Marka Half-Life od lat jest swoistą ikoną i wzorem do naśladowania dla twórców gier komputerowych
Po premierze drugiej części przygód Gordona Freemana w sieci pojawiało się całe mnóstwo pogłosek i spekulacji dotyczących potencjalnej kontynuacji
Chociaż żadne z nich nie wniosły do sprawy nic konkretnego to w przypadku najnowszych przecieków może być nieco inaczej
Valve do potęgi trzeciej
Studio-legenda jest z nami od już niemal 3 dekad, powstałe w 1996 dwa lata później wydało „coś”, czego echa wybrzmiewają w naszym kraju do dziś. Popularny HL był podwaliną pod powstanie znanego niemal wszystkim CS-a, na którego hype jest nadal żywy.
Na przysłowiowej fali płynęło również wydane 6 lat później Half-Life 2 będące kontynuacją przygód Gordona Freemana na terenie kompleksu Black Mesa. Gra zwielokrotniła sukces pierwowzoru, wygrywając 39 nominacji w kategorii Gra Roku. Sam za siebie mówi również wynik na Metacritic, który na ten moment wynosi 96 na 100 możliwych punktów oraz 91 według oceny użytkowników.
Wake up, Mr. Freeman, again
Jeśli chodzi o trzecią część zmagań utalentowanego naukowca z tajemniczą Korporacją, to od lat bywała ona (i wciąż jest) przedmiotem niezliczonej ilości spekulacji. Do tej pory w Internecie pojawiła się spora liczba doniesień na temat rzekomych prac nad tytułem, ale nigdy wcześniej nie były one tak konkretne i szczegółowe.
Obecny szum wokół całej sprawy zapoczątkował już jakiś czas temu użytkownik YouTube znany jako Tyler McVicker. Opublikował on swoje spostrzeżenia dotyczące jednej z popularnych aktorek dubbingowych kanadyjskiego pochodzenia.
Na jednym z profili Natashy Chandel, bo o niej mowa, pojawiła się informacja o rozpoczęciu współpracy przy najnowszym projekcie ze stajni Valve. Nowa gra o roboczej nazwie Project White Sands jest jednocześnie prawdziwym parkiem narodowym położonym na terenie Nowego Meksyku.
Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że to właśnie tam położone są dość istotne z punktu widzenia fabuły budynki. Konkretniej jest to wspomniany wcześniej obiekt badawczy Black Mesa, który był do tej pory miejscem akcji całej serii. Całość wydaje się być bezpośrednim odniesieniem do następnej odsłony perypetii Gordona.
Jest tego jeszcze więcej, czyżby więc Half-Life 3 czekało tuż za rogiem?
Dodatkowej rozpałki do powstałej iskry nie omieszkał dorzucić niejaki Gabe Follower. Zgodnie z tym co przekazał, projekt miał trafić już w ręce przyjaciół oraz rodziny pracowników developera i po zebraniu spostrzeżeń przejść na kolejny etap produkcyjny.
Chociaż stwierdzenie samo w sobie jest dość lakoniczne i nie zawiera zbyt wiele treści, to w zupełności wystarczyło do podgrzania atmosfery towarzyszącej sprawie.
Pomimo że rewelacje, które ujrzały światło dzienne, nie są w żaden sposób potwierdzone ani nawet weryfikowalne to podobno w każdej plotce tkwi chociaż drobne ziarno prawdy. Czy mamy więc do czynienia z całkiem wiarygodną wskazówką, że jednak „coś w trawie piszczy” czy też z najzwyklejszą w świecie mrzonką?
Źródło: informacje prasowe, YouTube
Miniatura: The Game Post
Dodaj komentarz