Vivo V60 Lite 5G – bestia drzemie w baterii. Czy czas pracy wygra z oszczędnościami?

Vivo V60 Lite 5G weszło na rynek ze strategiczną ceną około 1200 zł (na moment pisania tego tekstu). Ten model musi zmierzyć się z modelami dominujących marek, takimi jak Samsung Galaxy A i Xiaomi/POCO, które oferują już 120 Hz ekrany AMOLED w standardzie.

Jego główną bronią, rzadko spotykaną w tej klasie cenowej, jest potężna baterii, która zdecydowanie deklasuje większość rywali w kategorii czasu pracy. Ale czy to wystarczy, aby przekonać do siebie klientów, a może jest więcej asów w rękawie?

Projekt i ergonomia: Duża bateria w smukłej formie

Vivo V60 Lite 5G

Pierwsze wrażenie jest tutaj na plus w rękach Vivo. W przeciwieństwie do niektórych rywali (np. modeli POCO), którzy często bywają masywni i ciężcy, V60 Lite 5G zaskakuje smukłą obudową mierzącą zaledwie 7.6 mm. Telefon wydaje się naprawdę lekki, jak na pojemność akumulatora jaką oferuje.

Design jest stonowany i elegancki. Tylny panel wykonany z matowego poliwęglanu jest odporny na odciski palców i dostępny w kolorach Elegant Black i Pop Pink. Jednak tym wyróżniającym detalem na plecach jest pierścień Aura Light 2.0 koło modułu aparatu. Nie jest on najpiękniejszy, ale nie odmówi mu się jednego – praktyczności. Światło wydobywające się z niego zmienia delikatnie “vibe” ujęcia i dostosowuje barwę światła do otoczenia. Co może być pomocne dla twórców treści w nagłych przypadkach, gdy nie mają ze sobą profesjonalnego oświetlenia. Mini game changer.

Co jeszcze zasługuje na pochwałę – Wodoodporność IP65. Odporność na kurz i silne strumienie wody to cecha, która w tym segmencie jest rzadziej spotykana. Wzmocniona konstrukcja (zgodna ze standardem MIL-STD-810H) dodatkowo zwiększa poczucie solidności. W pudełku dołączono etui ochronne, co jest miłą niespodzianką.

W kwestii audio Vivo trzyma poziom. Ten model oferuje podwójny głośnik stereo, tak jak konkurenci jak Xiaomi czy Samsung.

Wyświetlacz: Doceń standard – 120 Hz AMOLED

Ekran to element, w którym V60 Lite 5G musi równać się z rynkowym standardem ustalonym przez Samsunga i Xiaomi. Mamy tu wyświetlacz AMOLED o przekątnej 6.77-cala i rozdzielczości Full HD+ (2392 x 1080 px). Częstotliwość odświeżania 120 Hz gwarantuje dobrą płynność, dorównującą innym, droższym modelom.

Szczytowa jasność na poziomie 1200 nitów jest satysfakcjonująca i zapewnia dobrą czytelność na zewnątrz. Kolory są żywe, typowe dla technologii AMOLED, a panel wspiera HDR10+, co jest standardem. Tutaj VIVO nie ustępuje konkurencji.

Optyczny czytnik linii papilarnych został wbudowany pod ekranem. Działa on bez zarzutu i ma szybki czas reakcji. To rozwiązanie moim zdaniem jest wygodniejsze niż boczne czytniki stosowane w przyciskach bocznych. Jedynym niedociągnięciem są niesymetryczne ramki – na dole są szersze niż reszta.

Wydajność i system – Solidny fundament?

Sercem urządzenia jest procesor MediaTek Dimensity 7360-Turbo wspierany przez 8 GB RAMu i szybką pamięć masową 256 GB. Procesor 7360-Turbo jest wydajny i energooszczędny. Nie mniej V60 Lite 5G nie jest stworzony dla najbardziej wymagających graczy, ale w codziennym użytkowaniu sprawdza się świetnie.

Za to szybkość pamięci wewnętrznej UFS 3.1 jest dużym atutem, bo to ona przyspiesza instalację aplikacji i ogólny komfort pracy. Ten mały szczegół może się okazać przewagą nad modelami, które wciąż korzystają ze starszego standardu UFS 2.2.

Vivo V60 Lite 5G

Funtouch OS 15 to system, oparty na Androidzie 15, który jest dobrze zoptymalizowany pod kątem zarządzania energią, co bez wątpienia przyczynia się do długiego czasu pracy. System jest funkcjonalny – Vivo obiecuje 5 dużych aktualizacje Androida i 5 lata łatek bezpieczeństwa – to dobry wynik. Za chwilę ma wyjść nowy system, który ma szansę dodatkowo przyspieszyć działanie smartfona i zwiększyć jego wydajność energetyczną – Origin OS6.

