Breggz to absolutny, aczkolwiek śmiały nowicjusz, który powstał na chwilę przed tegorocznym Customer Electronics Show
Firma jest designerską marką, która od samego początku stawia przede wszystkim na indywidualne podejście do klienta
Wyrazem tego ma być premierowy i fakt faktem dość szczególny produkt
Zrobimy tak, żebyś był zadowolony
Podstawowymi założeniami, na jakie stawia designerska marka, jest dopasowanie oraz personalizacja. Ma być to zauważalne już momencie pierwszego kontaktu z produktem, który wbrew pozorom nie ma polegać na otwarciu opakowania. Przed złożeniem zamówienia należy bowiem skorzystać z dedykowanej aplikacji do stworzenia modeli obydwu uszu, pytanie tylko, po co?
Odpowiedź jest stosunkowo prosta, ponieważ wygenerowana w ten sposób zawartość konwertowana jest na pliki wsadowe gotowe do druku 3D. W dalszej kolejności całość trafia do Breggz, które przy współpracy z jednym z zaufanych partnerów koordynuje proces wykonania customowych wkładek „pod zamówienie”. Wysoka precyzja oraz jakość materiału, z którego mają być wykonywane, powinny zapewnić nie tylko wysoki komfort noszenia, ale również doskonałą izolację od odgłosów otoczenia.
Zohn-1 od Breggz to przede wszystkim dźwięk
W przypadku tego typu sprzętu absolutnie drugorzędne znaczenie ma sfera wizualna, a tym, co liczy się najbardziej, jest fonia. Chociaż producent nawet w oficjalnej specyfikacji nie ujawnił w zasadzie żadnych konkretnych detali dotyczących parametrów czy podzespołów, to istnieją pewne przesłanki mogące skłaniać ku przypuszczeniu, że „będzie naprawdę nieźle”.
Twórcy wspominają o zastosowaniu opatentowanej technologii „one box” mającej skupiać cały hardware oraz software w ramach jednej kompaktowej obudowy. Wiadome jest tyle, że najnowsze zdobycze elektroniki mają pracować pod kontrolą dedykowanych sterowników oraz firmware. Ich stworzenie powierzono aż dwóm dedykowanym podwykonawcom, jakimi są Knowles oraz Sonion. Co ciekawe w żadnym z materiałów promocyjnych ani razu nie pada słowo „AI”.
Efektem ma być dostarczenie czystego i w pełni dostosowanego do indywidualnych potrzeb dźwięku przestrzennego. Osiągnięcie tego powinno być możliwe za sprawą zintegrowanego testu słuchu i w tym miejscu (chociaż nie zostało to powiedziane wprost) z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się faktycznego wykorzystania sztucznej inteligencji.
Projektanci Breggz Zohn-1 postawili również na niezawodność i elegancję
Poza szeroko pojętym dopasowaniem do konkretnego klienta firma zadbała również, aby bezprzewodowe słuchawki były estetyczne i, co najważniejsze, wytrzymałe. Zgodnie ze sformułowaniem, jakie widnieje na oficjalnej stronie: „We want our product to last a lifetime” pragnieniem producenta jest to, aby urządzenie było czymś służącym przez całe życie. Ma za tym przemawiać ręczne wykonanie oraz zgodność ze standardem wodoszczelności IPX.
Spojrzenie na udostępnione grafiki, które przedstawiają dzieło Breggz w kolorze białym oraz czarnym pozwala dojść do wniosku, że zdecydowanie postawiono na styl wynikający z prostoty. Można więc przypuszczać, że założeniem wyjściowym było stwierdzenie, że najwyższej jakości surowce oraz kunszt wykonania obronią się same.
Najmłodsze dziecko raczkującego Breggz na CES 2025 to jednak nie tylko same niewiadome
Pomimo że wszelakie opisy techniczne Breggs Zohn-1 są raczej ogólnikowe, można by nawet rzec nieco „literackie” i brak jest w nich jakichkolwiek szczegółów technicznych, to pewne dane liczbowe jednak się pojawiły.
Tak jak wiele innych parametrów również waga i rozmiar tego produktu są dość mocno customowe. Zgodnie z informacjami dostępnymi w sieci standardowa wielkość pojedynczej konstrukcji ma wynosić około 2 × 2 cm, przy czym należy pamiętać, że może się ona różnić w zależności od rozmiaru ucha. Jeśli chodzi o wagę, to nie została podana żadna konkretna wartość a przedział od 10 do 15 gramów.
Jako że niezawodność i wygoda to nie tylko wytrzymałość i komfort noszenia zadbano również o sprawdzone i bezproblemowe standardy łączności bezprzewodowej oraz przede wszystkim żywotność. Względem tej kwestii gadżet powinien być w stanie wytrzymać do 8h na pojedynczym ładowaniu, a dzięki dołączonemu designerskiemu etui czas ten ma wydłużyć się aż pięciokrotnie.
Pokaż kotku, co masz w środku, czyli zawartość zestawu
Jako że sam produkt jako „danie główne” de facto wiosny nie czyni, Briggs zadbało również o akcesoria. Po otwarciu opakowania nabywca nie powinien doznać rozczarowania, ponieważ w pudełku poza samymi Zohn-1 powinny znaleźć się także:
- Wspomniane wcześniej designerskie etui wyposażone w port USB-C służące również jako ładowarka
- 5 par silikonowych wkładek dousznych
- Skórzane etui
- Zestaw do czyszczenia
Bezprzewodowe słuchawki dostępne są w przedsprzedaży już teraz za cenę 2200 USD (około 9109 PLN). Jeśli chodzi o termin dostarczenia „do rąk własnych”, to jest on dość płynny określony jako 1 kwartał 2025.
Źródło: Informacja prasowa
Miniatura oraz grafiki: Materiały prasowe
Dodaj komentarz