Motorola moto g9 power – król długodystansowców!

Powiedzieć, że smartfony trzymają na baterii zbyt krótko to jak nic nie powiedzieć. Jednak Motorola ma rozwiązanie tego problemu i nazywa się moto g9 power!

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Na temat wytrzymałości baterii w tej dość niecodziennej Motoroli pojawił się materiał na naszym kanale. Znajdziecie tam między innymi dokładne szczegóły tego jak długo moto g9 power może wytrzymać na pojedynczym ładowaniu. W formie tekstowej zajmiemy się całokształtem tego smartfona, choć oczywiście nie zapomnimy wspomnieć też o baterii. W końcu ten element jest jednym z największych wyróżników tego modelu.

moto g9 power

moto g9 power

Ten smartfon zadebiutował, jako ostatni w całej serii moto g9. W rodzinie znalazły się także modele g9 play oraz g9 plus. Wariant z dopiskiem power jest umiejscowiony gdzieś po środku, pomiędzy nimi. To swoiste połączenie cech obydwu tych smartfonów oraz ogromnej baterii, o czym Motorola wspomina w samej nazwie.

Ekran

Tak jak już wspomnieliśmy przy okazji filmu na YouTube, ten model jest po prostu ogromny. Motorola zastosowała tutaj ekran o przekątnej 6.8-cala o proporcjach 20.5:9. Zatem macie tutaj do dyspozycji wyświetlacz o praktycznie kinowych proporcjach. Co za tym idzie świetnie może nadać się do oglądania filmów. Nie do końca to samo można powiedzieć o rozdzielczości.

moto g9 power

Firma, najpewniej w ramach minimalizacji zużycia energii postawiła na matrycę HD+ (1640 x 720 px) Co za tym idzie gdzieniegdzie obraz nie jest tak ostry jakbyśmy tego chcieli. Oczywiście mówimy tutaj o smartfonie bardzo budżetowym, który dostępny jest w cenie znacznie nieprzekraczającej 1000 zł. Jednak stosując tak duży ekran pojedyncze piksele mogą się niekiedy rzucać w oczy. Należy też w tym miejscu wspomnieć, że jest to matryca IPS LCD, a co za tym idzie nie zaoferuje tak nasyconych kolorów czy głębokich czerni jak na przykład panel AMOLED.

Budowa

Obudowa w większości wykonana została z tworzywa sztucznego, co nie powinno dziwić w przypadku tej półki cenowej. Niemniej jednak bardzo miłym dodatkiem jest szkło Gorilla Glass 3, które chroni wyświetlacz w tym smartfonie. Rama tej motoroli jak już wcześniej wspominaliśmy wykonana została z plastiku podobnie zresztą jak plecki urządzenia. Całość jednak prezentuje się dobrze, a wybór plastiku paradoksalnie dobrze zrobił temu smartfonowi.

moto g9 power

Za sprawą sporego wyświetlacza i jeszcze większej baterii moto g9 power waży niebagatelne 221 gramów. Dzięki zastosowaniu tworzywa sztucznego udało się nieco ograniczyć wagę i tak już ciężkiego smartfona. Podobnie jak w przypadku modelu g9 play, tak i tutaj czytnik linii papilarnych znalazł się na pleckach. Jest to dość klasyczne umiejscowienie szczególnie dla tańszych modeli.

Niemniej jednak zastosowany tutaj sensor nie odbiega szybkością czy dokładnościom droższym konstrukcjom. Miejscami można by mu wręcz zarzucić przesadną czułość. Niekiedy potrafi on odblokować telefon zanim cały opuszek znajdzie się na sensorze. Nieodzownym dodatkiem w tym przedziale cenowym jest gniazdo słuchawkowe, które w tym wypadku znalazło się na górnej krawędzi.

