Czy Xbox Scarlett to godny rywal dla PlayStation 5?

Sony wraz z PlayStation bez wątpienia dominuje w obecnej generacji konsol. Mieliśmy już okazję informować co przyniesie nam, graczom premiera PlayStation 5 w przyszłym roku, a są to bez wątpienia ogromne zmiany. Jednak co na to wszystko bezpośrednia konkurencja czyli Microsoft oraz ich konsola Xbox, a dokładniej Project Scarlett?

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Podczas tegorocznych targów E3, na konferencji Microsoftu pokazany został film promujący najnowszy model konsoli. Od tamtego czasu w sieci pojawiło się jeszcze kilka dodatkowych przecieków i plotek dotyczących najnowszej generacji konsol. Motywami przewodnimi całej prezentacji były cztery główne hasła, które mają stać się niejako synonimem przyszłej generacji.

8K

Mityczna wręcz rozdzielczość będąca czterokrotnością 4K, Xbox Scarlett ma natywnie wspierać rozdzielczość 8K oraz umożliwiać płynną rozgrywkę w takiej właśnie jakości. Ma, wciąż jednak nie pojawiła się żadna konkretna informacja na temat faktycznych osiągów nowej konsoli. Fakt, że wewnątrz zamontowano specjalnie przygotowany chip od AMD, wykonany w architekturze Zen 2 nie gwarantuje w zasadzie niczego konkretnego. Zarówno konstrukcje desktopowe jak i same konsole nie ujrzały jeszcze światła dziennego co nie pozwala na sprawdzenie nowych układów w akcji.

A co się tyczy samej rozdzielczości, prawdopodobnie będzie się to opierać na podobnej taktyce co w przypadku obecnej generacji. Obraz generowany w niższej rozdzielczości i poddawany procesowi upscalingu by imitować wyższą rozdzielczości. Obecnie najpotężniejsze karty graficzne przeznaczone na rynek desktopowy osiągają przyzwoity poziom rozgrywki w jakości 4K, a co dopiero mówić o 8K.

120 FPS

Ilość klatek na sekundę to parametr, na który patrzy wielu graczy. Obecna generacja konsol bardzo niedomaga w tym aspekcie, częste skoki wydajności oraz spadki poziomu FPS poniżej standardowych 60 mogą dać się mocno we znaki. Project Scarlett obiecuje stałe 120 klatek na sekundę. O ile samo generowanie większej ilości klatek w starszych grach nie jest problemem to moc obliczeniowa już nim jest.

Jest to analogiczna sytuacja do tej przedstawionej przy okazji rozdzielczości 8K, architektura Zen 2 została zapowiedziana nieco ponad tydzień temu. Same zapowiedzi wyglądają nad wyraz obiecująco, szczególnie w segmencie procesorów, w przypadku których wzrost wydajności ma sięgać nawet 35% względem poprzedniej generacji. Tylko, że konsole nie są wyposażone w tego rodzaju układ.

Wewnątrz każdej konsoli znajduje się specjalnie zaprojektowanych chip będący połączeniem procesora oraz układu graficznego, znanego pod nazwą APU. Pomimo ogromnych skoków wydajności w przypadku procesorów, wciąż nie mamy jakichkolwiek danych, które dotyczą nowych układów do konsol.

Ray Tracing

To chyba największe zaskoczenie dla wszystkich, którzy oglądali konferencję na żywo. Xbox Scarlett ma oferować technologię Ray Tracingu na konsoli. Około dwa miesiące przed targami E3 zaprezentowano demo technologiczne silnika Unreal Engine na platformie składającej się z podzespołów od AMD. Demo prezentowało właśnie ray tracing, ale nie obliczany przez kartę graficzną, a już na poziomie silnika gry. W teorii ma to pozwolić na znaczne odciążenie procesora graficznego przy otrzymaniu tych samych efektów od konkurencyjna technologia od nVidii.

SSD

W końcu nadszedł ten czas, że dyski SSD staną się standardem także w konsolach. Nic tak nie wybija z rozgrywki jak przedłużające się ekrany ładowania. W przypadku Xbox Scarlett mówimy nawet o 40-krotnym wzroście wydajności. To chyba jedyny element najnowszego projektu, który nie budzi jakichkolwiek wątpliwości.

Wątpliwości budzą natomiast pozostałe obietnice, a szczególnie sposób w jaki zostały przedstawione. Microsoft zapewne z premedytacją przedstawił nową konsolę jako prawdziwe gamingowe monstrum zdoła uruchomić grę w natywnej rozdzielczości 8K w 120 klatkach na sekundę oraz obsługą Ray Tracingu.

NIestety obecnie takie coś nie ma miejsca, chyba, że AMD faktycznie ma takiego asa w rękawie, który na coś takiego pozwala. Jednakże gdyby tak było to konkurencja dla kart graficznych nVidii już byłaby obecna na rynku, a sama technologia nie była ograniczona jedynie do konsol.

Czy przyszła generacja będzie należeć do Zielonych?

Jednak w całym tym szaleństwie i przepychance na lepszą specyfikację jest ziarno prawdy. A dokładniej mówiąc usługi chmurowe. Był to w zasadzie jeden z większych tematów podczas całego E3 i pojawił się na kilku większych konferencjach. Google Stadia czyli pierwsza taka usługa, która ma mieć swoją premierę w ciągu kilku najbliższych miesięcy pozwoli uruchomić pełnoprawne PC-towe tytuły z poziomu smartfona czy Chromebooka.

Xbox Scarlett także ma pozwalać na korzystanie z tzw. cloud gamingu, a jeżeli ten nowy tręd będzie się rozwijać, to nie wykluczone, że na nowej konsoli “zielonych” zobaczymy wszystkie obiecywane technologie i standardy w tym samym czasie podczas grania w ulubioną produkcję.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez