Zapoczątkowaniem „epoki” składanych smartfonów było pojawienie się Samsunga Galaxy Z Folda, od którego premiery minęło już kilka dobrych lat. Niestety model, który był tak mocno reklamowany przez południowokoreańską firmę, ostatecznie wszystkich zawiódł.
Ogólne spostrzeżenia o Galaxy Z Flip4
Seria Flip to w zasadzie druga szansa Samsunga, która od premiery pierwszego modelu prosperowała już dużo lepiej. I tak oto mówimy o modelu Z Flip4, który ma mniejsze krawędzie od swojego poprzednika, ale też lepsze aparaty.
Oprócz dobrych aparatów, model Z Flip4 warto również pochwalić za jakość wykonania tego smartfona, w którym pojawiły się matowe wykończenia. Jednym z elementów, który wzbudza największy strach u osób potencjalnie zainteresowanych składanym smartfonem, jest właśnie ten proces składania.
Mimo wielu testów, które do tej pory ukazały się w Internecie, niektórzy nadal nie ufają, że telefon – na skutek ciągłego składania – cały czas będzie poprawnie działał. Nie ma co się temu dziwić, bowiem miejsce zgięcia rzuca się w oczy, a także jest mocno wyczuwalne pod palcami. Mimo wszystko należy brać jednak poprawkę na to, że z czasem raczej się do tego przyzwyczaimy.
Ekrany składaka i ich użytkowanie
Główny ekran to rzecz jasna składany, 6,7-calowy AMOLED 2X ze statycznym mapowaniem odcieni HDR10+. Oferuje częstotliwość odświeżania na poziomie 120Hz oraz jasność maksymalną równą 1200 nitów. Interesującym dodatkiem jest zdecydowanie górny wyświetlacz, czyli ekran Super AMOLED o rozmiarze 1,9 cala, dysponujący funkcją Always on Display.
Samsung oferuje nam również możliwość jego personalizacji i dostosowania jasności, w przypadku której nie ma jakiejkolwiek automatycznej wartości. Na malutkim ekranie znajdują się również dodatkowe widżety i skróty, do na przykład włączania latarki w smartfonie.
Wracając jednak na chwilę do głównego ekranu, warto wspomnieć, że znajduje się na nim ochronna folia, której – według rekomendacji producenta – nie powinniśmy zdejmować. Jak się również okazuje powłoka, która pokrywa powierzchnię ekranu, nie chce zbytnio współpracować z okularami przeciwsłonecznymi. Wyświetlane treści – podczas noszenia polaryzacyjnych okularów – są po prostu dość nieczytelne, co zdecydowanie trzeba mieć na uwadze.
Ciekawym aspektem w Flip4 jest zdecydowanie hasło „ograniczenia interakcji z telefonem”, które pojawiało się nawet w oficjalnych materiałach producenta. Wspomniane hasło dotyczy systemu powiadomień, a konkretniej połączenia go z dodatkowym, górnym ekranem.
Chodzi bowiem o to, że w momencie, gdy przyjdzie do nas powiadomienie, możemy podejrzeć je z poziomu wspomnianego wyświetlacza. Na ekranie znajdziemy jedynie małą, świecącą się kropkę, która informuje nas o obecności nieodczytanego powiadomienia.
Aby sprawdzić listę powiadomień należy dwukrotnie stuknąć ekran telefonu, a następnie przesunąć palcem w bok. W tym momencie możemy samodzielnie zdecydować czy otwieramy telefon, aby sprawdzić to powiadomienie, czy jednak zostawiamy je „na później”. Takie rozwiązanie może doprowadzić do sytuacji, w których samoistnie ograniczamy naszą interakcję z mało ważnymi aplikacjami.
Dlaczego Flip jest lepszy od Folda?
Serie Flip i Fold od Samsunga – choć poszczególne modele zauważalnie różnią się od siebie – są dla siebie naturalną konkurencją. Jest to oczywiście celowy zabieg, mający na celu zainteresowanie jak największej liczby klientów, jednocześnie pozostawiając im wybór. Główna różnica i – dla wielu również przewaga – leży zdecydowanie w proporcjach ekranu.
Rozłożony Fold to proporcje zbliżone do kwadratu, na których „dobrze wyglądają” jedynie gry i odpowiednio dostosowane aplikacje. Sprawa wygląda nieco inaczej w przypadku Flipa, który oferuje panoramiczne proporcje. Dzięki temu, to właśnie na modelach z tej serii, większość aplikacji działa dużo sprawniej i lepiej wykorzystuje przestrzeń. Oczywiście w przypadku Samsunga Flip też są pewne wyjątki – jak na przykład publikowanie czy odtwarzanie relacji na Instagramie – ale jest z nim zdecydowanie mniej problemów, niż ze wspomnianym konkurentem.
Samsung Galaxy Z Flip4 to również bardzo wygodna praca z wieloma oknami jednocześnie, którą możemy uruchomić po wykonaniu prostego gestu. Zgięcie smartfona można wykorzystać również jako statyw, dzięki któremu jeszcze wygodniej będziemy mogli oglądać swoje ulubione treści. Co więcej, możemy je skonfigurować za pomocą zakładki w ustawieniach Labs, aby podzielić nasz ekran na dwie części.
Jakie zdjęcia wykonamy Galaxy Z Flip4?
Za wydajność składanego smartfona odpowiada wydajny procesor Snapdragon 8+ Gen 1. Pomimo tego, że Flip4 ma bardzo panoramiczne proporcje, to raczej przyzwyczajenie się do nich jest jedynie kwestią czasu. Telefon możemy odblokowywać za pomocą czytnika linii papilarnych, który znajduje się dość wysoko na prawym boku urządzenia.
Idąc dalej, oczywiście nie zaskoczymy nikogo informacją, że Galaxy Flip4 nie jest typowym smartfonem. W związku z tym od jego aparatów – pomimo wysokiej ceny urządzenia – nie powinniśmy oczekiwać jakościowych cudów. Mimo wszystko aparaty na pokładzie składaka od Samsunga są po prostu dobre i zapewne wystarczą większości użytkowników.
Oba aparaty to rozdzielczość 12 Mpix, a dodatkowo – ten główny – dysponuje optyczną stabilizacją obrazu. Kamera selfie dysponuje rozdzielczością równą 10 Mpix i pozwala na rozmywanie tła w zdjęciach. Brakuje jednak dedykowanego oczka do portretów, które najpewniej zajęłoby po prostu za dużo miejsca.
Do dyspozycji dostajemy za to ultraszerokokątny obiektyw, który może nagrywać w 4K i 60 klatkach na sekundę. Tryb o nazwie „duża stabilność” ogranicza te możliwości do rozdzielczości Full HD i 30 FPS-ów. Obecny na górze telefonu dodatkowy ekran pozwala na włączenie specjalnego trybu podglądu i robienie zdjęć z tylnych kamer.
Dodaj komentarz