Bateria potężna w tej cenie

Najistotniejsza sekcja, która decyduje o wartości tego smartfona, bo to dzięki niej się wybija – bateria 6500 mAh. Jak na średnią półkę jest to już coś “wow”. Czas pracy jest świetny. Zwykły użytkownik może osiągnąć 2.5 dnia pracy bez ładowania. Żaden z bezpośrednich konkurentów (Samsung A-serii, POCO) nie oferuje tak długiego czasu pracy, co czyni V60 Lite 5G niekwestionowanym liderem w kategorii wytrzymałości.

Spoglądając na sam aspekt maksymalnej mocy, mamy ładowanie do 90W (czas ładowania do 100% w ok. 55 minut). I to powód do radości, prawda? Niestety ta moc jest dostępna tylko z ładowarką Vivo FlashCharge 90W, a jak wiadomo w pudełkach do smartfonów nie ma już ładowarek. Zaś użycie standardowych ładowarek ogranicza ładowanie do maksymalnie 50W.

Aparaty: Drobne innowacje zmienią świat?

Vivo V60 Lite 5G

Główna kamera SONY 50 Mpix robi bardzo dobre zdjęcia w dzień – są szczegółowe i mają naturalne kolory. Co oznacza neutralny obraz, bez upiększaczy, co ma swój urok i łatwiej je potem upiększyć w galerii czy już zaawansowanych aplikacjach.

Obiektyw ultraszerokokątny 8 Mpix działa poprawnie ale w słabszym świetle traci już detale. Konkurencja, zwłaszcza Samsung, często oferuje nieco lepszą optykę ultraszerokątną. Niestety, brak dedykowanego teleobiektywu, co nie zaskakuje zbytnio, ale zawsze szkoda. Zbliżenia są realizowane cyfrowo.

Tryb portretowy oferuje efekt bokeh, który ładnie odcina postać i rozmazuje tło. Ujęcia w trybie nocnym wyszły z bardziej niebieskim odcieniem nieba i nasyconymi barwami, co moim zdaniem jest plusem. Tryb standardowy pokazał więcej szarości. Mimo wszystko w nocy ciężko o uchwycenie szczegółów z uwagi na ciężkie warunki oświetleniowe.

Ciekawostką okazał się tryb “jedzenia”, moim zdaniem rozjaśnił on całość, czy nadał bardziej chłodnych tonów. Oczywiście w jaśniejszej scenerii potrawa czy szybka przekąska jest bardziej atrakcyjna dla oka.

Trochę magii w tunelu – Atut Aura Light 2.0. To autorskie rozwiązanie Vivo (pierścieniowy flash LED) jest świetne. Poprawia portrety i zdjęcia nocne w sposób bardziej subtelny i naturalny niż ostre, punktowe lampy błyskowe. To innowacja, którą Vivo broni się przed bardziej zaawansowanymi algorytmami fotograficznymi konkurencji. Zaś wideo można nagrywać w 4K przy 30 FPS.

Łączność i audio

Standardy łączności są na miejscu: 5G, Wi-Fi 6, NFC do płatności zbliżeniowych i Bluetooth 5.3. Wszystko działa stabilnie i szybko. Jak wspomniałam, głośnik jest mono, co jest subiektywnie jednym z większych kompromisów przy słuchaniu muzyki czy oglądaniu filmów bez słuchawek. Brak jest także gniazda 3.5 mm.

Werdykt i ocena

Vivo V60 Lite 5G to smartfon stworzony dla ściśle określonego odbiorcy: osoby, która bezkompromisowo stawia czas pracy na pierwszym miejscu. Jeśli potrzebujesz telefonu, który wytrzyma 2 dni bez ładowania, nie zależy Ci na graniu na smartfonie, ale skupiasz się na potężnej baterii, czasie pracy i solidnej konstrukcji, to V60 Lite 5G jest dobrym wyborem na rynku w cenie do 1500 zł.

Jest to solidna propozycja dla poszukiwaczy taniego, ale sprawdzonego urządzenia do funkcjonowania na co dzień. Do takiej grupy odbiorczej mogą zaliczyć się nastolatkowie, dla których budżet to jeden z ważniejszych aspektów przy wyborze smartfona.

Vivo V60 Lite 5G
Zdjęcie produktowe
Innowacyjność i dopracowanie
Dopracowany

Solidny, przemyślany i zbalansowany produkt, w którym usunięto większość wad.

Docelowy użytkownik
Uniwersalny

Ceni prostotę, wygodę i uniwersalność do codziennych, podstawowych zadań.

Stosunek ceny do jakości
Złoty środek

Optymalny balans między ceną a możliwościami; najlepszy wybór dla większości.

Sprzęt został wypożyczony od producenta.

Awatar Marta Urbaniak

Zobacz też

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez