Choć ten konkretny model miał swoją premierę blisko pół roku temu to wciąż pojawia się czy to w rankingach czy różnego rodzaju zestawieniach najbardziej opłacalnych smartfonów. JEst to też wręcz ewenement w portfolio Xiaomi, ponieważ od czasu premiery utrzymuje się na dość stałym pułapie cenowym. Ale co właściwie oferuje średniopółkowy Xiaomi za około 2 tys. Złotych?

Design
Z zewnątrz jest to właściwie klasyka gatunku, kanapka z zakrzywionymi na krawędziach taflami szkła zarówno od tyłu jak i frontu, a pomiędzy rama wykonana z aluminium. Ekran w tym modelu to matryca AMOLED o przekątnej 6.47-cala i proporcjach 19.5:9. Nikogo nie zdziwi rozdzielczość tej matrycy jaką jest FullHD+ (1080 x 2340 px), która jest już właściwie standardem na rynku.
Kamerka do selfie znalazła swoje miejsce w niewielkim notchu, który został umieszczony centralnie na górnej krawędzi. Ramki w tym modelu niestety nie są symetryczne. Bocznych właściwie nie widać ze względu na zastosowanie zakrzywionego szkła, z kolei dolna i górna jest widoczna, choć na dłuższą metę w ogóle nie przeszkadza.

Z tyłu znalazło się oczywiście szkło, co ważne też ma zakrzywione krawędzie boczne,przez co znacznie lepiej smartfon leży w dłoni. Tylne aparaty zostały umieszczone jeden pod drugim, a znalazło się ich tam aż 5. Do tego dwie pary diód doświetlających, jedna oferująca światło białe, a drugie znacznie cieplejsze wchodzące w żółć. Warto tutaj dodać, że ten model na naszym rynku dostępny jest w 3 wariantach kolorystycznych: Czarnym, Zielonym oraz Białym.
Specyfikacja
Zanim przejdę do omówienia aparatów, warto zajrzeć do wnętrza tego urządzenia, bo pomimo tego, że jest to urządzenie ze średniej półki to znalazło się w nim kilka bardzo ciekawych rozwiązań.

Sercem tego smartfona jest procesor od firmy Qualcoom, a konkretniej Snapdragon 730G, który w dużej mierze oferuje w zupełności wystarczającą wydajność, jednak w jednostkowych przypadkach po prostu niedomaga. Pamięć operacyjna wspierająca ten układ ma pojemność 6 GB, natomiast na wasze dane przeznaczono 128 GB. Warto w tym miejscu dodać, że jest to jedyny dostępny wariant tego telefonu.
Całość działa oczywiście w oparciu o Androida, niestety ten wciąż jest to wersja 9.0 (Pie) z nakładką producenta MIUI 11. To jednak niedługo ulegnie zmianie, ponieważ Xiaomi zapowiedziało, że Android w wersji 10 trafi na ten model do końca czerwca tego roku.

Bateria
Akumulator w tym smartfonie to rzecz dość niespotykana, głównie ze względu na ogromną pojemność jaką oferuje. Jest to bowiem aż 5260 mAh, które w zupełności wystarczają na dwa dni pracy tego smartfona. Jednocześnie Mi Note 10 obsługuje szybkie ładowanie w standardzie USB PD o mocy maksymalnie 30W. To przekłada się na następujące wyniki: 58% w 30 minut oraz 100% w 65 minut.
Aparaty
Kamery w tym smartfonie to właściwie jego największy atut, ale nie obyło się też bez kilku problemów. Pięć aparatów głównych, a w tym matryca gówna o rozdzielczości 108 Mpix, czy dedykowany obiektyw portretowy. Na dokładkę pojedyncza kamera do selfie o całkiem niezłych parametrach mogą skutecznie kusić, zwłaszcza, że cały ten zestaw jak na swoje możliwości jest dość tani.

Kamera do selfie
Zanim jednak przejdę do głównego aparatu, kilka słów o kamerze umieszczonej na froncie. Jest to matryca o rozdzielczości 32 Mpix ze światłem f/2.0. W przypadku nagrywani wideo jest to maksymalnie FullHD (1080p) w zaledwie 30 klatkach.
Tyle jeżeli chodzi o specyfikację, w samych testach ten odstaje od możliwości kamery głównej, nie tylko ze względu na mniejszą ilość obiektywów, ale także pod względem możliwości. Kamera o dziwo bardzo dobrze radzi sobie z niedostatecznym oświetleniem. Niestety odbyło się to kosztem bardzo ograniczonego zakresu dynamicznego, pomimo obsługi HDR.

