Oto one! Premiera Samsung Galaxy Z Fold4 i Z Flip4

Samsung jest niekwestionowanym liderem, jeżeli mowa o składanych smartfonach. Takie firmy jak Motorola, OPPO czy vivo nie są dla koreańskiego giganta specjalną konkurencją. Najnowsze wydarzenie z cyklu Galaxy UNPACKED tylko pokazuje, że Samsung stał się nudnym liderem rynku.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Konkurencja, szczególnie na rynku smartfonów, jest ogromna jak nigdy wcześniej. No chyba, że mowa o smartfonach składanych z elastycznymi ekranami. Samsung zupełnie nie czuje presji, by walczyć o klienta, bo doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że i tak na ten moment nikt nie jest w stanie zagrozić jego dominacji. Jak powszechnie wiadomo brak konkurencji to brak innowacji. To proste prawo znalazło swoje odzwierciedlenie w trakcie dzisiejszej premiery…

Galaxy Z Flip4

Galaxy Z Flip 4

W tym wypadku rozpocznę cały tekst dość nietypowo, bo od mniejszego składanego modelu, czyli Samsunga Galaxy Z Flip4. Wszystko dlatego, że paradoksalnie jest to znacznie ciekawszy model względem większego składaka. To właśnie składany flagowiec w formie telefonu z klapką sprzed lat doczekał się wielu istotnych zmian, także w oprogramowaniu, które między innymi sprawiają, że zewnętrzny ekran jest faktycznie przydatny.

Skrócona specyfikacja

  • Procesor
    Snapdragon
    8+ Gen 1
  • Ekran smartfona
    Dynamic
    AMOLED 2X
    120Hz
  • Przekątna ekranu smartfona
    6.7-cala
  • Rozdzielczość ekranu smartfona
    FullHD+
  • Jasność
    500 nitów
    900 nitów (HBM)
  • Pamięć RAM
    8 GB
  • Pamięć masowa
    128 GB
    256 GB
    512 GB
  • Bateria
    3 700 mAh
  • Ładowanie
    25 W
    Qi 10 W
  • System operacyjny
    Android 12
    OneUi 4.1.1
  • Wodoodporność
    IPX8
  • Sieć komórkowa
    5G
  • WiFi
    WiFi 6
  • Bluetooth
    5.2

Design bez zmian… no prawie

Forma smartfona Galaxy Z Flip4 nie uległa zmianie względem swojego ubiegłorocznego poprzednika. Jednak to nie tak, że zmian w wyglądzie nie ma w ogóle. Samsung nieco bardziej dopasował detale w taki sposób, że nawiązują między innymi do serii Galaxy S22, przynajmniej z wyłączeniem wariantu Ultra.

Cała ramka, która spaja telefon, jest znacznie bardziej płaska, niż w ubiegłym roku. Dzięki temu telefon przynajmniej od zewnątrz sprawia wrażenie mocno odświeżonego. Co prawda delikatne zaokrąglenia wciąż są obecne, bo w przeciwnym razie telefon były po prostu niewygodny w użytkowaniu. Jednak bardziej płaskie krawędzie czy szkło pozwoliły na upchnięcie wewnątrz między innymi większej baterii czy lepszego aparatu głównego.

Samsung Galaxy Z Flip 4

Niestety największa bolączka składaków od Samsunga, czyli przerwy pomiędzy dwoma złożonymi częściami urządzenia, która aż prosi się by zbierały się tam najróżniejsze drobiny, wciąż jest obecna. Tym samym Galaxy Z Flip4 nie składa się w pełni na płasko. Zawsze, któraś strona jest grubsza. Nie jest to coś, co te telefony dyskwalifikuje, ale z pewnością jest to swego rodzaju kompromis, na który musimy się zgodzić, nawet pomimo dość wysokiej ceny.

Kilka zmian w specyfikacji

Jak przystało na urządzenia z najwyższej półki, specyfikacja jest dokładnie na takim samym poziomie. Sercem najnowszego Galaxy Z Flip4 jest nic innego tylko Snapdragon 8+ Gen 1. Do tego macie w pakiecie 8 GB pamięci operacyjnej, niezależnie od tego na jaki wariant pamięci wbudowanej się zdecydujecie. Oczywiście jest obsługa wszystkich najnowszych standardów, czyli 5G, WiFi 6E i temu podobnych bajerów.

