W odpowiedzi na innego tweeta Elon Musk potwierdził start kolejnej rakiety Starship w przeciągu 6-8 tygodni.
Starship to obecnie największe i najsilniejsze rakiety. SpaceX ma podpisaną umowę z NASA na wykorzystanie ich w misji Artemis. Projekt ten zakłada powrót ludzi na Księżyc.
Docelowo rakiety Starship mają przewozić towary i ludzi na Marsa.
Elon Musk ogłosił na Twitterze, iż SpaceX wypuści kolejną rakietę Starship w stronę Marsa. Najbliższe podejście do startu odbędzie się w przeciągu sześciu do ośmiu tygodni. Będzie to druga z kolei próba wystrzelenia w kosmos maszyny typu Starship, która jest obecnie największą i najsilniejszą rakietą w historii.
Pierwsza próba startu odbyła się w kwietniu, kiedy to rakieta została wystrzelona, a następnie eksplodowała dosłownie kilka minut po oderwaniu się od podłoża. Film ukazujący całe zajście można zobaczyć poniżej:
Elon Musk ogłosił kolejną próbę wystrzelenia Starship w odpowiedzi na tweeta innego użytkownika. Jak wiadomo, już wcześniej szef firmy SpaceX podkreślał, iż ma nadzieję na stworzenie całej floty rakiet typu Starship tak, by móc przewozić ludzi oraz towary wskroś całego Układu Słonecznego.
Maszyna jest zbudowana ze stali nierdzewnej, wysoka na 120 metrów i zdolna do ciągu rzędu 16,7 miliona funtów – to aż dwukrotnie więcej niż miała rakieta Saturn V, która pozwoliła ludziom postawić stopę na Księżycu. Porównanie tych dwóch jednostek można zobaczyć na grafice poniżej.
SpaceX podpisała już wielomiliardową umowę z NASA na wykorzystanie rakiet Starship w programie Artemis, który ma na celu umożliwić powrót ludzi na Księżyc w przeciągu kilku następnych lat. Jeśli druga próba wystrzelenia maszyny w kosmos się uda, odbędzie ona 90-minutowy lot dookoła Ziemi z punktu startowego w Texasie, aż do lądowania na Hawajach.
Rakiety Starship są w stanie pomieścić 250 ton towarów lub 100 ludzi. Czy to oznacza, że jeśli kolejny start się uda, to będziemy o krok bliżej do stworzenia kolonii na Marsie? Byłoby miło odwiedzić kiedyś miasto na innej planecie… chociaż może lepiej na razie nie rozpędzać z tymi marzeniami. Trzymajmy kciuki za Starship i misję Artemis. A potem się zobaczy.
Źródło: Independent
Dodaj komentarz