Rynek smartfonów ma to do siebie, że od wielu lat jest zdecydowanie przesycony i zdominowany przez chińskie marki
Od ponad 4 lat na arenie działa, notabene całkiem skutecznie, również brytyjskie „nic” czyli Nothing
Już od jakiegoś czasu po internecie zaczęły krążyć pewne pogłoski na temat rzekomego nowego „Nicfona” aż w końcu…
Niby Nic, a jednak
Oficjalnie Nothing swoją działalność rozpoczął w październiku 2020 roku, początkowo jako startup w stosunkowo krótkim czasie sprzedał blisko 700 000 swoich urządzeń (!). Projekt nie został jednak założony przez „jakiegoś tam” gościa bez wiedzy i doświadczenia. Pomysłodawcą i jednocześnie właścicielem marki (a także powstającego Nothing Phone 3a) jest bowiem nie byle kto a jeden ze współzałożycieli całkiem znanego OnePlus w osobie Carla Pei.

Chociaż zarówno przedsiębiorstwo jak i jego siedziba, która zlokalizowana jest w samym Londynie, deklarują się jako w pełni brytyjskie, to jak widać nic na rynku smartfonów nie może obyć się (a tym bardziej istnieć) bez jakiejkolwiek ingerencji czy chociażby azjatyckiego akcentu. Według słów samego twórcy główną inspiracją dla powstania Nothing była chęć stworzenia czegoś własnego, czegoś, co nie będzie tak nudne jak większość branży smart.
Nothing Phone 3a, czyli coś z niczego
W drodze licznych spekulacji i domysłów po sieci stopniowo zaczęło krążyć hasło w stylu „Nothing i najnowsze premiery”. Okazało się to prawdą, bo po pewnym czasie firma sama zdecydowała się na ujawnienie dokładnej daty, która ma przypaść na 4 marca tego roku. Pociągnęło to za sobą kolejne dociekania, w wyniku których wiele osób zaczęło zastanawiać się nad potencjalnym, rychłym pojawieniem się kolejnej generacji flagowca.
Sytuacja została jednak sprostowana dość szybko (ku rozczarowaniu niektórych) za sprawą informacji zawierających w swojej treści frazę „Phone 3a”. Tutaj na scenę po raz kolejny wkroczyli spekulanci twierdzący, że będą to najprawdopodobniej modele Nothing Phone 3a oraz Nothing Phone 3a Pro i mogą mieć rację.
Jak historia pokazuje, seria a wcale w topce nie wojuje
Spoglądając w przeszłość na dwie poprzednie generacje Phone (a), można dojść do wniosku, że przeznaczeniem całej linii nigdy nie była i nie będzie, ani wyższa półka, ani tym bardziej segment premium. Zostało to z resztą wyraźnie podkreślone przez samych twórców, którzy użyli słów:
Nie każdy potrzebuje flagowego smartfona z najszybszymi specyfikacjami.
Jako że nawet wieloletnie kolosy takie jak Apple czy Google nie są do końca „szczelne” również i w przypadku Nothing pojawił się pewne przecieki. Tym razem dotyczą one, a jakże by inaczej, potencjalnej specyfikacji, jaka charakteryzować nowy Nothing Phone 3a:

Tak czy inaczej, na jakiekolwiek pewniki z dużym prawdopodobieństwem przyjdzie nam poczekać aż do marca. Mało prawdopodobne jest bowiem, że wszelkiej maści leaksterzy okażą się na tyle skuteczni, aby „wywęszyć” cokolwiek potwierdzonego wcześniej. W każdym razie, by zbytnio nie tracić czasu, warto w międzyczasie zainteresować się dotychczas opublikowanymi zwiastunami. Być może pojawi się wśród nich coś, co przyciągnie naszą uwagę na nieco dłużej.
miniatura: Threads.net (edycja własna)
Dodaj komentarz