Ostatnie wątki związane z firmą Meta
Firmy Meta oczywiście nie trzeba nikomu przedstawiać, mimo tego, że zmiana ta nastąpiła stosunkowo niedawno, bo w październiku 2021 roku. Nieco ponad miesiąc temu opisywaliśmy ostatnie ruchy spółki Marka Zuckerberga w kierunku rozwoju metaverse. Głównym wątkiem było wtedy udostępnienie gry Horizon Worlds na przeglądarki, z której wcześniej można było korzystać jedynie za pomocą gogli Oculus VR.
Najważniejszym osobom w firmie ewidentnie zależało na udostępnieniu tej funkcjonalności jak największej liczbie ludzi. Oprócz wersji przeglądarkowej informowali o założeniach, według których wersja mobilna również miałaby pojawić się jeszcze w tym roku. Swoje „pięć groszy” dodatkowo dołożyła wtedy rzeczniczka prasowa amerykańskiego przedsiębiorstwa, która zdradziła informację o „wczesnych rozmowach” na temat wprowadzenia gry na konsole.
Ostatnio Mark Zuckerberg ogłosił, że Facebook Pay zmienia się w Meta Pay, co w zasadzie niczego nie zmienia. Prezes firmy poinformował również, że portfel będzie umożliwiał między innymi tworzenie i kupowanie cyfrowej odzieży, filmów czy muzyki. Dzięki „portfelowi dla metawersji” właściciele konkretnych cyfrowych przedmiotów będą mogli w bardzo łatwy sposób udowodnić ich posiadanie. Sam Zuckerberg nie ma jeszcze pewności co do przebiegu procesu, więc raczej nie powinniśmy spodziewać się takiego rozwiązania zbyt prędko. Mimo to, firma zdążyła już udostępnić sklep z ubraniami dla cyfrowych postaci.
Meta i nowe gogle VR
Nowe gogle VR, a w zasadzie ich liczne prototypy, zaprezentowano na specjalnej prezentacji „Inside The Lab”. Meta po raz kolejny postanowiła udowodnić, że amerykański gigant nieprzerwanie dąży w jednym konkretnym kierunku – rozwoju metaverse. Oprócz spojrzenia na prototypy wspomnianych gogli, mieliśmy również okazję posłuchać wypowiedzi prezesa firmy – Marka Zuckerberga oraz głównego naukowca Reality Labs – Michaela Abrasha. Założyciel Facebooka stwierdził, że firma Meta coraz bardziej zbliża się do wykonania „wielkiego kroku naprzód w kierunku realizmu”.
Jednym z głównych poruszonych tematów był Project Cambria, czyli zestaw zaprezentowany w maju bieżącego roku. Dzięki kamerom o wysokiej rozdzielczości Cambria obsługuje VR i rzeczywistość mieszaną. Zuckerberg zapowiedział, że pojawią się dwie wersje tego zestawu – tańsza z nich będzie dla „wszystkich”, zaś ta druga otrzyma najnowsze technologie firmy i znajdzie swoje miejsce na „profesjonalnym” rynku.
Co projekt, to inne przeznaczenie
Oprócz już zaprezentowanej Cambrii, na prezentacji mogliśmy zobaczyć inne projekty w postaci Butterscotch, Starburst i Holocake 2. Celem zaprojektowania pierwszego z nich była próba stworzenia wyświetlacza jak najbardziej zbliżonego jakościowo do siatkówki oka.
Według Zuckerberga oferował on około 55 pikseli na stopień pola widzenia, aczkolwiek opisywany projekt został określony jako „niezdatny do wysyłki”. Podobne oznaczenia otrzymał drugi z prototypów – Starburst, który wykorzystuje lampę tworzącą oświetlenie o jasności 20 000 nitów. Ze względu na swoją niepraktyczność jest on wykorzystywany jako „poligon doświadczalny do dalszych badań i analiz”.
Ten projekt (Starburst) jest szalenie niepraktyczny, jeśli chodzi o kierunek rozwoju produktu pierwszej generacji, ale wykorzystujemy go jako poligon doświadczalny do dalszych badań i analiz. […] Celem tych wszystkich prac jest pomoc w określeniu, które rozwiązania techniczne pozwolą nam wprowadzić na tyle znaczące ulepszenia, że będziemy mogli zbliżyć się do wizualnego realizmu.
Holocake 2 najbardziej wyróżnia się spośród wymienionych wcześniej projektów ze względu na jego potencjał, w kontekście możliwości wysyłania go do klientów. O ile Butterscotch i Starburst pełnią role placu zabaw do testowania możliwości, o tyle w przypadku Holocake 2 głównym celem Meta jest zmniejszanie wielkości i wagi urządzenia.
W ramach tego projektu inżynierowie starają się doprowadzić do momentu, w którym grubą soczewkę będzie można zastąpić płaskim panelem. Problemem jest jednak znalezienie odpowiedniego źródła światła, którym w tym wypadku miałby być laser. Zuckerberg przyznaje, że idealny laser „będzie bezpieczny, tani, wydajny i będzie pasował do smukłego zestawu słuchawkowego VR”.
Mirror Lake, czyli kompletne gogle VR następnej generacji?
Butterscotch, Starburst i Holocake to urządzenia, które rzeczywiście istnieją. Sprawa ma się jednak nieco inaczej w przypadku Mirror Lake, czyli prototypu, który w zasadzie nigdy nie powstał. Sam projekt wygląda jednak niemal identycznie jak zwyczajne gogle narciarskie, co może świadczyć o dużym komforcie z użytkowania urządzenia.
Mirror Lake miałby być połączeniem możliwości trzech zaprezentowanych zestawów – rozdzielczości Butterscotcha, możliwości technicznych Starbursta oraz optyki Holocake 2. Sam Michael Abrash – główny naukowiec Reality Labs – stwierdził, że tak mógłby wyglądać kompletny system wyświetlania następnej generacji. Bardzo ciekawym dodatkiem tych gogli ma być specjalny zewnętrzny wyświetlacz, który „pokazywałby” innym ludziom nasze oczy!
ŹRÓDŁO: The Verge
Dodaj komentarz