W czym idealnie sprawdza się OnePlus Nord 3 CE Lite?

Co wyróżnia OnePlus Nord 3 CE Lite?

Zacznijmy od tego co najbardziej rzuca się w oczy w tym smartfonie. Oczywiście mowa tu o unikatowym limonkowym kolorze oraz dwóch wyspach na aparaty, w których znajdziemy sensor Samsunga o zawrotnej rozdzielczości 108 Mpix. OnePlus Nord 3 CE Lite to jeden z niewielu smartfonów w tym przedziale cenowym, który takowy oferuje. Dzięki niemu robi naprawde dobre zdjęcia, ale więcej na ich temat dowiecie się trochę dalej.

Zdecydowanie najciekawszą rzeczą jakiej uświadczymy na pokładzie tego smartfona są głośniki stereo z trybem „Ultra Głośnym 200%”. Które może nie oferują najczystszego, ani najgłębszego dźwięku, ale jakością wykraczają poza swój przedział cenowy. Co więcej, mimo dobrego nagłośnienia nie zabrakło w nim też złącza słuchawkowego i to się bardzo ceni!

Poza tym, kiedy coraz więcej producentów rezygnuje z dołączania do zestawu nawet wolnych ładowarek (o tobie mówię Samsung…), OnePlus stoi w opozycji. W pudełku, poza silikonowym etui, znajdziemy też szybką ładowarkę 67W, bo właśnie z taką mocą ładuje się OnePlus Nord 3 CE Lite. 

Pozory mylą, ale to chyba dobrze?

Bardzo ciekawym aspektem tego smartfona jest jego jakość wykonania. Mianowicie ani trochę nie czuć, ani nie widać, że jest to urządzenie zaliczane do tych tańszych. Nie wiem jak OnePlus to zrobił, ale do tej pory nie jestem pewien czy ktoś w specyfikacji nie popełnił błędu i zamiast metalu i szkła hartowanego wpisał plastik. Mianowicie (rzekomo) plastikowa ramka fenomenalnie imituje aluminium oraz odporny na zarysowania (rzekomo) plastik w dotyku jest jak szkło hartowane.

Niestety zastosowane materiały łatwiej zamaskować, niż faktyczną wielkość urządzenia. OnePlus Nord 3 CE Lite ma ekran o przekątnej 6,72”, czyli zdecydowanie należy do grupy nieporęcznych smartfonów. Dodatkowo jego ergonomii nie polepszają ostatnio modne kanciaste krawędzie. Aczkolwiek oglądanie na nim filmów i seriali to czysta przyjemność. Nie dość, że ekran jest duży i oferuje dobrą jakość, to jeszcze bateria wystarcza w nim na ok. 12h ciągłego oglądania.

Swoją drogą również nie zgadłem, że ekran w tym modelu ma matrycę IPS, a nie droższą wykonaną w technologii AMOLED. Wszystko przez to, że jest podobnie jasny oraz ma wysoki kontrast. Co więcej ma też odświeżanie na poziomie 120 Hz i nie widać na nim smużenia. Zatem mowa tu o matrycy z wyższej półki. Aczkolwiek niestety technologia IPS nie ominie braku wsparcia dla wygodnej funkcji Always On Display. Zatem chcąc sprawdzić na nim godzinę jesteśmy zmuszeni wcisnąć przycisk wybudzania ekranu…

A skoro mowa o przyciskach, to też muszę wyróżnić, że OnePlus Nord 3 CE Lite ma przyciski do sterowania głośnością po lewej stronie. Natomiast przycisk zasilania jest zintegrowany z czytnikiem linii papilarnych i umieszczony po przeciwnej, czyli prawej stronie. Dzięki takiemu układowi wygodniej robi się na nim zrzuty ekranu i manipuluje głośnością. 

W kwestii aparatów pozory mogłyby nie mylić… 

Mogłoby się wydawać, że OnePlus Nord 3 CE Lite ma dwa konkretne obiektywy, bo w końcu na pleckach ma dwie wyspy. Niestety jest to kolejny pozór, bo faktycznie obiektywy są dwa, ale tylko jeden ma praktycznie zastosowanie i oferuje dobrą jakość. W górnym okręgu znajduje się główny obiektyw 108 Mpix ze światłem f/1.8, natomiast w dolnym tylko tylko czujnik głębi oraz obiektyw makro o bardzo słabych parametrach. 

W każdym razie obiektyw główny robi zdjęcia adekwatne do swojego przedziału cenowego. Kiedy warunki świetlne sprzyjają nie mam do czego się przyczepić – zarówno szczegółowość, kolory, jak i zakres tonalny zdjęć jest w punkt. Nawet tryb portretowy zaskakująco dobrze radzi sobie z detekcją krawędzi i rozmywaniem tła. Zdjęcia selfie z 16 Mpix‐elowego obiektywu przedniego również wychodzą całkiem zadowalające. 

Niestety nie mogę tego samego powiedzieć o zdjęciach nocnych, które trochę kuleją. Zdecydowanie algorytmy przetwarzające nie radzą sobie z redukowaniem szumu, przez co fotografiom brakuje ostrości. Dodatkowo elektroniczna stabilizacja nie radzi sobie w trakcie naświetlania, przez co jeszcze dodatkowo rozmywa przechwytywane obrazy. 

OnePlus Nord 3 CE Lite jest również dość mocno ograniczony w kwestii wideo. Maksymalna jakość w jakiej można nim nagrywać, to zaledwie 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Oczywiście jest wystarczającą rozdzielczość i klatkarz, ale na pewno nie są to konkurencyjne wartości… Dla porównania niedawno testowałem dwukrotnie tańsze smartfony, które były zdolne do nagrywania w 1440p lub 1080p 60 fps. Natomiast jeśli chodzi o samą jakość nagrań, to sprawa wygląda identycznie jak w przypadku zdjęć – za dnia dobrze, ale nocą bardzo kiepsko.

Czy OnePlus Nord 3 CE Lite to na pewno OnePlus?

OnePlus zawsze słynął z tego, że wszystkie jego smartfony stawiały na wydajność i responsywność. Niemniej ciężko to osiągnąć w takim przedziale cenowym bez topowego procesora. Zamiast niego jest Snapdragon 695 to nieco starszy układ ze średniej półki, co potwierdza chociażby jego wsparcie dla łączności 5G. Aczkolwiek wraz z czasem potaniał i gości w nieco tańszych smartfonach, jak właśnie OnePlus Nord 3 CE Lite. 

W połączeniu z 8GB pamięci RAM i pamięcią na dane wspierającą standard UFS 2.2 zapewnia wystarczająco dużo mocy obliczeniowej, żeby płynnie nawigować po aplikacjach i systemie. Bez problemu uruchomimy na nim też nawet wymagające gry, ale możemy zapomnieć o ustawieniu w nich najwyższych detali. 

OxygenOS dalej jest świetne

Mało osób zdaje sobie sprawę, że na wydajność przekłada się również nakładka systemowa. Jeśli jest skomplikowana i przepełniona elementami może spowalniać urządzenie, szczególnie takie z niższej półki. Zatem jak to wygląda w OnePlus Nord 3 CE Lite?

OnePlus dalej do swoich urządzeń implementuje nakładkę OxygenOS, która od zawsze była ceniona za minimalizm, responsywność i funkcjonalność. Poza tym nie ma w niej reklam, ani dziesiątek preinstalowanych aplikacji, co czyni ją wyjątkowo schludną na tle konkurencji. 

W aktualnej wersji 13.1 współpracującej z Androidem 13 uległa lekkim zmianom, ale na szczęście dalej wyznaje utarte schematy. Dlatego też uważam, że jest to jedna z najlepszych nakładek na Androida, a korzystanie z niej to czysta przyjemność. 

OnePlus Nord 3 CE Lite jest stworzony do multimediów

Duży smartfon to i pojemna bateria. OnePlus Nord 3 CE Lite skrywa w sobie spore ogniwo o pojemności aż 5000 mAh. Przy średnio intensywnym użytkowaniu zapewniało mi ok. 7h pracy na ekranie, co przekładało się na komfortowe 1,5 dnia bez ładowania. Jednakże znacznie bardziej zadowalającym wynikiem jest 12h oglądania materiałów wideo z YouTube lub innych platform streamingowych z filmami lub serialami. 

Za każdym razem kiedy po wielu godzinach udało mi się go rozładować, ładowałem go do 100% dołączoną szybką ładowarką o mocy 67W w zaledwie 45 minut. Co więcej, ta ładowarka obsługuje autorską technologię szybkiego ładowania SuperVOOC, która niestety jest zarezerwowana tylko dla urządzeń Oppo i OnePlusa. Oznacza to, że nie naładujecie nią szybko innych urządzeń, ani same urządzenia nie będą ładować się szybko przy pomocy innych ładowarek, a szkoda.  

Ostateczny werdykt

Jak możecie zobaczyć w poprzednim akapicie OnePlus Nord 3 CE Lite zdecydowanie ma więcej niż jeden plus. Duża bateria, dobry ekran oraz kompletny system dźwiękowy, czynią go świetnym urządzeniem dla kogoś, kto uwielbia konsumować filmy i seriale. Poza tym spełni każde podstawowe zadanie, co prawda może minimalnie gorzej od konkurencji, ale jednak. Aczkolwiek minusów też jest sporo i nie sposób nie krytykować ubogiego zestawu aparatów.

W każdym razie OnePlus zaskoczył mnie tym jak skutecznie potrafi wykorzystać tańsze materiały i podzespoły. Mimo to, że na papierze odbiegają od rozwiązań z wyższej półki, to ani trochę nie czuć tego w dłoni, ani nie widać gołym okiem. Zdecydowanie nie zgadłbym, że kosztuje 1399 zł.

Zatem podsumowując, OnePlus Nord 3 CE Lite to dość dobry smartfon. Na pewno nie jest złym wyborem, ale najlepszym też nie, chyba, że zależy Wam tylko na oglądaniu treści. Dlatego też jeśli nie należycie do tego grona, to zachęcam do odwiedzenia naszego rankingu smartfonów oraz naszego serwera Discord, gdzie bezpośrednio doradzamy przy wyborze wszelkich urządzeń.