Specyfikacja

moto g9 power

Motorola moto g9 power podobnie jak model play działa w oparciu o procesor Snapdragon 662 i ma do tego 4 GB pamięci RAM na pokładzie. Innymi słowy jest to dość standardowo specyfikacja w tym przedziale cenowym. Do tego macie do dyspozycji jeszcze 128 GB pamięci wewnętrznej, którą dodatkowo można rozszerzyć przy pomocy karty microSD. Czy to wystarczająca specyfikacja?

Dla osób, które szukają smartfona, na co dzień będzie to wybór idealny. Szczególnie, jeżeli nie specjalnie interesuje Was trzymanie kilkudziesięciu otwartych aplikacji w pamięci, albo nie planujecie grać w najnowsze gry na ustawieniach maksymalnych. Nie oznacza to jednak, że brakuje temu smartfonowi mocy. Bez trudu radzi sobie między innymi z uruchamianiem takich gier jak Call of Duty Mobile.

Bateria

moto g9 power

W Motoroli moto g9 power wydajność to jednak nie wszystko, główną atrakcją jest w tym wypadku bateria. Ogniwo o pojemności aż 6000 mAh pozwala na działanie nawet prze kilka dni na jednym ładowaniu. I nie są to wyniki, których nie możecie osiągnąć korzystając z tego smartfona. Motorola dzięki wgraniu właściwie niezmodyfikowanej wersji systemu operacyjnego z niezwykle lekką nakładką MyUX osiągnęła niesamowite czasy pracy na baterii.

Motorola moto g9 power osiąga nawet 12 godzin czasu pracy na ekranie. Dla porównania obecne flagowce wymiękają po około 8-9 godzinach. Oczywiście to zupełnie inna liga telefonów, ale jeżeli czas pracy ma dla Was kluczowe znaczenie to ten smartfon będzie świetnym wyborem. Co istotne, firma nie zapomniała o technologii szybkiego ładowania. W zestawie znalazła się ładowarka o mocy 20 W, która może nie w rekordowym tempie, ale pozwoli naładować akumulator do pełna w około 2 godziny.

Aparaty

moto g9 power

Sprawdzając możliwości fotograficzne smartfonów w kwocie poniżej 1000 zł nie mamy specjalnie wygórowanych wymagań. Nie można też oczekiwać, że moto g9 power zrobi równie dobre zdjęcia, co kilkukrotnie droższe flagowe urządzenia. Z takim podejściem ten telefon zaskakuje pozytywnie. Do Waszej dyspozycji firma oddała zestaw 3 aparatów głównych oraz jeden selfie. Główny obiektyw ma rozdzielczość 64 Mpix ze światłem f/1.8. Dwa pozostałe to 2 Mpix sensory głębi oraz makro.

Z przodu znalazł się pojedynczy aparat ukryty w dziurce w lewym górnym rogu ekranu. Ten ma rozdzielczość 16 Mpix i przysłonę f/2.2. Niestety, żaden z aparatów nie ma funkcji OIS, ale jak już wyżej wspominaliśmy, w tym przedziale cenowym nie można oczekiwać cudów. Musicie się jednak liczyć z tym, że by osiągnąć najlepsze efekty potrzebujecie dużo światła. Próbki zdjęć, jakie udało nam się uchwycić przy pomocy moto g9 power znajdziecie poniżej.

Podsumowanie

Motorola znów to zrobiła, stworzyła świetny budżetowy smartfon z ogromną baterią, dla osób, które nie chcą tak często ładować telefonu. Seria power już od kilku lat dowodzi, że jest to możliwe, a model moto g9 nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Jeżeli potrzebujecie smartfona, który bez mrugnięcia okiem wytrzyma dwa dni pracy na jednym ładowaniu to nie musicie już szukać. Zwłaszcza, że ten model kosztuje naprawdę nie duże pieniądze.

Awatar Ziemowit Wiśniewski

Zobacz też

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Na razie brak komentarzy.
Bądź pierwszą osobą, która wyrazi swoją opinię!
Starsze komentarze Nowsze komentarze


Przeszukaj portal TechnoStrefa.com

Dalsze wyniki

Brak wyników.

Wyszukiwanie obsługiwane przez