Samsung Galaxy Z Flip 4

Jednak największą zmianą, której doczekał się ten telefon jest bateria. Ogniwo w ubiegłorocznym modelu miało relatywnie niewielką pojemność, przynajmniej w przeliczeniu na przekątną smartfona. Dokładnie 3300 mAh było całkiem niezłym kompromisem, ale bardzo mocno ograniczało te smatfony. W tym roku, między innymi dzięki bardziej kanciastej obudowie, do środka udało się wepchnąć znacznie większe baterie. Galaxy Z Flip4 ma ogniwa o łącznej pojemności 3700 mAh, czyli dokładnie tyle samo, co Galaxy S22. Do tego obsługuje szybkie ładowanie o mocy maksymalnej 25 W, ale ładowarki klasycznie już w pudełku zabrakło.

Ostatnią znaczącą zmianą w tym modelu, przynajmniej pod kątem specyfikacji, jest ekran. Matryca to dalej Dynamic AMOLED 2X o przekątnej 6.7-cala. Zmianie nie uległa też częstotliwość odświeżania, bo wciąż dostępne jest 120 Hz. Jednak została ona nieco odświeżona, bo teraz ekran może regulować tę częstotliwość z precyzją do 1 Hz. Natomiast mały zewnętrzny ekranik obył się bez jakichkolwiek zmian.

Tutaj oprogramowanie robi robotę

Brak rewolucji w designie czy zastosowanych technologiach Samsung stara się nadrobić oprogramowaniem. Pomimo tego, że nie brzmi to jakoś specjalnie spektakularnie, to Galaxy Z Flip4 potrzebował takich nowości bardziej, niż większość innych smartfonów dostępnych na rynku.

Tryby Flex

Poprzednie generacje tych telefonów niespecjalnie wykorzystywały swoją sztandarową funkcję, czyli składany ekran. W oprogramowaniu brakowało wielu dodatków, a sam Samsung delikatnie poległ w dogadaniu współpracy z twórcami aplikacji zewnętrznych. To na szczęście się zmieniło. Takie popularne apki jak Facebook Messenger, WhatsApp, Google Meet czy Zoom otrzymały wsparcie dla rozmów wideo w trybie łamanym.  Wsparcie otrzymał także YouTube. Po niepełnym złożeniu telefonu na górnej części ekranu wyświetlany będzie tylko i wyłącznie film, a na dolnej wszystko inne.

Galaxy Z Flip 4

Jednak zewnętrzne aplikacje to jedno, Samsung postawił mocny nacisk na pracę na wielu aplikacjach jednocześnie przy wykorzystaniu elastycznego ekranu. Efektem są najróżniejsze tryby Flex, które rozszerzają także możliwości aparatów w tym telefonie. Przykładowo Flex Mode umożliwia nagrywanie vlogów z głównej kamery czy generalnie rzecz ujmując materiałów wideo, kiedy telefon stoi otwarty w kształt litery L na stole.

Ciekawym nostalgicznym powrotem do przeszłości jest tryb Flex Cam, który zmienia, ten bądź co bądź futurystyczny smartfon, w klasyczną kamerę albo raczej kamkorder, który był popularny w latach 2000. Ostatnią nowością, przynajmniej z frazą Flex w nazwie, jest coś na kształt wirtualnego gładzika. Po złożeniu telefonu w literę L możecie sterować tym, co dzieje się na górnej części ekranu. Czy to scrollować się przez social media czy też przewijać filmy na YouTube.

Multi-Windows i kilka innych

Możliwości nowego składaka od Samsunga nie kończy się na trybach Flex. Nacisk na pracę na wielu aplikacjach doskonale widać w funkcji Easy Multi-Window. Jest to coś w rodzaju szuflady na aplikacje, którą można wyciągać z dolnej części ekranu. Po wybraniu programu, który się tam znajduje, ten otworzy się w dolnej części ekranu. Ten niestety jest aktualnie ograniczony jedynie do dwóch aplikacji działających jednocześnie, ale i tak jest to ogromny przeskok względem zeszłego roku.

