Nvidia istnieje na rynku już od blisko 25 lat i właśnie z tej okazji zaplanowane zostało specjalne wydarzenie
W związku ze zbliżającym się eventem na łamach jednej z platform społecznościowych został opublikowany pewien post
Wszystko byłoby w porządku gdyby nie jeden drobny, aczkolwiek dość istotny szczegół
Dobrze chciałem, ale błędy popełniałem
Konto o nazwie NVIDIA GeForce to jedno z oficjalnych mediów komunikacji dotyczącej zbliżającego się wielkimi krokami wydarzenia GeForce Greats. Event ma na celu upamiętnienie 25-lecia debiutu układu GeForce 256 oraz podkreślenie dominującej pozycji spółki na rynku.
W tym przypadku znacznie bardziej interesująca niż otoczka jest sama treść publikacji. Mówi ona o możliwości wygrania referencyjnego modelu GeForce 8800 Ultra będącego rzekomo pierwszym wykorzystującym technologię CUDA. Wszystkim, co należy zrobić, aby mieć szansę na wygraną, jest dodanie komentarza z podpisem #GeForceGreats. Prawie wszystko się zgadza w tym sama fotografia, która istotnie przedstawia pioniera we własnej osobie, ale…
Skoro jest CUDA, jest i 8800 to, co w takim razie „nie gra”?
Widnieje na niej wydany w roku 2006 GeForce 8800 GTX opatrzony gustowną czarną ramką wraz z podpisem samego prezesa Jensena Huanga o treści:
2006
THE 1ST CUDA GPU
Jensen Huang
Błąd polega jednak na tym, że wariant Ultra powstał około roku później, będąc nieco podrasowaną wersją oryginału. Obydwie karty oprócz wyglądu różnią się w zasadzie detalami:
Model | GeForce 8800 GTX | GeForce 8800 Ultra |
Ilość rdzeni CUDA | 575 | 612 |
Taktowanie GPU | 576 MHz | 612 MHz |
RAM | 768 MB GDDR3 384-bit | 512 MB GDDR3 384-bit |
Taktowanie RAM | 900 MHz | 1080 MHz |
TDP | 155 W | 171 W |
Data produkcji | 8 Listopada 2006 | 2 Maja 2007 |
Na ogłoszenie szczęśliwego zwycięzcy jak i nowości ze świata Zielonych przyjdzie nam poczekać jeszcze dosłownie chwilę. Konferencja Nvidii zaplanowana jest na 6 stycznia o godzinie 18:30 czasu pacyficznego, czyli 7 stycznia o 3:30 czasu polskiego.
O ile przeoczenie tego typu detalu przez laika nie jest niczym wielkim, o tyle dla znawców tematu może to oznaczać coś na miarę sporego towarzyskiego faut-pas. Świadczy to bowiem o nieznajomości własnych produktów lub, co gorsza, niekompetencji osób odpowiedzialnych za social media. Jedno jest jednak pewne, ktoś zdecydowanie powinien usłyszeć brzmienie swojego własnego imienia wołanego na przysłowiowy dywanik.
Źródło: X, Technical City
Miniatura: Nvidia
Grafiki GPU: TechPowerup, bit-tech
Dodaj komentarz