Zaraz obok laptopa zajmiemy się także akcesoriami jakie są dedykowane właśnie do tego modelu. Jednak zanim o nich przyjrzyjmy się najpierw Lenovo ThinkBook 13s. Najnowsza seria ultrabooków ThinkBook, do której należy model 13s wyróżnia się eleganckim designem oraz dbałością o szczegóły. Całość obudowy została wykonana z aluminium w kolorze Mineral Gray. W modelu 13s w ręce użytkowników Lenovo oddało ekran IPS 13.3-cala w rozdzielczości FullHD i o maksymalnej jasności 300 nitów. Nad ekranem znalazła się kamerka do wideorozmów, ale mówię o niej nieprzypadkowo. Nie raz możecie spotkać się z widokiem zaklejonych oczek nad monitorami w obawie, że jest się podglądanym. Lenovo wyszło naprzeciw takim osobom i zintegrowało specjalną zasówkę, dzięki której jednym ruchem fizycznie zasłonicie kamerę.
Pod względem specyfikacji, na pokładzie znajdziecie procesory Intel Core 8 generacji, w naszym przypadku jest to i7-8565U, który jest wspierany przez 16GB pamięci RAM. Do tego dysk SSD o pojemności 512GB, który dodatkowo wspomagany jest dyskiem Intel Optane, o którym więcej opowiedzieliśmy w jednym z naszych filmów. Czyli nic dodać nic ująć, w tym modelu drzemie całkiem spora moc, choć oczywiście nie jest to laptop przeznaczony do gier, czy obróbki wideo.
Ten natomiast doskonale sprawdzi się we wszelkiego rodzaju zadaniach jakie mogą was spotkać na studiach czy w pracy. Niezwykle wygodna klawiatura, z których zresztą słynie Lenovo znalazła się i w tym modelu, ta dodatkowo jest podświetlana na kolor biały. Bardzo miłym dodatkiem jest czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem zasilania. Jest on też zgodny z technologią Windows Hello. Dzięki niej zalogujecie się do systemu bez konieczności odawania hasła. Samo Windows Hello wykorzystują też między innymi aplikacje trzecie, na przykład te do zarządzania hasłami. Sam laptop waży zaledwie 1.32kg, nie jest to może najlżejsza konstrukcja na rynku, ale bez wątpienia super mobilna, zwłasza w omawianych gabarytach z ekranem 13.3 cala.
Niestety wymiary oraz waga spowodowały, że ten model całkiem mocno się grzeje. I niestety nie mam tutaj na myśli bardzo wymagających zadań, które wymuszają jego pracę na najwyższych obrotach. Jak już wcześniej wspomniałem w naszym modelu na pokładzie znalazł się procesor i7, który na zasilaniu bateryjnym niestety potrafi czasem niedomagać. A skoro już jesteśmy przy baterii i ładowaniu.
W modelu 13s wystarcza w zupełności na cały dzień pracy, jednak ładowarka pozostaje dla mnie zagadką. Standardowa jaką znajdziecie w zestawie z tym ultrabookiem ma moc zaledwie 65W, dlaczego więc Lenovo zdecydowało się na zastosowanie własnego standardu gniazda zasilania zamiast złącza USB-C. Szczególnie że w ich ofercie jednym z akcesorium do tego laptopa właśnie jest ładowarka USB-C także o mocy 65W. Warto tu dodać, że obydwie wspierają technologię RapidCharge. Jeżeli więc będziecie chcieli skorzystać z tej ze złączem USB-C to konieczna będzie … przejściówka.
Natomiast bardzo przydatnym akcesorium jest myszka. Wiele osób już przyzwyczaiło się do trackpadów czy jak to się zwykło mawiać w naszym kraju gładzików. Jednak wciąż nie ustępują one w wygodzie tradycyjnej myszce. W tym wypadku nie ma się nad czym zbytnio rozwodzić, jest to po prostu bardzo wygodny gryzoń, który doskonale dopełni możliwości tego laptopa. Warto wspomnieć, że na lewej krawędzi pod kciukiem znalazły się dwa przyciski: wstecz i dalej.
Kolejnym akcesorium, którym się zajmiemy jest hub na USB. Cóż to już w zasadzie standard w dzisiejszych czasach. Głównie przyzwyczaiło nas do tego Apple wprowadzając MacBooki wyposażone jedynie w złącza Thunderbolt 3 z wykorzystaniem gniazda USB typu C. ThinkBook 13s ma na pokładzie więcej portów niż typowy MacBook, choć dla niektórych może to być ilość niewystarczająca. Na lewej krawędzi znalazły się gniazdo do ładowania, HDMI oraz USB-C gdzie możecie ewentualnie podłączyć huba, a na prawej dwa standardowe gniazda USB. Sam HUB dodaje dodatkowo 2 gniazda USB 3.0, czytnik kart pamięci SD jak i microSD oraz drugi dodatkowy port HDMI.
Na co komu tyle portów HDMI zapytacie? Otóż Lenovo ma także w ofercie mobilne monitory, brzmi to dziwnie, ale przecież coraz więcej osób pracuje na więcej niż jednym monitorze i to do tego zdalnie. Czy to w domu czy w pracy coś takiego zapewnia ogromne możliwości zarówno organizacji jak i ułatwia wielozadaniowość. Z takim zestawem możecie to zrobić w zasadzie gdziekolwiek. Niezależnie czy potrzebujecie więcej przestrzeni roboczej, czy po prostu chcecie się zrelaksować oglądając serial i przeglądając portale społecznościowe.
Jako ostatni technologiczny gadżet jaki może się znaleźć w tym zestawie mam dla was głośnik bluetooth. Nie było by w nim nic niezwykłego gdyby nie jego rozmiary. Jest on bowiem ultra płaski, a co za tym idzie bez trudu zmieści się w torbie na laptopa lub mniejszym plecaku. Ale to w sumie jego jedyna większa zaleta, ponieważ dźwięk pozostawia trochę do życzenia, niemniej jednak na pewno będzie lepszy niż głośniki zamontowane bezpośrednio w laptopie.
W ofercie akcesoriów do serii ThinkBook znalazł się też plecak. A ten jest całkiem wygodny, a do tego pojemny. W końcu bez trudu zmieszczą tutaj wszystkie prezentowane urządzenia. Warto tutaj dodać, że na plecach znalazło się dedykowane miejsce na laptopa, a dodatkowo ukryta kieszeń na przykład na paszport lub portfel.
W ogólnym rozrachunku jest to bardzo dziwny zestaw, ciężko określić dla kogo tak naprawdę został skierowany. Na pokładzie znalazło się kilka naprawdę ciekawych biznesowych rozwiązań, lecz brak przynajmniej jednego portu Thunderbolt 3. Uniemożliwia to między innymi rozbudowę możliwości laptopa. Na minus zdecydowanie brak ładowania przy użyciu złącza USB-C, które już teraz jest standardem w ultrabookach konkurencji i daje znacznie większe możliwości. Z drugiej strony jeżeli spojżymy na to jako laptop dla przeciętnego użytkownika, to ten powinien być z pewnością usatysfakcjonowany. Wyróżnić tutaj na pewno mogę jakość wykonania oraz zastosowane materiały.
Dodaj komentarz