Design i ekran
Wśród tych wielu z pozoru dziwnych decyzji odnaleźć można powiew świeżości, który delikatnie może zamieszać na rynku smartfonów. Obok Xperii 1 nie sposób przejść nie komentując wyglądu samego urządzenia. W dobie obłych smartfonów z zaokrąglonymi rogami oraz wyświetlaczami na całym ekranie propozycja od Sony ewidentnie odstaje na tle konkurencji.


Swój kształt oraz wymiary zawdzięcza ekranowi 6.5-calowa matryca OLED o proporcjach 21:9. To co jest w niej jednak najważniejsze to rozdzielczość, 1644 x 3840, innymi słowy jest to ekran 4K z zagęszczeniem pikseli 643 ppi. To jednak nie wszystko bowiem Sony dołożyło wszelkich środków by ten smartfon reprodukował kolory tak dobrze jak to tylko możliwe, poza standardowym pokryciem DCI-P3 mamy także standard HDR BT.2020, znany urządzeń najwyższej klasy.
Połączenie takiej specyfikacji oraz spełnienie wymagających standardów pozwoliło na stworzenia naprawdę niesamowitego wyświetlacza. Udało się to do tego stopnia, że niezależnie jaki film na nim obejrzymy będzie on wyglądał dokładnie tak jak chcieli tego twórcy. Co za tym idzie zupełnie inaczej niż na naszym laptopie czy smartfonie konkurencji.
Całość zamknięto pod szkłem Gorilla Glass 6. Co natomiast ciekawe, jeśli porównamy ten smartfon do konkurencji to przy górnej krawędzi nie znajdziemy notch’a, a standardowy czarny pasek gdzie zamontowano kamerę selfie oraz głośnik do rozmów. Tworzy to dość dziwną kompozycję, ze względu na minimalną dolną ramkę, która jest kilkukrotnie cieńsza od górnej.
Jednak cała konstrukcja jest dość wąska, a to przekłada się na pewny chwyt nawet bez dedykowanego etui. Tak wysoki ekran pozwala także cieszyć się świetnym multitaskingiem, co prawda nie jest to poziom składanych smartfonów, jednak w pełni wystarcza na działanie w dwóch aplikacjach jednocześnie. Doskonale także poradzi sobie w grach, nawet tych z dużą ilością kontrolek ekranowych, dzięki przesunięciu ich bardziej na boki możemy cieszyć się większym polem widzenia, którego nie zasłonimy sobie palcami.


Na prawej krawędzi znalazły się wszystkie fizyczne przyciski smartfona oraz czytnik linii papilarnych. Ten ostatni niestety działa nie najlepiej, ze względu na swoje rozmiary, podobnie jak telefon jest długi i wąski, a sama powierzchnia skanowania nie należy do największych. Z kolei w kwestii przycisków znalazł się jeden dodatkowy na samym dole prawej krawędzi. Jest to dwustopniowy spust migawki, działający identycznie co w przypadku pełnowymiarowych aparatów fotograficznych.
Jednak wśród tych wszystkich zalet należy zadać sobie jedno dość fundamentalne dla tego smartfona pytanie. Czy ekran 4K ma w nim w ogóle rację bytu? Cóż, właściwie to nie, w specyfikacji taka rozdzielczość i zagęszczenie pikseli wygląda świetnie. Fakt spełnienie standardów kinowych oraz obsługa w aplikacjach typu Netflix jeszcze lepiej. Natomiast z perspektywy przeciętnego użytkownika nie ma to większego znaczenie. Różnica pomiędzy FullHD+, a 4K jest na tyle niewielka, że można ją pominąć. Obecnie w większości smartfonów stosuje się wyświetlacze o rozdzielczości właśnie FullHD+, a te z kolei są znacznie bardziej energooszczędne.
Podzespoły i aparat
Jak już zdążyłem wspomnieć na początku Xperia 1 to smartfon bardzo nietypowe, jednak pod względem specyfikacji nie możemy narzekać. Procesor to Qualcomm Snapdragon 855, a wspierany jest przez pamięć operacyjną o pojemności 6GB. Do tego do dyspozycji w zależności od wersji mamy 64 lub 128 GB pamięci wewnętrznej. Przy omawianiu specyfikacji trzeba zwrócić uwagę na baterię, a mianowicie jej pojemność która wynosi zaledwie 3330 mAh, co w połączeniu z ekranem o przekątnej 6.5 cala nie daje najlepszych wyników. Na delikatne polepszenie sytuacji mamy za to ładowanie o mocy 18W, czyli w zasadzie standard, który spotkamy nawet w tanich konstrukcjach. Jednak zabrakło ładowania bezprzewodowego.


