Czy Facebook umiera?
Na stosowanie tak odważnych stwierdzeń jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie, ale jak wiadomo, w każdej plotce tkwi ziarno prawdy. Facebook nadal jest najpopularniejszą i najbardziej lubianą platformą w Internecie, ale to z czasem może się zmienić. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej negatywnych komentarzy w stronę zarządu platformy, co może świadczyć o tym, że niezadowoleni użytkownicy z czasem będą ją opuszczali.
Część z nich już pewnie to zrobiła, ale do pewnego momentu firma Meta najprawdopodobniej wcale się tym nie przejmowała. Zresztą nie powinno to nikogo dziwić, bowiem oprócz samego Facebooka są oni w posiadaniu innych ogromnych aplikacji jak Messenger, Instagram czy WhatsApp.
O tym ostatnim mogliśmy się sami przekonać – podczas trwającej około 6 godzin – wielkiej awarii w październiku ubiegłego roku. Wszystkie wyżej wymienione aplikacje po prostu padły, a ludzie zostali odcięci od komunikacji. Jak wspominaliśmy w dedykowanym awarii tekście, duża część użytkowników zaczęła wtedy wyśmiewać tę sytuację na Twitterze. Do łask wróciły wtedy nawet standardowe formy komunikacji, bowiem popularność smsów w trakcie awarii wzrosła o aż 100%!
No właśnie, co gdyby Facebook zaliczył awarię i przestał działać nie na kilka godzin, a na kilka tygodni? Taki scenariusz może się wydać nieprawdopodobny, jednak jak ostatnio mogliśmy się przekonać, w pełni możliwy.
Czytaj artykułMimo tego, że Facebook nadal dobrze się trzyma, nie możemy również stwierdzić, że ostatnie ruchy zarządu platformy to po prostu dbałość o swoich użytkowników. W ostatnim kwartale 2021 roku po raz pierwszy w historii spadła liczba użytkowników Facebooka.
Ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku to 1,929 miliarda aktywnych osób na platformie, z czego poprzedni kwartał to ponad 1,93 miliarda. I choć ten ubytek wydaje się być kroplą w morzu facebookowej społeczności, to w tym przypadku mówimy o utracie około 500 tysięcy aktywnych, dziennych użytkowników!
Facebook i nawet pięć osobnych profili
W ostatnim czasie niektórzy użytkownicy Facebooka otrzymali możliwość stworzenia do czterech dodatkowych profili na platformie. Wszystkie profile są podpięte do jednego konta, co w rzeczywistości daje nam dostęp do aż 5 różnych profili. Głównym zamysłem tego rozwiązania jest możliwość rozdzielenia różnych grup odbiorców na poszczególne profile.
Przykładowo, jeden z nich może być używany do integracji ze znajomymi, drugi do spraw służbowych, a trzeci do codziennego użytkowania. Dzięki temu korzystanie z Facebooka miałoby być bardziej przejrzyste, bo określone treści pojawiałyby nam się jedynie na konkretnym profilu.
Aby pomóc ludziom dostosować swoje doświadczenie w oparciu o zainteresowania i relacje, testujemy sposób dla ludzi, aby mieć więcej niż jeden profil związany z jednym kontem na Facebooku. Każdy, kto używa Facebooka musi nadal przestrzegać naszych zasad.
Co więcej, na dodatkowych profilach niewymaganym będzie korzystanie z prawdziwego imienia i nazwiska jako nazwy wyświetlanej. Oczywiście ustawiane nazwy nadal będą musiały przestrzegać wyznaczonych zasad, takich jak chociażby brak liczb i znaków specjalnych. W kontekście zasad warto również wspomnieć, że ich łamanie na jednym z profili może skutkować nałożeniem kary na całe konto.
Meta z planem podboju wirtualnej rzeczywistości
Czy firmie Meta uda się powtórzyć sukces hegemonii Facebooka na rynku mediów społecznościowych? Na odpowiedź przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ale na ten moment wiemy, że kalifornijski gigant cały czas nad tym pracuje. Jednym z ostatnich dowodów był nasz czerwcowy tekst, w którym informowaliśmy o prezentacji nowych gogli VR. Oprócz masy prototypów zobaczyliśmy również kilka bardziej rozwiniętych projektów, a także jeden szczególny. Były nim gogle Mirror Lake, które miałyby być produktem idealnym – goglami następnej generacji – łączącym pozostałe projekty w jedności.
Nowe gogle VR były głównym tematem ostatniej prezentacji firmy Meta. Wszystkie z nich są na wczesnym etapie badań i nie wiadomo, kiedy mogłyby trafić do sprzedaży. Mimo to Meta zapowiada, że będą one lepsze od gogli Oculus Quest 2.
Czytaj artykułWirtualna rzeczywistość to oczko w głowie Zuckerberga, a także główny kierunek rozwoju firmy Meta, o czym sam kilkukrotnie informował. Na ile postawiony cel uda się zrealizować i czy rzeczywiście to właśnie firma Meta będzie liderem tego rynku? Czy aktualnie prowadzone działania zatrzymają przy sobie użytkowników Facebooka, czy raczej jest już na to za późno?
Stratę użytkowników Facebooka skomentował również sam CEO Meta Platforms. Stwierdził on, że „ludzie mają wiele możliwości wyboru spędzania czasu, a aplikacje takie jak TikTok rozwijają się bardzo szybko”. Wygląda więc na to, że sam jest świadomy dalszych losów Facebooka, ale najwidoczniej chce jak najbardziej opóźnić jego naturalną śmierć…
ŹRÓDŁO: The Verge
Dodaj komentarz