Mały ekran w końcu ma sens

Na koniec został element, z którym Samsung zmaga się praktycznie od pierwszej generacji modelu Flip. Zewnętrzny ekran montowany obok głównego zestawu aparatów od samego początku ma „kryzys tożsamości”. Początkowo był absolutnie bezużytecznym miniaturowym wyświetlaczem. Dopiero w zeszłym roku się to zmieniło, ale w parze nie poszły odpowiednie zmiany w oprogramowaniu, które z zewnętrznego ekranu zrobiłyby coś faktycznie użytecznego.

Samsung Galaxy Z Flip 4

Długo musieliśmy czekać na te zmiany, ale w końcu są. Od teraz na zewnętrznym ekranie można nie tylko odczytywać, ale i odpowiadać na powiadomienia, zarządzać ustawieniami czy nawet smart home. O ile używacie Smart Things od Samsunga. Na zewnętrznym ekranie można też przypinać ulubione kontakty z książki telefonicznej. Miłym dodatkiem jest opcja synchronizacji ekranu zewnętrznego z ogólnym motywem telefonu czy nawet import tarczy z zegarka Galaxy Watch.


Samsung Galaxy Z Fold4

Samsung Galaxy Z Fold 4

O ile pierwszy z opisanych tutaj składaków, którzy przywodzi na myśl klasyczny telefon z klapką, zaoferował jakikolwiek powiew świeżości, to Samsung Galaxy Z Fold4 jest po prostu minimalnym odświeżeniem formy.

Skrócona specyfikacja

  • Procesor
    Snapdragon
    8+ Gen 1
  • Ekran smartfona
    Dynamic
    AMOLED 2X
    120Hz
  • Przekątna ekranu smartfona
    7.6-cala
    6.2-cala
  • Rozdzielczość ekranu smartfona
    FullHD+
  • Jasność
    1000 nitów (HBM)
  • Pamięć RAM
    12 GB
  • Pamięć masowa
    256 GB
    512 GB
    1 TB
  • Bateria
    4 400 mAh
  • Ładowanie
    25 W
    Qi 10 W
  • System operacyjny
    Android 12L
    OneUI 4.1.1
  • Wodoodporność
    IPX8
  • Sieć komórkowa
    5G
  • WiFi
    WiFi 6E
  • Bluetooth
    5.2

Następca do bólu poprawny

Praktycznie o wszystkich zmianach, których doczekał się Samsung Galaxy Z Fold4 mogliście przeczytać wyżej przy okazji modelu Flip. Nieco bardziej prosta aluminiowa ramka, minimalnie niższa waga czy zwężenie ramek wokół ekranu – to wszystko drobne zmiany estetyczne.

Samsung Galaxy Z Fold 4

Nieco lepiej wypadają zmiany w proporcjach zewnętrznego ekranu. Ma on teraz współczynnik 23.1:9 zamiast 24.5:9. Tym samym powinien wypadać nieco lepiej, jeżeli mowa o obsłudze jedną ręką, jednak wciąż są to proporcje mało spotykane i raczej niewygodne w codziennym użytkowaniu. Tutaj do modelu OPPO Find N, Samsungowi jeszcze daleko.

Drugą i to niezwykle istotną zmianą są aparaty. Samsung Galaxy Z Fold 3 operował na praktycznie tym samym zestawie co leciwy już Galaxy S10+. Teraz się to zmienia, bo na pleckach modelu Galaxy Z Fold4 wylądował dokładnie ten sam zestaw sensorów i obiektywów co w modelach Galaxy S22 i S22+. Szkoda, że Samsung nie pokusił się o dodanie obiektywu peryskopowego z modelu Ultra, ale cóż może tak jak pisaliśmy to rok temu, za rok się uda.

To może oprogramowanie?

Samsung Galaxy Ekosystem

W przypadku nowości w oprogramowaniu, które trafia fabrycznie na nową generację Folda, to sytuacja także nie jest specjalnie kolorowa. Są tutaj nowe tryby Flex, które opisałem przy okazji modelu Z Flip4, z wyłączeniem Flex Cam. Nowością jest natomiast specjalny „pasek zadań”, który może przywodzić na myśl klasyczne systemy desktopowe. Znajdą się tam aplikacje wskazane przez Was lub aktualnie uruchomione.

Dzięki temu będziecie mogli przełączać się między nimi w łatwy i szybki sposób. To w połączeniu z wciąż dostępną obsługą rysika S-Pen (tylko w wersji Fold Edition) daje całkiem duże możliwości wielozadaniowej pracy na telefonie.


