Threads to połączony z Instagramem serwis od Mety, od początku zapowiadany jako największy konkurent dla przejętego przez Elona Muska Twittera.
Choć globalna premiera odbyła się już w lipcu, Meta – na skutek rygorystycznego prawa europejskiego – na kilka miesięcy odłożyła premierę swojego nowego serwisu w naszym regionie, ale… wreszcie się doczekaliśmy!
Światowy debiut Threads
Jak informowaliśmy na początku lipca, globalną premierę Threads, Meta jak najbardziej mogła zaliczyć do udanych. W ciągu 2 pierwszych godzin na platformę dołączyło ponad 2 miliony użytkowników, a w ciągu 7 godzin mówiliśmy już o przekroczeniu ponad 10 milionów użytkowników!
Warto jednak wspomnieć, że serwis określany jako największy konkurent i zagrożenie dla Twittera (obecnie X), jest bardzo mocno związany z Instagramem. Teoretycznie nie powinno to nikogo dziwić, bowiem za platformami stoją przecież Ci sami ludzie.
W tym przypadku mowa o powiązaniu na nieco innej stopie, niż ktokolwiek się spodziewał. Aby przeglądać treści publikowane na platformie, mamy dwie opcje: korzystanie jako gość (ograniczone opcje, brak możliwości obserwowania profili itp.) lub rejestracja za pośrednictwem połączenia… instagramowego profilu.
Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, iż proces ten jest kompletnie nieodwracalny. W dużym skrócie oznacza to tyle, że jeśli raz połączycie swoje konto, to już nigdy nie usuniecie swojego konta z Threads – chyba, że będziecie chcieli zniknąć również z Instagrama…
Threads jest na ustach Internetu z dobrych i złych powodów. Aplikacja może pochwalić się ogromną liczbą wejść w krótkim czasie, ale Polacy zostali pominięci. Nie brakuje zamieszania z polityką prywatności i posądzeniem o kopiowanie twórczości.
Czytaj artykułPodróż do Europy zakończona sukcesem
Nie od dziś wiadomo, że w porównaniu do przede wszystkim Stanów Zjednoczonych, kraje europejskie mają w pewnych aspektach dużo bardziej rygorystyczne zasady. Oprócz kwestii motoryzacyjnych (problemy z wprowadzeniem Cybertrucka Tesli do sprzedaży), mowa też o bezpieczeństwie danych osobowych.
To właśnie z tego drugiego powodu (niedopasowania platformy Mety do rygorystycznych, panujących zasad), aż do tej pory, europejscy użytkownicy nie mogli założyć kont na wspomnianej platformie.
To zmieniło się dzisiaj, bowiem po 5 miesiącach oczekiwania Polacy wreszcie mogą dołączyć na Threads. Jeśli jednak macie telefon z Androidem, mamy dla Was złe wieści. Na ten moment aplikacja mobilna nie jest dostępna w Google Play, więc jedyną opcją do przeglądania treści na serwisie Mety jest… wersja desktopowa.
Z czasem pewnie ten problem zostanie zażegnany, a do tej pory możecie sprawdzić, czy Threads Was w ogóle interesuje i czy korzysta Wam się z niego lepiej, niż z Twittera. Jeśli nie jesteście pewni, czy chcecie zakładać tam konto (a w zasadzie łączyć swój instagramowy profil), rekomendujemy opcję „korzystaj bez profilu”.
Korzystacie z serwisu X (dawniej Twitter), czy wolicie inne portale społecznościowe? Zamierzacie sprawdzić możliwości platformy od Mety?
ŹRÓDŁO: BNN Bloomberg, Reuters
Dodaj komentarz