To co w tym smartfonie jest najciekawsze to bez wątpienia aparaty. A konkretniej potrójna kamera główna, w której skład wchodzą 3 sensory o rozdzielczości 12 Mpix każdy. Poniżej znajdziecie pełną specyfikację poszczególnych aparatów.
Kamera Główna | Potrójna | 12 MP, f/1.6, 26mm (główna), 1/2.6″, 1.4µm, predictive Dual Pixel PDAF, 5-osiowy OIS 12 MP, f/2.4, 52mm (teleobiektyw), 1/3.4″, 1.0µm, predictive PDAF, 2x optyczny zoom, 5-osiowy OIS 12 MP, f/2.4, 16mm (ultraszeroki kąt), 1/3.4″, 1.0µm |
Funkcje | Dwubarwna lampa LED, Panorama, HDR, Śledzenie oczu | |
Wideo | 2160p@24/30fps HDR, 1080p@60fps, 1080p@30fps (5-axis gyro-EIS), 1080p@960fps | |
Kamera Selfie | Potrójna | 8 MP, f/2.0, 24mm, 1/4″, 1.12µm |
Funkcje | HDR | |
Wideo | 1080p@30fps (5-osiowy gyro-EIS) |
Matryce fotograficzne Sony stanowią w tym momencie standard jakości i osiągów, który konkurencja próbuje doścignąć. Co jednak czyni je tak wyjątkowymi to procesor obrazu, który stoi za każdym zdjęciem czy klatką nagranego filmu. Ta sama technologia znajduje się w pełnowymiarowych aparatach Sony z serii Alpha, która od lat szczycą się bardzo dobrą opinią wśród profesjonalistów.
Nic więc dziwnego, że obraz uchwycony dzięki tej optyce robi wrażenie nie tylko szczegółowością ale także oddaniem kolorów czy doskonałym kontrastem i efektem HDR. Bardzo dobrze działa też Ai aparatu, które bez trudu dopasuje opcje do aktualnej scenerii i pozwoli na wykonanie świetnych zdjęć. Zaraz obok sztucznej inteligencji pojawiły się także takie funkcje jak AF Eye-tracking, szczególnie pomocy przy nagrywaniu wideo.
Przy tym ostatnim warto zatrzymać się na dłuższą chwilę. Choć Sony w domyślnej aplikacji aparatu zawarło funkcję nagrywania standardowego wideo, na pokładzie Xperii 1 znalazła się też dedykowana aplikacja. Cinema Pro, bo taką nosi nazwę otwiera zupełnie nowe możliwości. Ta aplikacja właściwie zmienia smartfona w kamerę wideo z ogromem nowych funkcji.



Możemy nagrywać maksymalnie w rozdzielczości 4K przy 30 ramkach, ale także w filmowych 24. Aplikacja pozwala nam na zmianę między innymi konkretnego obiektywu, migawki, ISO czy balansu bieli. Mamy możliwość także manualnego dopasowania ostrości jak i płynnej jej zmiany. W aplikacji pojawiły się także różne filtry obrazu.
System
Pod względem systemu Sony postawiło tradycyjnie na androida, tym razem w wersji 9.0 Pie. Co jednak ważne nakładka nie zawiera w sobie tony zbędnych, preinstalowanych aplikacji, z których większość z nas i tak nie korzysta. Poza oczywiście Cinema Pro, czyli dedykowanej aplikacji do nagrywania wideo.
Całość działa po prostu świetnie, bez dodatkowych procesów działający w tle, pracujemy w zasadzie na czystym Androidzie. To bardzo dobra wiadomość dla wszystkich entuzjastów czystego systemu.
Podsumowanie
Sony Xperia 1 to jak wspomniałem na początku telefon przedziwny. Z pewnością zadowoli wszystkich amatorów dobrej jakości zdjęć, a także tych stawiających pierwsze kroki w filmowaniu. Aplikacja Cinema Pro daje ogromne możliwości zabawy formą, dzięki migawce czy manualnemu suwakowi ostrości. Do kompletu mamy podzespoły prawdziwego flagowca ze Snapdragonem 855 na czele. Nie można zapomnieć oczywiście o ekranie 4K HDR. Tylko no właśnie…



Niektóre decyzje jakie podjęło Sony w trakcie projektowania tego smartfona są nie do końca trafione. Bateria o pojemności nieco ponad 3300 mAh w takim smartfonie to zdecydowanie trochę za mało, szczególnie jeżeli zestawimy ten fakt z brakiem bezprzewodowego ładowania, które w tej klasie jest już standardem.
Nie można powiedzieć, że Xperia 1 jest smartfonem złym, wręcz przeciwnie, to flagowiec, którego Sony potrzebowało od bardzo dawna. W końcu powstał model mogący stanąć w szranki z takimi konkurentami jak Samsung czy Huawei. Japoński gigant skupił się na pokazaniu najmocniejszych stron tego smartfona i trzeba im to oddać, że w segmencie smartfonów do nagrywania filmów praktycznie nie mają sobie równych.
Dodaj komentarz