Jak szybki jest Kukirin G2 Master?

Głównym atutem Kukirin G2 Master są dwa silniki, każdy o mocy 1000 W, co daje imponujące 2000 W łącznej mocy. Dzięki nim hulajnoga może osiągnąć prędkość do 60 km/h jednak w praktyce mi udało się osiągnąć maksymalnie 55 km/h.
Możliwość włączania drugiego silnika w dowolnym momencie to bardzo przydatna opcja. Przedni napęd dodaje jej dynamiki, zwłaszcza podczas podjazdów na wzniesienia z którymi starsze modele jak np. G2 Max miały problem. Dodatkowo, dwa silniki w połączeniu z relatywnie niewielką wagą 33 kg sprawiają, że hulajnoga jest wyjątkowo zrywna i szybko osiąga prędkość maksymalną na równej nawierzchni.
Pomimo, że Kukirin G2 Master ma linkowe hamulce tarczowe to również całkiem sprawnie hamuje. Co prawda, hamowanie nie jest tak precyzyjne jak w przypadku hamulców hydraulicznych, ale hulajnoga pewnie wytraca prędkość i można jej zaufać pod tym względem.
Oczywiście Kukirin G2 Master, ze względu na swoje osiągi, w świetle polskich przepisów nie powinna poruszać się po drogach publicznych. Prędkość maksymalna tej hulajnogi, wynosząca nawet 60 km/h, i waga 33 kg zdecydowanie przekracza dozwolone limity dla hulajnóg elektrycznych w Polsce.
Zawieszenie tak twarde, że można zgubić plomby

Jednak coś za coś – Kukirin G2 Master ma bardzo twarde zawieszenie, co negatywnie wpływa na komfort jazdy. Regulacja, choć dostępna, tylko minimalnie łagodzi jego sztywność. W efekcie, szczególnie na dłuższych trasach, odczuwałem ból w rękach spowodowany przenoszeniem wstrząsów na kierownicę. Co gorsza, twarde zawieszenie sprawia, że pojazd staje się niestabilny na nierównościach.
Choć Kukirin G2 Master radzi sobie na różnorodnych nawierzchniach, to przede wszystkim jest to miejska hulajnoga elektryczna. Co prawda, jej 10-calowe dętkowe opony z hybrydowym bieżnikiem radzą sobie z każdym typem nawierzchni, ale jednak konstrukcja całej hulajnogi sprawia, że najlepiej jeździ się nią po chodnikach i asfalcie.
Aczkolwiek mam małe zażalenie odnośnie mojego egzemplarza. Mianowicie opony są w nim znacznie zdeformowane przez co biją podczas jazdy. To bardzo powszechny problem hulajnóg tego producenta i jak widać ten model również nie jest od niego wolny.
Czy Kukirin G2 Master jest dobrze zbudowany?





Pod względem konstrukcji, G2 Master jest całkiem solidna. Podnóżek jest dobrze wyprofilowany i wyłożony gumą, co pozwala na komfortowe ułożenie stóp, szczególnie na dłuższych trasach. Duży podest o długości 55 cm daje mnóstwo przestrzeni, ale niestety jest wąski. Ograniczona szerokość podestu może sprawiać, że podczas jazdy będziesz miał mniej swobody na zmianę pozycji stóp, co może być niewygodne na dłuższych trasach. Na plus za to jest kierownica z trójstopniową regulacją wysokości.
Aczkolwiek jeśli chodzi o wyposażenie to Kukirin G2 Master niestety nie zachwyca. Manetka jest bardzo podstawowa i nie wyróżnia się niczym szczególnym, co może być rozczarowujące w tej cenie. Natomiast przyciskom do obsługi kierunkowskazów, klaksonu i świateł brakuje precyzji – są to przyciski na wcisk, przez co łatwo je niechcący wyjąć i zgubić. Zaś ekran to typowy wyświetlacz Kukirina, który spełnia swoją funkcję, ale nie oferuje żadnych dodatkowych opcji – jest po prostu czytelny.
Co ciekawe, ten model z jakiegoś powodu nie oferuje możliwości zmiany opcji P7, czyli nie da ustawić się wewnątrz systemu wybranej przez nas blokady prędkości.
Jak wygląda zasięg i ładowanie Kukirin G2 Master?

Oprócz pokaźnej mocy, G2 Master ma także spory akumulator o pojemności 20,8 Ah. Ten pozwala na przejechanie nawet do 70 km na jednym ładowaniu, choć w praktyce zasięg wyniesie około 40-45 km, jeśli będziesz jechać spokojnie, korzystając z jednego silnika. Natomiast jazda na dwóch silnikach błyskawicznie drenuje baterię i pod tak intensywnym obciążeniem hulajnoga jest w stanie przejechać zaledwie 25 km.
Rozumiem, że moc i wrażenia z jazdy w znacznym stopniu rekompensują niewielki zasięg, ale mimo wszystko uważam, że powinien być on trochę większy. Oczywiście, wiele zależy od stylu jazdy, wagi kierowcy oraz terenu, ale na rynku można znaleźć hulajnogi z podobnymi osiągami, ale ze znacznie większym zasięgiem jak np. Kukirin G4.
Niestety ładowanie również nie jest na najwyższym poziomie. Oryginalna ładowarka potrzebuje około 11 godzin aby uzupełnić baterię od 0 do 100% i niestety w tym modelu nie ma opcji szybkiej podmiany ogniwa. To oznacza, że Kukirin G2 Master nadaje się głównie do krótkich jednorazowych przejażdżek w ciągu dnia.
Koniecznie muszę też wspomnieć o tym, że gniazdo ładowania umieszczono w nietypowym miejscu, a dokładnie w centralnej części ramy, pod sprężynującą klapką, która ma zapobiegać dostawaniu się wody i drobinek. A jeśli chodzi o samo złącze to jest ono bardzo nietypowe.
Pozostałe spostrzeżenia

- Nóżka po regulacji zawieszenia nie jest w stanie bezpiecznie utrzymać hulajnogi w pionie.
- Przednie światło dobrze sygnalizuje naszą pozycję, ale nie wystarczająco mocno oświetla drogę, aby poruszać się po zmroku.
- Czasami Kukirin G2 Master nie chce uruchomić się po ładowaniu i trzeba odpiąć baterię na 10 sekund, aby mogła ponownie się włączyć.
- Błotniki dobrze chronią przed drobinkami.
Minusy
Plusy
Kukirin G2 Master


Czy warto kupić Kukirin G2 Master?

Kukirin G2 Master to hulajnoga, która sprowadza fantastyczne osiągi poniżej 4000 zł, bo jej cena aktualnie wynosi 3799 zł. Jednak nie da się ukryć, że ma też spore wady w postaci kiepskiego zawieszenia, wyposażenia, zasięgu i długiego czasu ładowania.
Jeśli osiągi, a szczególnie przyśpieszenie, to wszystko czego potrzebujesz i na czym ci zależy to Kukirin G2 Master na pewno jest warty rozważenia. Aczkolwiek jeśli masz nieco wyższe oczekiwania to polecam Ci rozejrzeć się za innymi modelami.

Kukirin G2 Master wypożyczyliśmy od sklepu geekbuing.pl do testów
Dodaj komentarz