt jak ślizga się Wasz myszka. Jest to coś błahego, ale ma duże znaczenie dla zwiększenia szybkości. Teflonowe ślizgacze na spodzie pozwolą na lepszy ślizg myszki i płynniejsze ruchy w obu modelach. 

Wasze profile, klawisze makr czy podświetlenie RGB, które uwielbiacie, możecie ustawić za pośrednictwem oprogramowania MSI Center.

Źródło: informacja prasowa