W świecie smartfonów, gdzie ekrany rosną z roku na rok, a słowo „kompaktowy” stało się niemal zapomniane, vivo wjeżdża na rynek „z buta”. I to z produktem, na który potajemnie czekało wielu z nas. Mowa o vivo X200 FE, który już za chwilę trafi na polskie sklepowe półki. To nie jest kolejny, nudny średniak. To deklaracja: da się zrobić mały, poręczny smartfon, który nie idzie na żadne kompromisy.
Bestia w owczej skórze
Pod maską tego niepozornego urządzenia drzemie potwór. Sercem vivo X200 FE jest topowy procesor MediaTek Dimensity 9300+, co oznacza jedno – mocy obliczeniowej nie zabraknie przynajmniej przez kilka następnych lat, niezależnie od tego, czy będziemy grać w wymagające gry, czy montować wideo w 4K. Ale prawdziwym szokiem jest bateria.
Inżynierom vivo udało się tu zmieścić ogniwo o pojemności aż 6500 mAh! To wartość, której nie powstydziłyby się największe phablety na rynku. Jak to możliwe? Dzięki zastosowaniu nowej technologii krzemowo-węglowej (Si/C), która pozwala upchnąć więcej energii w mniejszej przestrzeni. Koniec z nerwowym szukaniem ładowarki w połowie dnia.
Aparat, któremu niczego nie brakuje
Vivo nie oszczędzało również na aparatach, udowadniając, że kompaktowy rozmiar nie musi oznaczać fotograficznych cięć. Dostajemy tu kompletny i wszechstronny zestaw:
- Jednostka główna 50 Mpix
- Teleobiektyw 50 Mpix z trzykrotnym zoomem optycznym
- Aparat szerokokątny 8 Mpix
Odpowiadamy na wiecznie nurtujące Was pytanie. Jaki smartfon kupić? W rankingu telefonów nie zabraknie pozycji budżetowych, średniaków oraz flagowców. Tutaj znajdziecie szereg propozycji dopasowanych do Waszego stylu życia, oczekiwań i budżetu.
Czytaj artykułObecność prawdziwego teleobiektywu w tak małej obudowie to absolutny ewenement i potężny argument w walce z konkurencją, która w podobnych gabarytach często z niego rezygnuje.
Cena, która jest policzkiem dla gigantów
No dobrze, a ile za tę przyjemność? vivo X200 FE został wyceniony w Polsce na 3 799 zł. Czy to dużo? I tak, i nie. To kwota z wyższej półki, ale gdy postawimy ją takich modeli jak iPhone 16 (czy nadchodząca 17), Pixel 9 i 9 Pro czy Samsunga Galaxy S25, które w większych pieniądzach oferują mniej albo tyle samo co vivo X200 FE. To jeden z niewielu graczy, którzy postanowili zawalczyć o niszę fanów flagowej wydajności w poręcznym formacie.
Oficjalna sprzedaż vivo X200 FE rusza już 7. lipca 2025 roku. Smartfon będzie dostępny w największych sieciach elektromarketów oraz w sklepach internetowych. Jedno jest pewne – na rynku kompaktowych flagowców właśnie zrobiło się piekielnie ciekawie.
Źródło: materiały producenta
Dodaj komentarz