Xiaomi Mi Note 10 ma też niewielkie problemy z dopasowaniem odpowiedniej ekspozycji, szczególnie z ciemnymi obiektami w całym ujęciu. Za to świetnie radzi sobie z dobraniem odpowiedniego balansu bieli oraz autofokusem.
Aparat główny
Główny aparat, który nosi miano „AI Penta Camera” i jak sama nazwa wskazuje w jego skład wchodzi aż 5 aparatów, z któych każdy pełni określoną rolę. Dokładną specyfikację każdego z nich znajdziecie w tabeli poniżej
Kamera Główna | Pięć obiektywów | 108Mpix, f/1.7, 25mm, 1/1.33″, 0.8µm, PDAF, Laser AF, OIS |
5Mpix (upscailing do 8Mpix), f/2.0, (teleobiektyw), 1.0µm, PDAF, Laser AF, OIS, 5x optyczny zoom | ||
12Mpix, f/2.0, 50mm (teleobiektyw), 1/2.55″, 1.4µm, Dual Pixel PDAF, Laser AF, 2x optyczny zoom | ||
20Mpix, f/2.2, 13mm (szeroki kąt), 1/2.8″, 1.0µm, Laser AF, 117 stopni | ||
2Mpix, f/2.4, 1/5″, 1.75µm (dedykowana kamera makro) | ||
Funkcje | Dwubarwna lampa Quad-LED, HDR | |
Wideo | 2160p@30fps, 1080p@30/60/120/240fps, 720p@960fps | |
Kamera Selfie | Jeden obiektyw | 32Mpix, f/2.0, 0.8µm |
Funkcje | HDR | |
Wideo | 1080p@30fps |
Specyfikacja każdego obiektywu z osobna robi całkiem spore wrażenie, jednak czy to przekłada się na świetne zdjęcia? Zdecydowanie tak, choć nie w każdym przypadku. Główny sensor w całym tym zestawie, czyli aparat 108 Mpix pełni tutaj najważniejszą rolę. Jest to bowiem matryca QuadPixel, coś co jest już doskonale znane większości entuzjastów mobilnej fotografii. Zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości wymagają doskonałych warunków oświetleniowych, takich jak na przykład słoneczny dzień. W każdym innym przypadku matryca z 4 pikseli tworzy jeden zwiększając 4-krotnie jego powierzchnię. Tym samym na matrycę pada więcej światła i pozwala na osiągnięcie znacznie lepszych zdjęć na przykład w nocy.
Zdjęcia w pełnej rozdzielczości są delikatnie mówiąc wymagające dla tego smartfona. To właśnie w tym miejscu procesor może czasem niedomagać, bowiem przetworzenie informacji o zdjęciu wykonanym w rozdzielczości 108 Mpix zajmuje mu całkiem sporo czasu. Obraz wyjściowy w formacie JPEG potrafi ważyć nawet 25MB. Z drugiej zaś strony poziom szczegółowości tych zdjęć po prostu zachwyca, zresztą możecie to zobaczyć sami. (Miejcie na uwadze, że zdjęcia zostają poddane kompresji w momencie umieszczenia ich na stronie)





Zaraz obok obiektywu głównego znalazły się aż dwa teleobiektywy. Jest to dość dziwna sytuacja na pierwszy rzut oka, jednak tak na prawdę w tym modelu znajduje się tylko jeden obiektyw do zbliżeń. Matryca o rozdzielczości 5 Mpix, której rozdzielczość jest programowo zwiększana do 8 Mpix oferuje 5-cio krotny zoom optyczny. Drugi aparat o rozdzielczości 12 Mpix oferuje 2-krotny zoom, jednak jest to obiektyw do zdjęć portretowych. Xiaomi zdecydowało się porzucić koncepcję kamery głębi na rzecz właśnie tego obiektywu.
Takie działanie pozwoliło na uzyskanie znacznie lepszego efektu rozmytego tła, który jest po prostu bardziej naturalny i jeszcze bardziej zbliżony do tego co tak naprawdę potrafią aparaty bezlusterkowe. Warto tutaj dodać, że ten jak i każdy następny obiektyw nie jest wyposażony w OIS, czyli optyczną stabilizację obrazu, tylko obiektyw główny oraz tele oferują taką funkcjonalność.

Następny na liście jest obiektyw szerokokątny, w tym wypadku jest to matryca o rozdzielczości 20 Mpix i kącie widzenia 117 stopni. W tym wypadku nie pojawiły się żadne nowości czy specjalne funkcjonalności, sam obiektyw sprawdza się bardzo dobrze by uchwycić znacznie więcej na zdjęciu. Co jednak ważne, nawet przy maksymalnym polu widzenia nie widać jakichkolwiek zniekształceń obrazu spowodowanych tak szerokim polem widzenia.
Ostatni w zestawieniu jest obiektyw makro, ten potrafi zrobić ostre zdjęcia z odległości nawet 2 cm. Jest to w zasadzie najmniej użyteczna kamera w tym modelu, nie zmienia to faktu, że daje ogromne możliwości. Bardzo dobrze sprawdzi się kiedy chcecie uchwycić szczegóły niewielkiego obiektu lub na przykład zrobić zdjęcie kwiatu.





Podsumowanie
W ogólnym rozrachunku Xiaomi Mi Note 10 to wręcz rewelacyjny telefon, choć oczywiście nie jest pozbawiony wad. Do największej bez wątpienia można zaliczyć średniopółkowy procesor. Głównie z jego powodu smartfon może mieć problemy z robieniem zdjęć w pełnej rozdzielczości lub w trybie nocnym, które także wymagają sporej ilości obliczeń.

Jednak dzięki zastosowaniu takiego układu udało się osiągnąć tak dobrą cenę wynoszącą około 2 tys. zł. Za takie pieniądze jest to absolutna fotograficzna bestia. Jeżeli więc szukacie smartfona, który robi przede wszystkim doskonałe zdjęcia i nie zależy wam na wydajności nawet 3-krotnie droższego flagowca to wybór wydaje się być oczywisty.
Dodaj komentarz