HP pojawiło się na tegorocznym CES 2025 prezentując szereg nowości w tym serię dedykowaną graczom
Wraz ze znanymi od kilku lat markami gamingowymi takimi jak OMEN oraz HyperX światło dzienne ujrzało coś jeszcze
Co dokładnie zaprezentowali amerykanie w tym roku?
Omen, czyli znak naszych czasów czy też może demon wydajności?
W zasadzie można powiedzieć, że oba, jest to bowiem określenie odnoszące się zarówno do hardware’u jak i software’u. Omen AI to autorski model opierający się na wypełzającej obecnie z wszelkich możliwych zakamarków sztucznej inteligencji. Sama nazwa bez dopisku AI to natomiast znana od już przynajmniej kilku lat seria gamingowych laptopów, podobnie jak ROG w przypadku ASUSa czy Legion od Lenovo.
Całkiem inteligentny partner w gamingu
HP potraktowało SI nieco inaczej niż większość konkurencji bowiem nie stworzono tutaj pełnoprawnego asystenta głosowego i w zasadzie nie ma takiej potrzeby. Omen AI na CES 2025 to oprogramowanie mające zapewnić optymalną konfigurację sprzętową i jej dynamiczną modyfikację w czasie rzeczywistym w zależności od potrzeb.
Jeśli chodzi o gry, głównym założeniem aplikacji jest dostosowanie poszczególnych parametrów tak, aby z łatwością osiągnąć pożądaną liczbę FPS-ów. W praktyce powinno się to przekładać na płynną rozgrywkę bez irytujących spadków co dla większości gamerów stanowi najwyższy priorytet.
Podczas codziennego użytkowania (przykładowo aplikacji biurowych), które nie wymaga potężnej mocy obliczeniowej, obniżenie taktowania poszczególnych komponentów pozwala na zaoszczędzenie energii.
Omen MAX 16, bo grać trzeba mieć na czym
Nawet najdoskonalsza sztuczna inteligencja byłaby kompletnie bezużyteczna gdyby nie było jej na czym uruchomić. Uczenie maszynowe jest na tyle wymagające, że nie jest w stanie działać efektywnie na pierwszym lepszym kawałku plastiku. W tej kwestii Amerykanie również mają „coś” do powiedzenia.
Zbieżność nazw najnowszej linii laptopów nie jest przypadkowa, wyposażone są bowiem w szereg komponentów oferujących pełne wsparciu dla AI. Omen MAX 16 na CES 2025 to przede wszystkim najnowsza seria mobilnych procesorów Intel Core Ultra 9 oraz AMD Ryzen AI 9 wyposażonych w zintegrowaną jednostkę NPU. W połączeniu z szybką pamięcią DDR5 (maksymalnie do 64 GB) mają one zapewniać osiągi na niespotykanym dotąd poziomie.
Gwoździem i jednocześnie gwiazdą sceny są po raz kolejny Zieloni oraz ich bezkompromisowe rozwiązanie, jakim jest najnowsza linii GPUi GeForce RTX 50. Premierowe układy wykonane w architekturze Blackwell mają oferować moc zbliżoną a w wielu przypadkach nawet przewyższającą ich desktopowe odpowiedniki z poprzedniej generacji. Pełna kompatybilność z generatorem klatek DLSS 4 ma pozwolić na wyciśnięcie ze sprzętu jeszcze więcej.
Wydajne podzespoły mają to do siebie, że generują spore ilości ciepła, które trzeba skutecznie odprowadzać. W tym względzie HP postawiło na innowacyjny system chłodzenia powietrznego Tempest Cooling Pro. Co ciekawe posiada on przynajmniej dwie funkcje — oprócz rozpraszania nadmiernej temperatury możliwa jest również zmiana kierunku obrotu poszczególnych wentylatorów.
Metoda nazwana Fan Cleaner pozwala na efektywne usuwanie nagromadzonego kurzu z wnętrza obudowy, co trzeba przyznać, jest całkiem pomysłowe. Wyższą efektywność ma zapewnić zastosowanie Cryo Compound, czyli środka termoprzewodzącego będącego mieszanką ciekłego metalu oraz specjalnego smaru.
Gdzie w tym wszystkim HyperX?
Nazwa kojarzona jest głównie z bardziej „wyczynowymi” modułami pamięci RAM przeznaczonymi głównie dla pecetów. Spółka została przejęta przez HP w lutym 2021 za kwotę blisko 425 milionów USD i w tym stanie funkcjonuje po dziś dzień, tyle że pod zmienioną banderą.
HyperX na CES 2025 to przede wszystkim peryferia takie jak bezramkowa klawiatura dostępna w dwóch kolorach — ceramiczna biel oraz czarny. Wykorzystana w laptopie Omen MAX 16 została wyposażona w customowe podświetlenie RGB. Cechuje je wysoki stopień personalizacji za sprawą opcji dynamicznej zmiany kolorów, podobnie jak w przypadku wielu myszy Logitecha.
Jeśli klawiatury to również i myszy takie jak Pulsefire Saga oraz Pulsefire Saga Pro. Widać tutaj wyraźnie nieszablonowe, można by nawet rzec pionierskie podejście. Zewnętrzna warstwa pozwala na wszechstronną modyfikację. Z pomocą dołączonych do zestawu części można zmieniać konfigurację na aż 16 różnych sposobów. Bardziej interesujący jest fakt, że udostępniony został również plik umożliwiający druk elementów na drukarce 3D.
Obraz czysty niczym łza, czyli OMEN 32x Smart Gaming Monitor
Jest to, jak sama nazwa wskazuje, 32-calowy ekran z głównym przeznaczeniem dla długich sesji gamingowych. Maksymalną rozdzielczością, jaką obsługuje urządzenie, jest 4K przy zachowaniu odświeżania na poziomie 144 Hz. Rozwiązanie bazuje na koncepcji podobnej do Smart TV mogąc łączyć się z konsolami, komputerami, różnego rodzaju akcesoriami, a nawet smartfonem, wszystko za sprawą systemu Android.
Model OMEN AI ma ujrzeć światło dzienne już w nadchodzącym tygodniu natomiast jeśli chodzi o dostępność Omen MAX 16 to oficjalna data wejścia na rynek została określona terminem „w ciągu najbliższych miesięcy”. Ma on kosztować 8999 PLN, czyli całkiem sporo, jednocześnie myszy gamingowe HyperX Pulsefire Saga oraz HyperX Pulsefire Saga Pro mają pojawić się już w marcu w cenach około 333 i 500 PLN. Najdłużej przyjdzie nam czekać na monitor OMEN 32x Smart, który ma trafić do sprzedaży dopiero w kwietniu za dość astronomiczne jak na sprzęt tego typu 3124 PLN.
Źródło: Informacja prasowa
Miniatura: Digital Trends (edycja własna)
Dodaj komentarz