Samsung Galaxy Watch5

Pokaz nie zakończył się tylko i wyłącznie na nowych składanych smartfonach. Samsung do kompletu pokazał także nieco odświeżoną rodzinę swoich smart zegarków – Samsung Galaxy Watch 5 oraz Watch 5 Pro.

Samsung Galaxy Watch 5
Samsung Galaxy Watch 5

Kolory i rozmiary

Galaxy Watch5 40 mm

  • Graphite
  • Pink Gold
  • Silver

Galaxy Watch5 44 mm

  • Graphite
  • Sapphire
  • Silver

Galaxy Watch5 Pro 45 mm

  • Black Titanium
  • Gray Titanium

Co to za Pro? A gdzie Classic?!

W tym miejscu warto od razu rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące nowego sposobu nazewnictwa zegarków od Samsunga. W ubiegłym roku koreański gigant także zaprezentował dwa warianty swoich smartwatchy. Podstawowe modele, które niejako zastąpiły warianty Active oraz zegarki z dopiskiem Classic.

Samsung Galaxy Watch 5 Pro
Samsung Galaxy Watch 5 Pro

Te charakteryzowały się przede wszystkim bardzo klasycznym wyglądem przypominającym sporych rozmiarów zegarki mechaniczne. Poza rozmiarem odróżniała je także obecność obrotowego pierścienia, który znajdował się wokół ekranu. W tym roku zegarki z dopiskiem Pro zastępują warianty Classic i nie robią tego bez powodu. Wewnątrz nie tylko udało się zmieścić większą baterię, ale i sama koperta w tych modelach została wykonana z tytanu. Ponadto zarówno w tym modelu, jak i wariancie podstawowym frontowe szkło zostało dodatkowo wzmocnione kryształami szafiru.

A co potrafią?

Tutaj, podobnie zresztą jak w przypadku składaków, wielu nowości nie ma. Zegarki wciąż działają pod kontrolą systemu od Google. WearOS w najnowszej wersji daje ogromne możliwości, nie tylko za sprawą integracji wielu usług giganta, ale i obecności niezliczonych aplikacji.

Seria Galaxy Watch5 pod względem monitoringu i mierzenia aktywności została wyposażona w klasyczny optyczny sensor tętna, a także jego elektryczny odpowiednik. O ile zasada działania tego pierwsze jest powszechnie wykorzystywana także w opaskach fit czy nawet niektórych telefonach, to drugi sensor jest znacznie miej popularny.

Samsung Galaxy Watch 5
Samsung Galaxy Watch 5

Wymaga on do działania osobnych elektrod, które na podstawie impulsów elektrycznych badają pracę naszego serca. Poza tymi dwoma czujnikami pojawił się także tajemniczo brzmiący – bioelektryczny sensor impedancji, który wykorzystywane jest między innymi przy pomiarach EKG. Poza tym zegarek jest w stanie mierzyć całą listę parametrów w trakcie Waszego snu oraz wykonać pomiar body composition.


Samsung Galaxy Buds2 Pro

Ostatnim gadżetem, którym Samsung podzielił się ze światem w trakcie konferencji były słuchawki Galaxy Buds2 Pro. To niejako mariaż dwóch modeli, które gigant wprowadził na rynek już jakiś czas temu. Względem swoich poprzedników są przede wszystkim mniejsze, ale oferują przy tym równie długi czas pracy na baterii czy kilka dodatkowych funkcji.

Jedną z nich jest inteligentne tłumienie szumów. Wykorzystuje ono zewnętrzne mikrofony do badania aktualnego natężenia dźwięku i automatycznie dostosowuje siłę tłumienia do warunków zewnętrznych. Do tego jest w stanie automatycznie przełączyć się na tryb świadomości, jeżeli słuchawki wykryją, że rozmawiamy z kimś twarzą w twarz. Niejasnym pozostaje pytanie, jak Galaxy Buds2 Pro będą sobie radzić z wykrywaniem tych scenariuszy?

Buds HiFi?

Najbardziej szumną zapowiedzią, która towarzyszyła najnowszym słuchawkom Samsunga jest wprowadzenie (w końcu!) wsparcia dla dźwięku w wysokiej rozdzielczości. Gigant chwali się, że najnowsze słuchawki są w stanie bezstratnie przysyłać dźwięk w 24-bitowej głębi za sprawą najnowszych układów. Jednak niech nie zmyli Was tutaj brak obecności jakichkolwiek popularnych nazw kodeków audio.

Samsung Galaxy Buds2 Pro

By cieszyć się najwyższą jakością dźwięku z tych słuchawek musicie być posiadaczami telefonu Samsunga, który wspiera kodek SSC (Samsung Seamless Codec). Tym samym najpewniej mowa tutaj o urządzeniach flagowych, albo takich, które mają dopiero nadejść. Szkoda, bo obecność dwóch głośników w każdej ze słuchawek, połączonych z miniaturowymi rozmiarami brzmi niesamowicie kusząco.


Przedpremiera i ceny

Dzisiejsza premiera została zakończona zdradzeniem cen wszystkich najnowszych produktów oraz wszystkimi najważniejszymi datami, o których powinniście wiedzieć, jeżeli planujecie zakup jakiegokolwiek z wyżej opisanych gadżetów.

  • Początek przedsprzedaży: 10 sierpnia, 15:00
  • Koniec przedsprzedaży: 25 sierpnia, 23:45

Ceny?

Samsung Galaxy Z Flip 4

Poniżej znajdziecie pełną rozpiskę cen za wszystkie warianty najnowszych urządzeń Samsunga. Warto dodać, że niektóre modele dostępne są jedynie na stronie producenta. Przykładowo Samsung Galaxy Z Flip4 oferuje możliwość dostosowania wykończenia na oficjalnej stronie i jest to specjalna edycja Bespoke.

Galaxy Z Flip4

  • 8/128: 5149 zł
  • 8/256: 5449 zł
    (5599 zł wersja Bespoke)
  • 8/512: 5999 zł

Galaxy Z Fold4

  • 12/256: 8399 zł
  • 12/512: 8999 zł
  • 12/1 TB: 9999 zł

Galaxy Watch5 (40 mm)

  • WiFi: 1349 zł
  • LTE: 1549 zł

Galaxy Watch5 (44 mm)

  • WiFi: 1499 zł
  • LTE: 1699 zł

Galaxy Watch5 Pro (45 mm)

  • WiFi: 2149 zł
  • LTE: 2349 zł

Galaxy Buds 2 Pro

  • 999 zł

Oferta przedpremierowa

Klasycznie już dla marki Samsung, przedsprzedaż wiąże się z bardzo atrakcyjnymi ofertami dla osób, które planują zakup lub wymianę smartfona.

Samsung Galaxy Z Flip4 lub Galaxy Z Fold4, jak i wszystkie inne nowości, są już teraz dostępne w sklepie RTV Euro AGD. Obydwa składane smartfony możecie kupić do 25 sierpnia dodatkowo zyskując nawet 5000 zł zwrotu odsprzedając swoje aktualne urządzenie lub 500 zł, jeżeli będziecie chcieli je zutylizować. Do tego otrzymacie roczne ubezpieczenie Samsung Care+.

Ekosystem Samsung Galaxy

A ponadto macie możliwość wymiany folii zabezpieczającej, która znajduje się na elastycznych ekranach przez cały okres trwania gwarancji. Co ważne, folię możecie wymienić dowolną ilość razy i to bezpłatnie. Wybrane modele można zakupić na euro.com.pl w specjalnej ofercie na 30 rat 0%, RRSO 0%. Dodatkowo po dobraniu do nowego smartfona gadżetu z ekosystemu Galaxy w postaci słuchawek Galaxy Buds2 Pro lub zegarka Galaxy Watch5 lub Galaxy Watch5 Pro, otrzymacie rabat w wysokości 300 zł.

Ponadto wraz ze sklepem RTV Euro AGD przygotowaliśmy specjalnie dla Was kody rabatowe, które pozwolą Wam zakupić nowe urządzenia Samsung jeszcze taniej. Jednak musicie się spieszyć, bo liczba kodów jest mocno ograniczona!

TECHNOSTREFA250

TECHNOSTREFA550

ARTYKUŁ POWSTAŁ WE WSPÓŁPRACY Z:

Dowiedz się więcej tutaj

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez